Lamborghini Countach LP400 (Tamiya 1:24)

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: Lamborghini Countach LP400 (Tamiya 1:24)

Postprzez solarzmr » niedziela, 7 marca 2010, 11:45

Cichociemny napisał(a):
solarzmr napisał(a):W oczekiwaniu na nadejście paczki ze styrenem...
solarzmr napisał(a):Po otrzymaniu paczki ze styrenem...
solarzmr napisał(a):Potem będzie podklejony kawałek styrenu...

http://pl.wikipedia.org/wiki/Styren


Przepraszam za skrót myślowy, ale jeszcze powinieneś zacytować innych forumowiczów ;o)
Mr. Headshok napisał(a):Spróbuj może z innym materiałem - styren byłby najlepszy

wuen napisał(a):Zamiast styrenu lub blaszki można dać papier nasączony klejem CA

Mr. Headshok napisał(a):powklejał zrobione od podstaw ze styrenu lub blaszki
Pozdrawiam
Marcin
Avatar użytkownika
solarzmr
 
Posty: 26
Dołączył(a): środa, 4 listopada 2009, 11:27
Lokalizacja: Pruszków

Reklama

Re: Lamborghini Countach LP400 (Tamiya 1:24)

Postprzez Cichociemny » niedziela, 7 marca 2010, 11:54

solarzmr napisał(a):Przepraszam za skrót myślowy, ale jeszcze powinieneś zacytować innych forumowiczów ;o)

Oczywiście, że nie tylko Ty tak piszesz. Tobie się "oberwało" bo wielokrotnie w poście użyłeś tego, jak to nazwałeś "skrótu myślowego". ;o)
Inni wymienieni przez Ciebie koledzy pewnie też tu zaglądną, więc moja uwaga i tak będzie miała szerszy zasięg.
Cichociemny
 
Posty: 2637
Dołączył(a): środa, 26 września 2007, 19:33

Re: Lamborghini Countach LP400 (Tamiya 1:24)

Postprzez Macio4ever » niedziela, 7 marca 2010, 12:20

Widać, że dużo pracy i wysiłku wkładasz w budowę ale zasugerowałbym jednak przemyślenie kwestii skóry na fotelach. Jest za gruba i nie układa się naturalnie. Takie zagięcia i łączenia na szwach natychmiast rzucą się w oczy odciągając uwagę od całości lub mówiąc wprost obniżając jakość całości.

Spróbuj z kombinowanym malowaniem - gruby mat (np Tamiya Primer) + kolor + półmat. Ewentualnie połysk, a potem redukcja półmatem. Zdaję sobie sprawę jak trudno jest oddać fakturę skóry, z drugiej strony dzieląc element faktury naturalnej skóry /24 otrzymasz tak drobny wzór, że być może gruby mat spełni to zadanie.

To samo z łączeniem płaszczyzn - boczek drzwi. Jeżeli na stylu prostopadłych płaszczyzn naciąłbyś rowek, wtedy byłaby szansa na ukrycie krawędzi skóry, a tak widać łączenie (no chyba, że będzie przykryte jakimś elementem drzwi.

Moje 2 grosze.
Ostatnio edytowano sobota, 13 marca 2010, 01:17 przez Macio4ever, łącznie edytowano 2 razy
First Man Than Machine
Avatar użytkownika
Macio4ever
 
Posty: 3720
Dołączył(a): poniedziałek, 1 października 2007, 21:59
Lokalizacja: Warszawa

Re: Lamborghini Countach LP400 (Tamiya 1:24)

Postprzez Nomad_fsoak » niedziela, 7 marca 2010, 13:40

Efekt skóry można próbować uzyskać przez wielokrotne malowanie mgiełką bez pełnego pokrycia.

Tutaj tutek na przykładzie dachu:
http://www.briansmodelcars.com/tutorials/tutorial/47
Pozdrawiam, Andrzej Mościński.
Avatar użytkownika
Nomad_fsoak
 
Posty: 175
Dołączył(a): środa, 20 sierpnia 2008, 10:40
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Lamborghini Countach LP400 (Tamiya 1:24)

Postprzez solarzmr » piątek, 12 marca 2010, 21:11

Macio4ever napisał(a):Widać, że dużo pracy i wysiłku wkładasz w budowę ale zasugerowałbym jednak przemyślenie kwestii skóry na fotelach. Jest za gruba i nie układa się naturalnie. Takie zagięcia i łączenia na szwach natychmiast rzucą się w oczy odciągając uwagę od całości lub mówiąc wprost obniżając jakość całości.

Racja, po głębszym przemyśleniu wnętrze kabiny moczy się teraz w płynie hamulcowym i zaczynamy zabawę od poczatku ;o)

Z innych prac na warsztat wziąłem przednie kierunkowskazy które są odlane razem z kastą. Postanowiłem je wyciąć i dorobić z kawałka przezroczystej ramki.
Obrazek
Obrazek

A to wstępna przymiarka dorobionego elementu.
Obrazek
Pozdrawiam
Marcin
Avatar użytkownika
solarzmr
 
Posty: 26
Dołączył(a): środa, 4 listopada 2009, 11:27
Lokalizacja: Pruszków

Re: Lamborghini Countach LP400 (Tamiya 1:24)

Postprzez solarzmr » wtorek, 22 listopada 2011, 00:41

Witam wszystkich po dłuższej nieobecności.
Po tym jak Countach wylądował w pudełku i przeleżał tam 1,5 roku postanowiłem odgrzebać go i dokończyć. Na początek poszło malowanie i montaż silnika oraz zmontowanie wnętrza. Mam nadzieję że tym razem uda mi się skończyć ;o)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Pozdrawiam
Marcin
Avatar użytkownika
solarzmr
 
Posty: 26
Dołączył(a): środa, 4 listopada 2009, 11:27
Lokalizacja: Pruszków

Re: Lamborghini Countach LP400 (Tamiya 1:24)

Postprzez Fred-k2 » wtorek, 22 listopada 2011, 00:48

Wnętrze lepiej malować półmatem, lub mieszanką półmatu i matu, ja tak zawsze robię i wnętrze nie wygląda tak sztucznie. Czym pokryłeś kokpit u góry? Kable w silniku moim zdaniem nie trzymają skali (to samo tyczy się tych niebieskich).
pozdrawiam Fryderyk, modelarz ambitny lecz leniwy
ObrazekObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Fred-k2
 
Posty: 1488
Dołączył(a): środa, 20 maja 2009, 22:17
Lokalizacja: Poznań

Re: Lamborghini Countach LP400 (Tamiya 1:24)

Postprzez solarzmr » wtorek, 22 listopada 2011, 17:14

Kokpit pokryty flockiem. Kabelki faktycznie mogłyby być cieńsze, ale niestety takich nie miałem. A zrobić tak jak dał producent, czyli silnik bez niczego to by chyba wyszło gorzej.
Pozdrawiam
Marcin
Avatar użytkownika
solarzmr
 
Posty: 26
Dołączył(a): środa, 4 listopada 2009, 11:27
Lokalizacja: Pruszków

Re: Lamborghini Countach LP400 (Tamiya 1:24)

Postprzez solarzmr » piątek, 2 grudnia 2011, 00:33

Dziś rano polakierowałem kastę i to co zobaczyłem po powrocie z pracy lekko mnie wk... Lakier wygląda jak powierzchnia księżyca. Nie mówiąc już o tym że dodatkowo przyczepiło się trochę kurzu :oops:
Czy da się to jeszcze coś z tym zrobić? Zmyć? Przeszlifować? Co jest tego przyczyną, podejrzewam zbyt grubą warstwę lakieru?
Poniżej zdjęcia poglądowe:
Obrazek
Obrazek
Pozdrawiam
Marcin
Avatar użytkownika
solarzmr
 
Posty: 26
Dołączył(a): środa, 4 listopada 2009, 11:27
Lokalizacja: Pruszków

Re: Lamborghini Countach LP400 (Tamiya 1:24)

Postprzez Fred-k2 » piątek, 2 grudnia 2011, 00:59

:shock: Siedziałbym i płakał chyba. Kasta była odpowiednio przygotowana? Umyta, zmatowiona, siknięta podkładem itp?
pozdrawiam Fryderyk, modelarz ambitny lecz leniwy
ObrazekObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Fred-k2
 
Posty: 1488
Dołączył(a): środa, 20 maja 2009, 22:17
Lokalizacja: Poznań

Re: Lamborghini Countach LP400 (Tamiya 1:24)

Postprzez solarzmr » piątek, 2 grudnia 2011, 01:08

Fred-k2 napisał(a)::shock: Siedziałbym i płakał chyba. Kasta była odpowiednio przygotowana? Umyta, zmatowiona, siknięta podkładem itp?


Płakać nie będę, model traktuje całkowicie treningowo po kilku latach przerwy ;o)
Przygotowana była, podkład był, zmatowiona była, odtłuszczona była :-/
Pozdrawiam
Marcin
Avatar użytkownika
solarzmr
 
Posty: 26
Dołączył(a): środa, 4 listopada 2009, 11:27
Lokalizacja: Pruszków

Re: Lamborghini Countach LP400 (Tamiya 1:24)

Postprzez wuen » piątek, 2 grudnia 2011, 07:31

solarzmr napisał(a):Płakać nie będę, model traktuje całkowicie treningowo po kilku latach przerwy ;o)
Przygotowana była, podkład był, zmatowiona była, odtłuszczona była :-/

I pewnie jeszcze "psiknąłem z puszki solidną warstwę aby nie malować kilka razy tylko raz i mieć już z głowy kastę"...
człowiek bez pasji to producent g...
Avatar użytkownika
wuen
 
Posty: 2400
Dołączył(a): sobota, 20 października 2007, 08:44
Lokalizacja: okolice Halinowa ok. 25 km od Wawy

Re: Lamborghini Countach LP400 (Tamiya 1:24)

Postprzez Kazik » piątek, 2 grudnia 2011, 08:24

Niepotrzebna złośliwość Waldek.

A dmuchałeś z aero czy ze spraya? i co to za farba?
Obrazek
Pozdrawiam
Marek
Avatar użytkownika
Kazik
 
Posty: 3566
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 13:05
Lokalizacja: Warszawa

Re: Lamborghini Countach LP400 (Tamiya 1:24)

Postprzez wuen » piątek, 2 grudnia 2011, 09:01

Ależ to żadna złośliwość tylko specyficzna forma komentarza. Ale jeśli poprzedni post jest traktowany jako złośliwość to sorki - komentarz vol. 2.:
Dla mnie wygląda to na zbyt dużą ilość farby z puszki "fukanej" z małej odległości - banieczki gazu, który wypycha farbę z pojemnika nie zdążyły uwolnić się w trakcie "lotu" ku malowanemu elementowi i zaczęły to robić na elemencie. A jeśli malowanie odbywało się np. na balkonie (wiadomo - smród i szwędobylskie drobinki w całym mieszkaniu) to dochodzi do tego kurz i cząsteczki wody w wilgotnym powietrzu.
Opisz warunki w jakich odbywało się malowanie i wtedy będzie można wywnioskować co jest przyczyną.
człowiek bez pasji to producent g...
Avatar użytkownika
wuen
 
Posty: 2400
Dołączył(a): sobota, 20 października 2007, 08:44
Lokalizacja: okolice Halinowa ok. 25 km od Wawy

Re: Lamborghini Countach LP400 (Tamiya 1:24)

Postprzez Macio4ever » piątek, 2 grudnia 2011, 09:52

Moim zdaniem to są typowe rybie oczka czyli efekt zanieczyszczenia powierzchni. Zostawiłeś trochę tłuszczu albo detergent, jeżeli myłeś przed malowaniem, albo pył albo woda. Gdyby to był gaz, to byłyby normalnie zaschnięte banieczki, a tutaj mamy dołki. W tych miejscach nie chciał rozlać się lakier. Jakbyś miał cieńszą warstwę to praktycznie nie byłoby krycia w tych miejscach.

Zeszlifować aż nie będzie dołków. Moim zdaniem nie ma szans na inne ratowanie takiej powierzchni. No i malować na kilka cienkich warstw. Tutaj jest wyraźnie przelane.
First Man Than Machine
Avatar użytkownika
Macio4ever
 
Posty: 3720
Dołączył(a): poniedziałek, 1 października 2007, 21:59
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pojazdy cywilne - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości