Strona 1 z 2

Alfa Romeo 158 "Alfetta" (Smer 1:24)

PostNapisane: poniedziałek, 16 sierpnia 2010, 20:17
przez radosuaf
Witam, mój pierwszy model - miała być Alfa Romeo i miało być tanio. Wybór był prosty. Zestaw Smera za 17 zł :). Mina mi trochę zrzedła, kiedy dostałem zestaw:

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Spasowanie modelu jest takie sobie:
Obrazek

Teraz muszę kupić narzędzia - na pewno nożyk, papier ścierny i szpachlę:
Obrazek

Oraz coś do przerobienia między innymi tych linii podziału z wypukłych na wklęsłe:
Obrazek

No i muszę się zastanowić nad farbkami, bo w instrukcji żadnych sugestii oczywiście nie ma... Ze względu na tryb pracy pozostaje mieć tylko nadzieję, że zamówię do końca tygodnia. Na pewno będę zadawał WIELE pytań, więc zaglądajcie często :).

Re: Alfa Romeo 158 "Alfetta" (Smer 1:24)

PostNapisane: wtorek, 17 sierpnia 2010, 09:01
przez Bartek.X
No nareszcie może się w cywilach ruszy! :->
Papier ścierny możesz zakupić w Castoramie, itp. Gradacja 1000 wzwyż, ale dokładnie podpowiedzą koledzy, bo ja też się uczę dopiero ;o) . Skalpel w jakimś sklepie modelarskim/artystycznym, np. z Olfy, Testorsa. Ale karoserię będziesz chyba malować "szprejem", bo z pędzla może być ciężko? Co do dokumentacji Wujek Google ci pomoże. Już na pierwszej stronie są ciekawe fotki. Szpachla- ja używam z Humbrola, ale to już niech lepiej podpowiedzą koledzy, bo ja też zielony jestem :mrgreen: . Kup sobie jakieś farbki w słoiczkach/puszeczkach do malowania drobniejszych detali. Powodzenia ;o) .

Re: Alfa Romeo 158 "Alfetta" (Smer 1:24)

PostNapisane: wtorek, 17 sierpnia 2010, 12:41
przez PiterATS
Fajnie, że ktoś wziął się za ten wypust Smera. Ja też od pewnego czasu powoli sobie dłubię model tego jakże pięknego bolidu. W swoim modelu skupiłem się na poprawieniu kabiny i felg. Silnika nie ruszam, bo i tak planuję na stałe przykleić jego pokrywę.

Tak prezentują się moje dotychczasowe wypociny:

Obrazek Obrazek Obrazek

Re: Alfa Romeo 158 "Alfetta" (Smer 1:24)

PostNapisane: wtorek, 17 sierpnia 2010, 13:56
przez Bartek.X
No, to mi się podoba. Szkoda, że nie wrzuciłeś warsztatu :cry: . Powodzenia wam życzę w budowie ;o) .

Re: Alfa Romeo 158 "Alfetta" (Smer 1:24)

PostNapisane: wtorek, 17 sierpnia 2010, 14:10
przez PiterATS
Warsztat, a raczej komplet fotek z warsztatu zamieszczę w swoim czasie ;o)

Re: Alfa Romeo 158 "Alfetta" (Smer 1:24)

PostNapisane: wtorek, 17 sierpnia 2010, 21:20
przez radosuaf
Widzę sporo poprawek w kabinie - czekam na warsztat, bo wygląda to fajnie. W plecenie kółek chyba się jednak nie będę bawił... ;)

Moja lista zakupów:
a/ skalpel - coś się znajdzie
b/ papier - coś się kupi - od 600 do 2000 planuję
c/ klej Revell Contacta
d/ taśma maskująca Tamiya 6mm
e/ podkład Mr. Surfacer 500 w sprayu
f/ szpachlówka Wamod
g/ HUMBROL 56 Aluminium Metalik (akryl)
h/ Tamiya TS-8 do karoserii
i/ coś do washa silnika, zawieszenia i może trochę kabiny - co możecie polecić?

Czy czegoś brakuje na liście? Czym się "modeluje" taki szpachel? Skalpelem? Z góry dzięki za pomoc.

Re: Alfa Romeo 158 "Alfetta" (Smer 1:24)

PostNapisane: środa, 18 sierpnia 2010, 10:12
przez Kazik
Witaj,
pozwolisz że się wtrącę ;o)
c/ klej Revell Contacta - czasem jak potrzeba żeby coś się szybciej skleiło przydaje się CA czyli np. zwykła kropelka, często też wykorzystywany jako szpachla do małych ale głębokich ubytków. Po zastygnięciu jest twardy i są małe szanse, że się potem dziurka zapadnie, co się często zdarza w przypadku popularnych szpachlówek.

f/ szpachlówka Wamod - kiedyś na początku modelowania użyłem tej szpachlówki parę razy, ale szybko zamieniłem na produkty Tamiya, jest spory wybór: zwykła, epoxy, poliester, światłoutwardzalna w zależności od potrzeb lub Gunze. Generalnie łatwiej się je nakłada i lepiej obrabia. Przy większych modelowaniach tj. tam gdzie poprzez nałożenie większej ilości potrzebujemy uzyskać jakiś kształt bardzo dobrze spisuje się zwykła szpachlówka samochodowa np. Novol Finish (w markecie za trochę ponad 10zł cała puszka). Zaznaczam, że to moje indywidualne spostrzeżenia.

g/ HUMBROL 56 Aluminium Metalik (akryl) - jak go będziesz używał? metaliki nakładane pędzelkiem wychodzą średnio urodziwie. Przy małych elementach czasem można przeboleć.

i/ coś do washa silnika, zawieszenia i może trochę kabiny - co możecie polecić?

Jak do tej pory do (nieudolnego) washowania używałem czarnego rozcieńczonego akryla np. Tamiya x-18 (jeśli dobrze pamiętam numerek) ale ostatnio od Maćka (Macio4ever) słyszałem że fajnie się to robi rozcieńczonymi emaliami.
Pozostałe drobiazgi to już szeroko pojęta inwencja własna i pomysłowość. Można się wspomagać zakupami drobnicy (metalowe imitacje śrubek, wkrętów, nitów, złączek, przewodów itp) na wschodzie ale jak człowiek zasmakuje i się rozpędzi to zaczyna się robić drogo ;o)
Pozdrawiam i powodzenia.

Re: Alfa Romeo 158 "Alfetta" (Smer 1:24)

PostNapisane: środa, 18 sierpnia 2010, 19:34
przez radosuaf
OK, szpachel kupię Tamiyi... Wszystko oprócz kasty planuję malować pędzlami. O których oczywiście zapomniałem - jakie rozmiary kupować? 00 pewnie do detali i jakie jeszcze?
Co do farb, chciałbym, aby silnik wyglądał w miarę realistycznie - zdjęcia tu:
http://www.ultimatecarpage.com/car/6/Al ... etta-.html

Z czego dorabia się detale? Można gdzieś kupić w miarę miękki plastik, w którym można "rzeźbić"? Największy problem będzie pewnie z wlotem powietrza do kompresora:
http://www.ultimatecarpage.com/images/l ... ta-_12.jpg

Chciałbym też dorobić gaźniki i jeszcze kilka innych spraw...

Re: Alfa Romeo 158 "Alfetta" (Smer 1:24)

PostNapisane: środa, 18 sierpnia 2010, 19:53
przez Bartek.X
Detale można dorabiać z polistyrenu(?), blaszek aluminiowych, itp. tyle, że cienkich. No i szpachla będzie do tego konieczna :D . Ew. modelina, ale to można kupić w papierniczym/plastycznym albo po prostu w markecie :mrgreen: . Tyle, że modelina jest dość delikatna, więc nie można używać jej do wszystkiego :-/ . Kable można robić z drucików i drobnych kabelków (od 0,2 do 0,8mm bodajże są odpowiednie po przeskalowaniu). Resztę podpowiedzą bardziej doświadczeni koledzy. Powodzenia ;o)!

