Strona 1 z 5

Unimog 1:35 revell

PostNapisane: piątek, 20 sierpnia 2010, 01:16
przez klajus
Zobaczyłem wątek Romana i przypomniałem sobie, że też dłubię bądź co bądź cywilnego...
Zafascynowany jeżdżącymi pod moim instytutem Unimogami postanowiłem zbudować jednego jako odskocznię po RSO.
Założenie było - cywilny.
Wybrałem model, jedyny, czyli Revell.
Jakość fatalna (odskocznią jest Challenger (sic!)...), więc zainwestowałem w nowe burty i koła z MRModellbau.
Zdjęcia z budowy:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Żółty i niebieski Tamiyi rozcieńczone lacquer thinner.
Na pace lekki dodatek Dark Yellow...
Kolory położone na uprzednią warstwę lakieru do włosów.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Podniszczył się trochę w międzyczasie:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Na pace wyląduje betoniara i kilka dodatków...

Re: Unimog 1:35 revell

PostNapisane: piątek, 20 sierpnia 2010, 03:22
przez CzarekB
Zrobiłeś piękny model RSO i Dragon wypuszcza nowy model.
Zrobisz tego Unimoga to pewnie Tamiya puści coś w tym kierunku ;o)
Swoja droga, jak się ten model ma do Unimogow w Wojsku Polskim ?
Czarek.

Re: Unimog 1:35 revell

PostNapisane: piątek, 20 sierpnia 2010, 10:29
przez spiton
Chłopaki czy to jakaś misja specjalna z tymi "cywilnymi" modelami ,-))
Początek piękny !! A do samochodu mam sentyment, bo jak zima znajomi wpadają do rowu to ich właśnie taki Unimog wyciąga ,-)). Zresztą z wielka wprawą.

Re: Unimog 1:35 revell

PostNapisane: piątek, 20 sierpnia 2010, 14:47
przez Macio4ever
No dobra, trochę się po cywilnemu poczepiam, żeby nie prześłodzić.

Rama zapsikana na niebiesko? W cywilach maskujemy, maskujemy! :) :)
Spod szarego wyłazi niebieski na oponach.

Niebieskie sprężyny i amortyzatory - nie wiem, jak tak sklejone teraz ładnie poprawić. Uwaga dotyczy generalnie całego podwozia

Na skrzyni biegów, o ile mnie wzrok nie myli została jama skurczowa. Na dyfrze jest łączenie formy, a w rzeczywistości (zwykle) osłona półosi jest rurą.

Coś idzie wzdłuż pokrywy zaworów, co chyba jest nadlewką. Podkreślam słowo chyba, bo się nie mogę wślipić.

Generalnie rozumiem, że będzie sterany. Natomiast nawet bardzo sterany samochód będzie miał świecące tarcze hamulcowe, amorek będzie uświniony ale ze śladami oryginalnego koloru, to samo sprężyny itd. Rozumiem, że np tarcze nie są skończone ale takim sposobem będzie chyab trudniej osiągnąć efekt.

Re: Unimog 1:35 revell

PostNapisane: piątek, 20 sierpnia 2010, 15:33
przez ROMAN
Oponki mają przecudny protektor....zadbaj o niego. O reszcie napisał Macio4ever, ma racje. A tak poza tym fajnie się zapowiada Twój projekt.

obserwuje i pozdrawiam ;o)

Re: Unimog 1:35 revell

PostNapisane: piątek, 20 sierpnia 2010, 15:37
przez klajus
Panowie, dzięki za odzew!

CzarekB napisał(a):Swoja droga, jak się ten model ma do Unimogow w Wojsku Polskim ?

Na moje oko to niczym, brakuje tylko kierunkowskazów...
Niedawno gdzieś koledzy pokazywali zdjęcia ze Świętoszowa i tam chyba był mały walkaround Unimoga.

spiton napisał(a):Chłopaki czy to jakaś misja specjalna z tymi "cywilnymi" modelami ,-))
Początek piękny !! A do samochodu mam sentyment, bo jak zima znajomi wpadają do rowu to ich właśnie taki Unimog wyciąga ,-)). Zresztą z wielka wprawą.

