Wykonanie napisów bocznych w modelu Yamaha XV1600 RoadStar

[Fred-k2]

Wyszło świetnie, tak trzymaj. Pokaż przy okazji więcej elementów od tej Yamahy

[Jajacek]

Mam podobny problem w nowym modelu
Zaczynam ten model i mam obawy przed malowaniem tego dekla z napisem Suzuki.



Litery i kółko są wklęsłe. Zamierzam pomalować dekiel (zgodnie z instrukcją) Tamiyą X-12 Leaf Gold, potem zaciapkać napis i kółko czarnym, a potem zmyć albo delikatnie zeszlifować nadmiar czarnego płótnem polerskim. Czy pod złoty powinienem dać surfacer ? Chodzi o to, że tan napis jest malutki, ma około 5 mm długości a każda kolejna warstwa farby spowoduje zalanie konturów a przecież warstwa złotego nie może być za cienka. Nie mam jeszcze wprawy w delikatnym operowaniu płótnem i powinienem mieć zapas grubości złotego, żeby nie zeszlifować go do gołego plastiku.
Co mi radzicie - dać surfacer i czy nie ?
Proszę o szybkie odpowiedzi bo stoję z robotą...

[Kazik]

Zacznę od tego że Gold Leaf to wg. mnie kiepski wybór. Ten odcień bardziej wygląda na żółty niż złoty, ale może rysunek z podełka przekłamuje. Warto sprawdzić na fotkach w realu jaki to był odcień naprawdę.
Co do samego malowania to ja bym to zrobił tak:
lekka warstewka jakiegoś podkładu nie koniecznie surfacera, potem kolorek na to lekka warstwa bezbarwnego np. Gunze i potem tak jak przy wykonywaniu linii podziału. Czarna farbka np. X-18 Tamiya mocniej rozcieńczona, mały pędzelek i delikatnie rozprowadzamy po rowkach. Nadmiar ścieramy po małej chwili lekko wilgotnym patyczkiem kosmetycznym.
Można również pomalowć bez bezbarwnego stosując na przemiennie rodzaje farb. Kolorek emalia, napisy akryl.

EDIT:
zwracam honor to jest złoty, na tym wycinku nie wygląda jak złoty.
Ale i tak uwarzam że farbka Tamiya nie jest najlepszym wyborem.

[siara1939]

Ja bym zrobil tak: na podklad np surfacer 1200 pomalowalbym akryl w kolorze zlotym, potem zabezpieczylbym lakierem blyszczacym, na to czarny wash z olejnych i znowu warstwa lakieru na wierzch.

[Jajacek]

lekka warstewka jakiegoś podkładu nie koniecznie surfacera,

A po co ten podkład ? Nie lepiej po prostu dać dwie warstwy złotego ?

[siara1939]

Zalezy jak kto woli- ja zawsze klade podklad- po pierwsze farba sie lepiej trzyma, a po drugie pokazuje nierownosci powierzchni.

[Macio4ever]

Spróbuj pomalować tak aby nic nie szlifować. Zapuść litery czarną emalią, bardzo cienkim pędzlem. Dobrze rozcieńczoona wejdzie Ci w litery - wystarczy dotknąć pędzlem z farbą w jednym miejscu.

Tamiya Gold Leaf (ze słoiczka) - grube ziarno. Lepiej jakiś Gunze SM lub Alclad.

[Kazik]

...na podklad np surfacer 1200 pomalowalbym...

Tutaj Siara nie koniecznie się z Tobą zgodzę bo jeśli rowki są płytkie to 1200 je jeszcze spłyci. Ja bym zastosował białą 500tkę lub zwykły primer np. z Tamiya.

... ja zawsze klade podklad- po pierwsze farba sie lepiej trzyma...

A tutaj już jak najbardziej. Ja też zawsze staram się podkładować.

[siara1939]

...na podklad np surfacer 1200 pomalowalbym...

Tutaj Siara nie koniecznie się z Tobą zgodzę bo jeśli rowki są płytkie to 1200 je jeszcze spłyci. Ja bym zastosował białą 500tkę lub zwykły primer np. z Tamiya.
.

Bez przesady- nie sadze, aby Powierzchniak 1200 zalal jakikolwiek detal, badz wytloczenia na panelach- po nim widac kazda nawet najmniejsza ryske na plastiku, no chyba, ze sie maluje lawkowcem.

