Porsche 934 RSR Turbo ''Jagermeister'' R. Stenzel 1:24Tamyia

[Seweryn]

Śmieszy mnie to Twoje maskowanie, jarasz się chyba tym.
Silnik ładny ale jestem zdanie, że albo malowanie i odpuszczanie, albo pełne okablowanie, detale.
Lakier bardzo dobry.

[siara1939]

Kazdy maskuje, jak lubi. Moze ma te kilometry tasmy i nie szkoda mu kilku metrow.
Jeden sie jara maskowaniem, inny sie jara czym innym.
Nie widze tu powodu do smiechu- chlop ma taki styl i tyle.

[Adas']

Kazdy maskuje, jak lubi. Moze ma te kilometry tasmy i nie szkoda mu kilku metrow.

Jak bym mial przypadkiem kropka farby schrzanic tyle roboty ile tu poszlo na karoserie to bym tez tak oklejal.

[szpaku86]

Witam !

Jak zawsze dziękuje za Wasze opinie i komentarze !

Tylne odblaśniki malowane chrome silver 191 do humbrola bezpośrednio na element.

Jeśli chodzi o kwestie maskowania to wychodzę z założenia ze lepiej użyć więcej taśmy maskującej niż dać jej mniej i a potem jak cos nie wyjdzie bawić się w poprawianie albo co gorsza zaczynać wszystko do nowa i tracić czas... Dla jednych może wydawać się to śmieszne ale ci Panowie którzy spartolili sobie modele przez niedokładne maskowanie dobrze wiedza o czym mowie...

A dziś kolejna seria maskowania i malowania, tym razem czarne listwy:











Do tego momentu wszystko szło tak jak trzeba. Aczkolwiek podczas malowania model spadł na ziemie. Początkowo zbagatelizowałem ten fakt lecz podczas ścigania części maskowania okazało się ze lakier odchodzi z taśmą...:






Generalnie miałem maskować jeszcze raz sam przód by pomalować ostatnia listwę przedniego zderzaka ale w tej sytuacji zdecydowałem się na ściągniecie całego maskowania żeby sprawdzić czy skala uszkodzeń nie jest większa... No i na moje nieszczęście:





W takie dni odechciewa się wszystkiego...

Pozdrawiam
Krzysztof

[piotr dmitruk]

O,współczuję szczerze, uszkodzenia trudne do łatwego poprawienia.
Niestety takie jest właśnie ryzyko szczodrego używania taśmy.

[karambolis8]

Ja jak mam coś zamaskować, to tylko przy maskowanym elemencie używam taśmy, a reszta to papier albo folia. Właśnie ze względu na takie ryzyko. Szczerze współczuję i wiem co za ból. Wczoraj zmywałem całą kastę Californi. Mam nadzieję, że się nie poddasz ;)

[Dorotka]

Niestety takie jest właśnie ryzyko szczodrego używania taśmy.

Według mnie to nie kwestia użycia taśmy tylko osłabienia lakieru przez długotrwałe polerowanie na "glanc". Ktoś się kiedyś dziwił, że najpierw robię jedynie wstępną polerkę, później maluję "dodatki" i dopiero kończę polerowanie... Szkoda, ale nie ma co płakać. Dawaj dalej, świetnie wygląda!

Pozdrawiam

[pawel700]

Ja przez takie i inne podobne "przygody" mam całe pudło złomu modelarskiego - niedokończonych modeli. Wstyd nawet to pokazywać. Kiedyś miałem całą karoserię zrobioną (czyli malowanie, detale przyklejone, polerowanie) i dotknąłem paluchem upapranym w CA. Już mi odechciało całkiem tego modelu.

[cayman]

Niestety takie jest właśnie ryzyko szczodrego używania taśmy.

Według mnie to nie kwestia użycia taśmy tylko osłabienia lakieru przez długotrwałe polerowanie na "glanc". Ktoś się kiedyś dziwił, że najpierw robię jedynie wstępną polerkę, później maluję "dodatki" i dopiero kończę polerowanie... Szkoda, ale nie ma co płakać. Dawaj dalej, świetnie wygląda!

Pozdrawiam

Tak to nie jest kwestia użycia większej czy mniejszej ilości taśmy maskującej.
Moim zdaniem to niedokładnie odtłuszczona powierzchnia przed położeniem podkładu albo jeżeli kolor kładłeś warstwami z puszki to nie do wyschnął do końca .
Robienie zaprawek po polerowaniu nie ma sensu i prościej będzie zmatowić budę i wyrównać schodek który powstał w miejscach oderwania się lakieru i procedura od początku czyli podkład, baza z bezbarwnym albo .....kąpiel w krecie.
A najważniejsze to się nie poddawać!!!

[Maciek_66]

Doczytałem, że podkład Tamiya biały, a ten pomarańczowy, to jaka farba?

[Coppercat]

Nie mam zaufania do białego podkładu Tamiya. Miałem podobną przygodę, gdy dałem właśnie ten podkład.
Zmieniłem na Gunze i było OK. Może to zbieg okoliczności, ale nie powtarzałem prób z Tamiya.

[szpaku86]

Dziękuje ze porady i słowa zachęty !

Aczkolwiek nie wiem czy Panowie doczytali to co wcześnie napisałem i co powtórzę raz jeszcze: model spadł na ziemie wiec winna nie jest taśma tylko ja...

Podkład i lakier kładzione były początkiem stycznia w dostępie ponad tygodnia wiec teoria niedoschniętej farby odpada, źle odłuszczona karoseria wyszła by wcześniej - to znaczy po ściągnięciu części maskowania po malowaniu odblyśników.
Jeśli chodzi o podkład Tamiyi to nie mogę powiedzieć nic złego, stosuje od lat, podobnie jak techniki maskowania i problemów nigdy nie było...
Kilka przykładów:








Tak czy siak prace naprawcze już trwają, tyle ze w galerii końcowej nie napisze ze porsche nie bite...

Pozdrawiam
Krzysztof

[Edekpl]

Ile taśmy na takie małe powierzchnie do malowania.

[szpaku86]

Tyle ile trzeba...

[Gadas_75]

Aczkolwiek nie wiem czy Panowie doczytali to co wcześnie napisałem i co powtórzę raz jeszcze: model spadł na ziemie wiec winna nie jest taśma tylko ja...

...Jeśli chodzi o podkład Tamiyi to nie mogę powiedzieć nic złego, stosuje od lat, podobnie jak techniki maskowania i problemów nigdy nie było...

Myślę, że upadek modelu, nie miał tu żadnego znaczenia. Akurat w tych miejscach podkład i farba związały słabiej, plus kilkakrotne przyklejanie i odklejanie taśmy i mamy efekt.
Jak to się mówi: Sto razy się udało za sto pierwszym się zje… tfu, spsuło.
A najgorsze jest to, że jak się coś wysypie, to najczęściej na finiszu.