Re: Alfa Romeo 158 "Alfetta" (Smer 1:24)

PostNapisane: środa, 18 sierpnia 2010, 20:17
przez Macio4ever
Oprócz moim zdaniem słusznych uwag Kazika, dorzucę jeszcze dwa grosze od siebie:

1) Kup podkład 1000 lub 1200 (Gunze) lub Tamiya Fine Primer. Jak walniesz 500-ką, to potem bedziesz musiał polerować żeby lakier nie wyszedł Ci w półmacie :) Podkład może przymaskować mikro, podkreślam mikro skazy powierzchni

2) Szpachlówki - na początek walcz z CA lub jakąć chemoutwardzalną. Wszystkie szpachlówki "siadają" z tą różnicą, że te jednoskładnikowe, schnące robią to znacząco...

3) Nie kupuj badziewnych narzędzi. Skalpele np Olfy dostaniesz w Casto, są droższe ale masz z głowy na długi czas
4) Moja idea łoszowania opiera się na używaniu innego typu farby do podkreślania cieni. W ten sposób mam małe szanse aby emalią naruszyć akryl i vice versa

Nigdy nie składałem Smera ale ze zdjęć nie wygląda to na samoskładalny model. Rozważ może zabawę z modelem prostym ale bardzo dobrze wykonanym. Taka walka na początku to potencjalne nerwy i baardzo dużo pracy aby osiągnąć zacny efekt

Trzymam kciuki!

Re: Alfa Romeo 158 "Alfetta" (Smer 1:24)

PostNapisane: środa, 18 sierpnia 2010, 20:40
przez radosuaf
Jest szansa na poćwiczenie i ewentualne korekty, bo model nie jest drogi - pozostałe modele Alfy to unikaty:
a/ Giulietta od Italeri - zamawiam z Czech, trochę będzie do mnie szła, bo muszą to skądś zamówić
b/ Tamiya Giulia GTA - powinna być w Poznaniu, ale jeszcze się nie dopytywałem
c/ Tamiya Gtv - trzeba będzie szukać gdzieś po sieci

Wolałbym więc tamtych nie spieprzyć, a najwyżej złożyć 3 takie 158-ki, żeby się najpierw nauczyć :).


Co proponujecie do wykreślenia tych linii podziału?

Re: Alfa Romeo 158 "Alfetta" (Smer 1:24)

PostNapisane: środa, 18 sierpnia 2010, 20:47
przez Macio4ever
Linie podziału:

Rylec Trumpka dostępny w Martoli (cienkie nacięcie)
Rylec Tamiya dostępny gdziebądź (grubsze nacięcie)
Czubek skalpela albo noża segmentowego - łatwo coś spartolić
Igła - ale mi nigdy dobrze nie wychodziła ta technika :)

Re: Alfa Romeo 158 "Alfetta" (Smer 1:24)

PostNapisane: niedziela, 29 sierpnia 2010, 16:49
przez radosuaf
Na razie nie mam jeszcze pędzelków, więc trochę dłubię, ćwiczę szpachlowanie i próbuję ogarną kilka tematów:

chciałbym zrobić, jak w oryginale, pręt od "zakręcania" silnika:
Obrazek

Oznacza to ścięcie "czubka" w przodzie auta, nawiercenie dziurki, ścięcie tego "pręcika" wystającego z przodu silnika i zamontowanie pręta - tylko z czego go zrobić? Mnie na razie nie przychodzi do głowy nic innego niż obrobiony odpowiednio pręcik z wacika do uszu...

Dodatkowo chciałbym ładnie zrobić ten element, który idzie na górze wzdłuż silnika:
Obrazek

Najlepszy byłby chyba kawałek drutu, tylko czy dałoby się go jakoś skleić, czy trzeba by to łączyć jakoś inaczej?

Re: Alfa Romeo 158 "Alfetta" (Smer 1:24)

PostNapisane: środa, 1 września 2010, 14:14
przez portalus
radosuaf napisał(a):Najlepszy byłby chyba kawałek drutu, tylko czy dałoby się go jakoś skleić, czy trzeba by to łączyć jakoś inaczej?

Lutowanie proponuję.

Re: Alfa Romeo 158 "Alfetta" (Smer 1:24)

PostNapisane: środa, 1 września 2010, 15:18
przez wuen
Zamiast z drucika można zrobić z pręcika polistyrenowego - łatwy w kształtowaniu i klejenie prostsze. Potem podkład, jakiś metalizer i po robocie...