Re: VW Kafer 1950 Revell 1/16
Napisane: niedziela, 2 grudnia 2012, 15:15
Piaskov- klej! Fajny model jest- naprawde. Milo sie skleja. Nie jest pozbawiony uproszczen, ale da sie z nigo cos wystrugac konkretnego. Przynajmniej narazie mi sie tak wydaje.
Powoli do przodu. Czekajac na zestaw blaszek zajalem sie obrobka karoserii. Roboty jest sporo. Szczegolnie w okolicy swiatel. Typowe dla tego modelu przesuniecie form na blotnikach z przodu i z tylu rowniez nie ulatwia pracy. Trzeba byc ostroznym, aby nie uszkodzic piping, ktory znajduje sie na laczeniu blotnikow i reszty karoserii.
Pierwsza w ruch poszla pilka i odcialem fabryczne wzmocnienia drzwi i maski:
Pozniej wywiercilem otworki pod dziure w dachu:
Dach obrobiony:
Nastepnie posklejalem wnetrze bagaznika- baz spinki tutaj, bo i tak maska bedzie zamknieta- glownie chodzilo mi o nadkola, inaczej wogole bym tego nie wstawial:
Powoli sie oswajam z mysla o kolorach dla mojego VW. Dokupilem niezbedne odcienie niebieskiego i zestaw do rdzy:
Powoli do przodu. Czekajac na zestaw blaszek zajalem sie obrobka karoserii. Roboty jest sporo. Szczegolnie w okolicy swiatel. Typowe dla tego modelu przesuniecie form na blotnikach z przodu i z tylu rowniez nie ulatwia pracy. Trzeba byc ostroznym, aby nie uszkodzic piping, ktory znajduje sie na laczeniu blotnikow i reszty karoserii.
Pierwsza w ruch poszla pilka i odcialem fabryczne wzmocnienia drzwi i maski:
Pozniej wywiercilem otworki pod dziure w dachu:
Dach obrobiony:
Nastepnie posklejalem wnetrze bagaznika- baz spinki tutaj, bo i tak maska bedzie zamknieta- glownie chodzilo mi o nadkola, inaczej wogole bym tego nie wstawial:
Powoli sie oswajam z mysla o kolorach dla mojego VW. Dokupilem niezbedne odcienie niebieskiego i zestaw do rdzy: