Strona 1 z 2

Renault Megane -pytanie o malowanie

PostNapisane: wtorek, 27 kwietnia 2010, 16:14
przez Pan_Cerny
Jako że czasu mam obecnie mało, postanowiłem wziąć się za coś co wymaga mało pracy. Mój wybór padł automatycznie na samochód w skali 1:24. Wszystkie elementy są duże, części kilkanaście. Chciałbym zrobić poniższą megankę, ale nie w tym pstrokatym malowaniu pudełkowym, ma być zwykłe, cywilne.
Obrazek

Chyba wszystkie coupe które widziałem na żywą są żółte jak plastik, z którego wykonano model. Co Wy samochodziarze, robicie w takich przypadkach? Malujecie na nowo, czy zostawiacie jak jest?
Obrazek

Re: Renault Megane -pytanie o malowanie

PostNapisane: wtorek, 27 kwietnia 2010, 16:32
przez Fred-k2
Malujemy. Podkład, lakier i temu podobne zabiegi ;o)

Re: Renault Megane -pytanie o malowanie

PostNapisane: wtorek, 27 kwietnia 2010, 16:45
przez xenomorph
Wyciągasz tak stary model Fujimi i piszesz, że nie wymaga wiele pracy? :shock:
Będę podglądał postępy.

Pozdrawiam 8-)

Re: Renault Megane -pytanie o malowanie

PostNapisane: wtorek, 27 kwietnia 2010, 17:29
przez Fred-k2
xenomorph napisał(a):Wyciągasz tak stary model Fujimi i piszesz, że nie wymaga wiele pracy? :shock:


Coś o tym wiem ;o)

Re: Renault Megane -pytanie o malowanie

PostNapisane: wtorek, 27 kwietnia 2010, 19:38
przez Macio4ever
To było prowokacyjne stwierdzenie :) z tym "mało pracy"

Nigdy, ale to nigdy nie zostawilibyśmy niepomalowanej karoserii. To byłoby gorsze niż nie kręcące się śmigiełko w samolocie.

Na poważnie - taki kolor plastiku utrudnia wyłapanie wad powierzchni. Ja bym usunął ewidentne i widoczne błędy, jak np. szef formy, dołki w odlewie etc. Potem lekki podkład (rewizja) np Surfacer 1200 aby wyłapać niedoskonałości powierzchni. Na tym etapie warto sprawdzić czy buda pasi do podwozia.

Następnie szpachlowanie, szlifowanie. Lekki szary podkład, potem biały, biały. Dopiero kolor, kilka warstw bezbarwnego i powinno być git.

Re: Renault Megane -pytanie o malowanie

PostNapisane: wtorek, 27 kwietnia 2010, 19:39
przez draz
Są tacy, co to polerują plastik. Jednak mimo to polecam podkład, bazę i bezbarwy, a dopiero potem polerowanie.

Re: Renault Megane -pytanie o malowanie

PostNapisane: wtorek, 27 kwietnia 2010, 19:46
przez Seweryn
Tak na marginesie to już rarytas jest ;) trzeba było puścić na allegro i kupic Tamiyę na pierwszy model.

Re: Renault Megane -pytanie o malowanie

PostNapisane: wtorek, 27 kwietnia 2010, 21:56
przez Pan_Cerny
Bo ja wiem czy taki rarytas? Byłem jedynym licytującym a cena też nie była wygórowana. Domyślam się że tamiya może być fajniejsza w składaniu, ale oni nie robią żadnych normalnych cywili. Te fujimi trochę ma ciekawych aut, np. nissan micra, ale jakościowo to one mi się kojarzą RPM-em.
Dziękuję za podpowiedzi jak się za to zabrać, teraz już mam ogólny obraz.

Re: Renault Megane -pytanie o malowanie

PostNapisane: środa, 28 kwietnia 2010, 07:24
przez Macio4ever
Nie ma sprawy - pytajcie, a odpowiedź będzie Wam dana :)

Proponuję abyś jeszcze w budzie, przed właściwym malowaniem:
- Pogłębił linie podziału blach
- Usunął pipek od anteny na dachu, spryskiwacze i ewentualnie boczne kierunkowskazy i zrobił je po malowaniu.
Wokół takich drobiazgów zbiera się lakier i słabo to wygląda, nie wspominając o tym, że przeszkadzają przy polerowaniu.

Re: Renault Megane -pytanie o malowanie

PostNapisane: środa, 28 kwietnia 2010, 08:10
przez portalus
draz napisał(a):Są tacy, co to polerują plastik.

Nawet ktoś jakiś czas temu pokazał tak zrobionego New Beetla w prasie zagranicznej (Fine Scale Modeller chyba to był).

Re: Renault Megane -pytanie o malowanie

PostNapisane: piątek, 30 kwietnia 2010, 18:52
przez Pan_Cerny
Pytanie dodatkowe.
W modelu są felgi aluminiaki i cieniutkie oponki, ale ja bym chciał porządne stalowe felgi i normalne opony. O takie:
Obrazek
Czy można coś takiego kupić?
A jeszcze jakby do tego były osobne dekle...
Obrazek

Re: Renault Megane -pytanie o malowanie

PostNapisane: piątek, 30 kwietnia 2010, 21:21
przez portalus
Będzie problem z takimi kółkami, felgę z kapslem się jakoś dorobi – znaleźć odpowiednią oponę może być trudniej – podaj jakie to ma mieć wymiary finalne w modelu to poszukam na swoim złomowisku.

Mały OT
Dekiel – u nas się mówi kapsle lub kołpaki.
Co to jest dekiel to nawet moja 5 letnia córka to wie:
- w wojsku to czołgista – tata był „zmechem”
- Gdy życie cię znudzi i stanie się piekłem, wsadź głowę do kibla i nakryj się deklem.

Re: Renault Megane -pytanie o malowanie

PostNapisane: sobota, 1 maja 2010, 00:06
przez Macio4ever
Mała korekta - nomenklatura zależy też od regionu. U nas używa sie zamiennie kołpaki i dekle. Słowo dekiel funkcjonuje też w formie np: "nieźle daje w dekiel" czyli dobrze daje w głowę, np przedni trunek.

Co do kół to zrób ładne alu fele, a nie takie blaszaki :)

Re: Renault Megane -pytanie o malowanie

PostNapisane: sobota, 1 maja 2010, 00:16
przez Slash
Pan_Cerny, czyżbyś zmienił samochód ? :lol:

Re: Renault Megane -pytanie o malowanie

PostNapisane: sobota, 1 maja 2010, 08:05
przez Daniel-Martola
Pamiętaj o pęknięciu na błotniku i śladach korozji :mrgreen: No i koniecznie korek od gazu :P

pozdrawiam