PawełMT napisał(a): Aż tak dokładnie się nie znam na silnikach Lamborghini, ale wydaję mi się, że są to przewody zapłonowe doprowadzające impuls do świecy zapłonowej.
"harness for engine compartment" zgodnie z informacją z sąsiedniego Forum (Diobeu) to "wiązka elektryczna przedziału silnikowego". "Ignition wire herness", to bliżej tego co piszesz, czyli "wiązka elektryczna zapłonu".
piotr dmitruk napisał(a):Łaaaa, jak wyjdzie tak jak oryginał, to będzie czad!
Mam nadzieję... Ta jak wiemy umiera ostatnia.
pawel700 napisał(a):Ale olbrzym przy tym maleńkim Porsche. Jest ambitnie, ja bym nie wiedział jak się za to zabrać, przerażają mnie tak skomplikowane modele.
Czym będziesz malował karoserię? Chyba trzeba iść do lakiernika i pożyczyć pistolet. Aerografem będzie ciężko pomalować równomiernie słabo kryjącym kolorem (jakim jest z pewnością jest czerwony metalik).
Jak nie lubię czarnych kolorów, to aventador najbardziej podoba mi się w czarny matowy.
Suszarki nie musisz zmieniać na większą, metal można suszyć w piekarniku:)
Co do malowania to faktycznie muszę kupić inny pistolet, z większą owalną "plamką". Nad samymi farbami się nie zastanawiałem. I faktycznie... Zupełnie zapomniałem o piekarniku! Muszę więc tylko zbudować jakiś odpowiedni "stelaż". Zresztą... Ciekawe ile nowych rzeczy pojawi się na rynku zanim ja to zacznę malować? Na czarny mnie nie namówisz... A już na czarny mat to z całą pewnością nie... Może mam świra, ale nie aż takiego...
P.S. Tradycyjnie zapraszam na FB po więcej szczegółów: https://www.facebook.com/Pocher-Aventad ... /timeline/



















