Modelarstwo z pasją

levee napisał(a):To ja cytując musiałem wyciąć ten fragment z postu kolegi pawel700

Przepraszam

Spoko

Wywaliłem poprawkę bo teraz oglądam zbliżenia tego dachu i straciłem pewność. Myślałem na początku że to szef do zeszlifowania.

edycja: na zdjęciu ze srebrnym porsche widać że to wgłębienie. Czyli tamiya zrobiła w tym miejscu uproszczenie taką zwykłą linią. Raczej ciężko było by to poprawiać Na pewno wyszło by niezbyt równo.
Ok, niepotrzebnie narobiłem zamieszania. Miałem nadzieję że nie przeczytasz mojego postu przed poprawką i dlatego na szybko usunąłem i z w tym czasie obejrzałem kilka zdjęć w necie.
Przepraszam

pawel700 napisał(a):Wywaliłem poprawkę bo teraz oglądam zbliżenia tego dachu i straciłem pewność. Myślałem na poczatku że to szef do zeszlifowania.

Paweł to jest wgłębienie nie szef... Bardzo równy w modelu po obydwu stronach dachu Chyba jednak tak jak w oryginale...

kurczę za szybko piszesz:)
Na tym zdjęciu widzę że jednak jest ok:

na tamtym co Ci tak "wykropkowałem" wydawało mi się że to zwykła linia

Dwie osoby przepraszają mnie w jeden wieczór, a ja nie wiem za co Ja Wam jeszcze raz dziękuję

Dorotka napisał(a):Dwie osoby przepraszają mnie w jeden wieczór, a ja nie wiem za co Ja Wam jeszcze raz dziękuję

Po prostu dział cywilny nadrabia manierami i dobrym wychowaniem za całą resztę forumowego towarzystwa

Podwozie dostało bezbarwny (bez nadkoli) i jakiś lekki neutralny wash, którego praktycznie na zdjęciach nie widać... Nadkola działają na mnie destrukcyjnie... Aż mi się odechciewa.... No ale nic ... Można składać podwozie i pomyśleć o wnętrzu

Znalazłem wreszcie trochę wolnego czasu i z ciekowością zapoznałem się z tym wątkiem.
Po pierwszym poście przebogatym w materiał fotograficzny jedyne, co mogę wydusić z siebie to:
BEMbastik! pozdro dla kumatych
Mam kilka pytań:
- co to jest ta podstawka o fakturze i kolorycie tkaniny karbonowej w ładnych aluminiowych ramkach?
- ten model starego amerykańskiego dystrybutora paliw - czy ma jakieś funkcje użytkowe?
i bardziej merytorycznie, w temacie modelu:
- wykładzina podłogowa: co to jest i gdzie można dostać?

levee napisał(a): BEMbastik! pozdro dla kumatych

Ja nie kumaty i nie rozgarnięty, więc nie wiem o co się rozchodzi

levee napisał(a):- co to jest ta podstawka o fakturze i kolorycie tkaniny karbonowej w ładnych aluminiowych ramkach?

Jest to ramka do zdjęć z imitacją tkaniny karbonowej.

levee napisał(a):- ten model starego amerykańskiego dystrybutora paliw - czy ma jakieś funkcje użytkowe?

Szafka.

levee napisał(a):wykładzina podłogowa: co to jest i gdzie można dostać?

A choćby tu: http://www.car-model-kit.com/filtr/

Dziękuję.
Zmyślnej szafeczki i ramki zdjęciowej zazdroszczę tak bardzo, że pewnie dziś nie usnę

Dorotka napisał(a):

levee napisał(a): BEMbastik! pozdro dla kumatych

Ja nie kumaty i nie rozgarnięty, więc nie wiem o co się rozchodzi

A to przepraszam. Mam nauczkę, żeby następnym razem pomyśleć 87 razy zanim znów cokolwiek zasugeruję

Dorotka napisał(a):

levee napisał(a):wykładzina podłogowa: co to jest i gdzie można dostać?

A choćby tu: http://www.car-model-kit.com/filtr/

Niestety link zaprowadził mnie na stronę główną znanego sklepu z uroczej czeskiej chatki , ale domyślam się, że chodzi o "Adhesive cloth for seat" z Model Factory Hiro?

levee napisał(a): "Adhesive cloth for seat" z Model Factory Hiro?

Ano

:cool:

Powalczyłem z podwoziem... Nic nie dodałem oprócz jakiś śrubek z HD żeby dziury jakieś pozasłaniać... Uwaga jest taka, żeby nie dawać gumowych "tego czegoś", w co mają wejść koła... Wchodzą owszem, ale w moim przypadku dość ciężko... Z tyłu z nich zrezygnowałem, z przodu coś połamałem ale nie widać....







Tylne podwozie w podobnej konwencji, czyli części zestawowe i gdzieniegdzie śrubki... Przed malowaniem niby wszystko pasowało, teraz nie pasowało nic... Kilka części nie wytrzymało presji i pękło... Zostały poddane procedurze ratunkowej... Generalnie było wesoło :cool:










Wyszło jak wyszło... :razz: Szału nie ma, ale i nie miało być (koła na sucho - będą problemy). Może jeszcze je trochę dopieszcze, choć wątpię żeby mi się chciało... :cool:







Koła niby siedzą w obrysie... Najgorzej jest z tyłu... (wszystko na sucho).











W chwilę później okazało się, że za wysoko posadziłem budę na podwoziu (Sleepwalker potraktował mnie przyjazną uwagą na MW - jeszcze raz dzięki). Po korekcie wyglądać to zaczęło trochę lepiej... Sylwetka zyskała...Jakby nie było stanęliśmy na kółkach (śrubki powylatywały w części)...

Zacząłem wstępną zabawę z kolorami wnętrza... Wymyśliłem sobie coś w tej stylistyce, ale bez wiernego trzymania się oryginału. I tak praktycznie każdy element wnętrza można w tym samochodzie zindywidualizować...









Po niezwykle głębokim namyśle trwającym jakieś 2-3 minuty boczki poszły do dot-a. Przesada z kolorem żółtym okazała się być nieakceptowalna przez Drugą Połowę Stwierdziła, że wygląda odpustowo... Nastąpiła więc miała zmiana i żółty trafił jedynie na panele z tyłu, które kryją głośniki, do których Tamka zrobiła kalki... Więc wszystko od początku... Chyba lepiej. Mnie się przynajmniej bardziej podoba... Teraz ten układ będzie można cyzelować, coby było ładnie ....

Teraz dużo lepiej
Konsultacje z Płcią Przeciwną to dobry pomysł Też praktykuję. Staram się jednak zawężać dyskusję wyłącznie do kolorystyki (nie zawsze się udaje )

Główne kolory "środka" położone i w miarę dopieszczone... Z podłogi zdjąłem jakieś wypukłości, żeby móc położyć wykładzinę.



Wpadłem na pomysł, żeby "ramki" zegarów były srebrne, ale znów mi się nie podobał ten zestaw kolorystyczny.



Ostatecznie stanęło na żółtym środkowym i czarnych bocznych... Albo jakoś tak.... Ale to już nie dziś...