ARTA NSX 2005 - Tamiya - 1/24 - Open

[powerpablo]

Już się nie mogę doczekać fotek po werniksie

Ja także

[Macio4ever]

Cieszę się Waszą wiarą w mój sukces Ja mam trochę obaw.

[Kazik]

Dziwne te światła.
Domyślam się że seryjnie wysuwane światła (bo zdaje się że takie były w NSXie) były nie do zaakceptowania w tym bolidzie ze względu na aerodynamikę.

Będzie dobrze Maciek!

[Macio4ever]

Dziwne te światła.
Domyślam się że seryjnie wysuwane światła (bo zdaje się że takie były w NSXie) były nie do zaakceptowania w tym bolidzie ze względu na aerodynamikę.

Będzie dobrze Maciek!

Wysuwane były w pierwszej generacji NSX. Ta wyścigówa jest z ostatniej, która nie miała wysuwanych świateł, czy raczej podnoszonych ale stałe xenony. Trochę przerobione pewnie ze względu na aerodynamikę.

Mam nadzieję, właśnie jadę z 2K...

[powerpablo]

Dasz radę Maciek wierzymy w Ciebie....

[Macio4ever]

Dasz radę Maciek wierzymy w Ciebie....

2K leży. Zdjęcia będą jutro bo jeszcze się lepi.

Zmieniłem w końcu podejście do malowania - na razie położyłem 2 bardzo ciekie warstwy i jedną ciut gruszbą więc lakier nie wylał się na lustro. Zrobiłem tak aby uniknąć zejścia lakieru do krawędzi, co się całkowicie udało. Po wyschnieciu będę lekko matował powierzchnię, a potem zdecyduję czym i ile aby mieć ostateczny błysk.

[Macio4ever]

Jadę dalej. Postanowiłem jeszcze trochę siebie i Was pomęczyć zmaganiem z lakierem. Położyłe celowo cienką warstwę 2K aby uniknąć zlania do krawędzi. Teraz szlifuję całą budę tak aby usunąć uskok z kalek.
Lakier chemoutwardzalny ma tę zaletę, że jest twardy jak skała, więc szlifowanie choć żmudne, jest bezpieczniejsze niż przy zwykłym lakierze. Trudniej przeciąć się do koloru.

Jak widać na fotce nie obcyngalam się z użyciem gąbki ściernej. Jadę niestety na sucho, bo nie chcę zalać wnętrza reflektorów.



Wciąż się zastanawiam czy teraz polecieć bardzo mocno rozcieńczonym 2K czy zwykłym...

Tutaj skrzydło po szlifowaniu i pomalowaniu Gunze CL184. Widać kalkę w strukturze lakieru ale schodka nie ma - jest gładka powierzchnia.

[Macio4ever]

No tego nie planowałem...



Jak udami mi się z tego wyjść bez robienia karoserii od początku i jeszcze zdąże na Bytom to sam sobie postawię wódkę.

[Tomek Hejmo]

Uuuuuuu. Wyrazy współczucie, naprawdę. Miałem nadzieję zobaczyć na żywo, oby się udało.

Tomek

[Fred-k2]

Czuję się winny, za te prośby o babola Ja się tego bardzo u mnie obawiałem.

[skwarciu21]

Uu nieciekawie . Ale dasz rade, na pewno . Miałem podobnie w swoim subaru na dachu ale 2000 na mokro i polerka załatwiła sprawę.

[wuen]

Szybkie suszenie, polerka i ponowne malowanie bezbarwnym - skoro pod spodem jest 2K to może uda się nie naruszyć kalek.

[Macio4ever]

Czuję się winny, za te prośby o babola Ja się tego bardzo u mnie obawiałem.

Zupełnie niepotrzebnie. Jak się człowiek za bardzo stara, to tak się dzieje. Powinienem był pojechać do końća 2k i pewnie byłoby OK.
Zdjęcie tego papierem to nie problem, pytanie tylko czy jak oblecę 2K to wstanie coś pod nim czy nie?
Takie małe wyzwanie na sam koniec.

[Macio4ever]

Szybkie suszenie, polerka i ponowne malowanie bezbarwnym - skoro pod spodem jest 2K to może uda się nie naruszyć kalek.

Wyjąłem z suszarki bo temperatura pogarszała sytuację. Kalki są ok, 2K chyba nie poległ mimo, że był zeszlifowany na cienką warstwę.

[daddycustomizer]

Dlaczego tak się stało? przekombinowałeś? Chyba nie które podziałki trzeba będzie rozgrzebać..