[Jajacek]

Ale i tak uważam że farbka Tamiya nie jest najlepszym wyborem.

Dlaczego ? Uważasz farby Tamiya za kiepskie ?

[Kazik]

Nie.
Po prostu farby metaliczne Tamiya mają duże ziarno.
Maciek już wspomniał to wcześniej

Tamiya Gold Leaf (ze słoiczka) - grube ziarno. Lepiej jakiś Gunze SM lub Alclad.

[Macio4ever]

Nie.
Po prostu farby metaliczne Tamiya mają duże ziarno.
Maciek już wspomniał to wcześniej

Tamiya Gold Leaf (ze słoiczka) - grube ziarno. Lepiej jakiś Gunze SM lub Alclad.

A już żeby być super precyzyjnym, to metaliki "akryle" seria X mają grube ziarno. Seria w kwadratowych słoiczkach (emalie) i spraye są znacznie drobniejsze.

[Jajacek]

Oboje mieliście rację - niestety...
Okazało się, że farba poza tym parszywie grubym ziarnem jest półmatowa po wyschnięciu. Spodziewałem się, że będzie to połysk.
Mam obawy czy da się bez problemu i do czysta zmyć nadmiar czarnej z tak szorstkiej powierzchni. Jeżeli chodzi o czarną to mam do wyboru emalię Humbrola i wodny akryl Gunze (typ H). Powinienem chyba użyć akrylu rozcieńczonego wodą a nie Leveling Thinnerem, żeby nie zmyć złotego. A wacik do zmywania powinien być umoczony w wodzie.
Dobrze kombinuję

[Jajacek]

Udało mi się zmęczyć te dekle.
Jeden wyszedł całkiem nieźle.



Za to drugi skopałem dokumentnie. Udało mi się zedrzeć płótnem polerskim złoty kolor na wylot, do żywego plastiku...



Przyczyny tego są, jak sądzę dwie: brak wprawy i za cienka warstwa złotego. Podczas psikania obawiałem się (teraz wiem, że bezpodstawnie) zalania napisu nadmierną ilością farby i utraty konturów liter.
Okazało się, że zmywanie naddatku farby jest trudniejsze niż mi się wydawało. Patyczek do uszu był za duży i próbowałem robić to wykałaczką z nawiniętą watką. Niestety, okazało się, że pomimo zmniejszenia narzędzia efekty były kiepskie, farba rozmazywała się, a kiedy namoczyłem watę mocniej w rozpuszczalniku, to wtedy wymywała się farba z rowków. Przypuszczam, że ważne jest trafienie we właściwy moment, kiedy farba jest lekko podeschnięta. Ja robiłem to chyba za szybko. Tak czy inaczej postanowiłem zeszlifować nadmiar czarnego po wyschnięciu.
Teraz ten zepsuty dekiel poszedł do izopropylenu.
Przekonałem się jednak do tej złotej Tamyi x-12. Co prawda jest trudna w malowaniu, pigment osiada jeszcze szybciej niż w Alcladzie, to ta szorstka faktura ma swój urok. Do drobnych detali farba się nie nadaje, ale do innych jest całkiem przyjemna.

[Macio4ever]

Jajacek, gdybyś posłuchał rad, o które prosiłeś miałbyś już te dekle z głowy.

Malujesz na złoto, malujesz bezbarwnym na gładko (akryl albo lakier), wysycha, zapuszczacz emalią litery. Czekasz 10 minut, bierzesz szmatkę/patyczek lekko nasączoną benzyną albo innym rozpuszczalnikiem do emali, lekko wycierasz nadmiar. Dlaczego emalia? Bo rozpuszczalnik nie ruszy bezbarwnego czy złotego.

To samo można zrobić stosując złoty lakier np Gunze SM i czarny akryl Tamiya, ścierasz nadmiar czarnego niskoagresywnym środkiem np płynem do mycia szyb.

Jak chcesz mieć na koniec mat lub półmat to wszystko dmuchasz takim lakierem bezbarwnym. 10 minut pracy na całość z przerwą na kawę

Płótnem ściernym to można jak masz odwrotną sytuację (wypukłe litery), a tak chciałeś zdjać warstwę czarnej o grubości kilkudziesięciu/kilkuset mikronów z większej powierzchni... Jedynie fart by pozwolił na zrobienie tego bez uszkodzeń na złotym.