wuen napisał(a):...bez przesady - obcinasz "cycki", wiercisz otworki, wklejasz na "kropelkę" kawałki szpilki i na to wklejasz przewody z zestawów np. Tuner Model Manufactory, MSM czy innej firmy - najtaniej w hobbyeasy ;)
ostatecznie kabel ethernet lub jakiś od słuchawek czy usb - wybebeszasz i masz świetne przewody - nawet nie trzeba wklejać obciętych szpilek tylko obcinasz kawałek izolacji i w otworek wklejasz wystające druciki...
OK, ja to wiem, chodziło mi tylko o to, że na moje łapki to już za małe i zbyt precyzyjne
... niestety
ETAP 29[/b] - Osłony zbiornika paliwa
Elementy składowe etapu
Osłony zbiornika paliwa malowane TS-40 Metallic Black, siatka malowana NATO Black
Zamontowany tłumik drgań
Zamontowane osłony zbiornika
Zamontowana boczna stopka
Dodany zbiorniczek płynu hamulcowego
ETAP 30 - Półka zagarów
Rama półki to czarny metalik, podstawa zegarów to czarny mat
Całość zamontowana na ramie motoru
ETAP 31 - Fotel, drążek sprzęgła
Kanapa malowana TS-6 Black Matt
Zamontowany popychacz sprzęgła
ETAP 32 - Boczne panele
Przy panelach bocznych zmieniłem kolorystykę, tak jak wcześniej to sobie zaplanowałem i o tym wspominałem.
Panele malowane TS-63 NATO Black, podwójne listwy łączące panele to czarny połysk.
Zamontowane spoilery - w kolorze TS-40 Metallic Black
ETAP 33 - Czacha + panele boczne
Czacha w całości pomalowana TS-40 Metallic Black i po wyklejeniu kalkomanii polakierowana na połysk Vallejo.
Logo na nosie to metalowy sticker
Całość po przykręceniu bocznych paneli, górnych spoilerów w kolorze NATO Black oraz szybki.
Szyba psiknięta TS-71 Smoke
ETAP 34 - Końcowy montaż
Ostatni etap budowy motocykla.
Tak prezentuje się w całości Kawasaki H2R Ninja
Czasy pracy:Etap 29 - 1,5 godz.
Etap 30 - 2 godz.
Etap 31 - 1,5 godz.
Etap 32 - 4 godz.
Etap 33 - 1 godz.
Etap 34 - 1 godz.
Oczywiście tak jak wcześniej wspominałem poszczególne etapy
(29-33) robiłem w tzw. międzyczasie a tu pokazałem już gotowe rezultatu i podałem łączny czas na każdy etap.
Teraz pozostało mi zamaskować śrubki, wyczyścić i wypolerować model oraz porobić zdjęcia do galerii.
Na tym jednak nie kończę warsztatu, pozostał bowiem kierowca.
FigurantNiestety, jak już wspominałem wcześniej, figurka niby Tamiya ale jakość jak....
Spasowanie tragiczne, brak przemyśleń co do formy wykonania, brak jakichkolwiek kalek.
Póki co skleiłem co mogłem
jak dla mnie to jedna wielka...
to co on robi...
No nic jakoś trzeba będzie to wyciągnąć. Najgorsze jest to, że figurka nie pasuje na motor.
Gość ma generalnie za mały rozkrok.
Początkowo sie załamałem, potem stwierdziłem, że trudno - dostanie inną maszynę.
Nawet mi to pasowało, postanowiłem, że dosiądzie czerwone Ducati do kompletu z resztą ludków
a Kawasaki będzie stało półkę wyżej obok Kawy i Suk...
Niestety, na Ducati też nie wchodzi... masakra.
Trzeba będzie gościowi poskrobać uda i kolana od wewnątrz. Jeszcze nie wiem co mu się dostanie, póki co powalczę z nim i zobaczymy czy w ogóle będzie się nadawał...
Dlatego też z galerią wstrzymam się do zakończenia prac nad tym nieudacznikiem...