No Unimogi są ekstra a te starsze szczególnie. Tu w Niemczech widzę je na każdym kroku w różnych konfiguracjach.

Macio4ever napisał(a):Rama zapsikana na niebiesko? W cywilach maskujemy, maskujemy! :) :)

Wzorowałem się na maszynie gdzie wszystko wygląda na niebieskie, więc poszedłem trochę na łatwiznę.
Kilka zdjęć z jakiegoś tureckiego forum:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Macio4ever napisał(a):Spod szarego wyłazi niebieski na oponach.

Fakt.

Macio4ever napisał(a):Na skrzyni biegów, o ile mnie wzrok nie myli została jama skurczowa. Na dyfrze jest łączenie formy, a w rzeczywistości (zwykle) osłona półosi jest rurą.
Coś idzie wzdłuż pokrywy zaworów, co chyba jest nadlewką. Podkreślam słowo chyba, bo się nie mogę wślipić.

Model miał tyle nadlewek i jamek, że straciłem do niego cierpliwość.
Wydawało mi się jednak, że usunąłem wszystko.
Nie będzie tych błędów widać...

Macio4ever napisał(a):Generalnie rozumiem, że będzie sterany. Natomiast nawet bardzo sterany samochód będzie miał świecące tarcze hamulcowe, amorek będzie uświniony ale ze śladami oryginalnego koloru, to samo sprężyny itd. Rozumiem, że np tarcze nie są skończone ale takim sposobem będzie chyab trudniej osiągnąć efekt.

Generalnie to model nie jest skończony i dziekuję bardzo za zwrócenie tak szczególnej uwagi!

Roman - protektor jest super tylko częściowo. Odlewy są paskudne...
A ogólnie to i tak nie opony cywilne...

Re: Unimog 1:35 revell

PostNapisane: piątek, 20 sierpnia 2010, 16:35
przez Macio4ever
No kurka, muszę zwrócić honor, co do koloru ramy - przynajmniej w stosunku do tego konkretnego modelu ze zdjęć. Popatrzyłem w google i na większości zdjęć zawiecha tradycyjnie czarna.

Tak czy inaczej fajny model. Chętnie służę radą/okiem w kwestiach cywilnych.

Re: Unimog 1:35 revell

PostNapisane: sobota, 21 sierpnia 2010, 14:17
przez klajus
Macio dzięki, z pomocy chętnie skorzystam.
Porcja kilku zdjęć modelu złożonego na sucho.
Teraz muszę skończyć kabinę, podmalować uszczelki wstawić szyby...
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Unimog 1:35 revell

PostNapisane: sobota, 21 sierpnia 2010, 14:20
przez rollingstones
wygląda w dechę - odwagi życzę przy dalszych niszczeniach

Re: Unimog 1:35 revell

PostNapisane: poniedziałek, 23 sierpnia 2010, 09:19
przez klajus
rollingstones napisał(a):wygląda w dechę - odwagi życzę przy dalszych niszczeniach

:mrgreen:

Re: Unimog 1:35 revell

PostNapisane: poniedziałek, 23 sierpnia 2010, 12:23
przez Paweł Leszczyński
Kolejny "cywil" który mi się podoba i to bardzo! Obicia wyglądają świetnie szczególnie na niebieskich elementach (felgi :shock:) - jak prawdziwe!

Re: Unimog 1:35 revell

PostNapisane: poniedziałek, 23 sierpnia 2010, 13:16
przez klajus
Dziękuję Pawle!
I pomyśleć, że obicia to na razie tylko metodą na lakier do włosów... :)

Re: Unimog 1:35 revell

PostNapisane: wtorek, 24 sierpnia 2010, 09:12
przez Mr. Headshok
klajus napisał(a):...I pomyśleć, że obicia to na razie tylko metodą na lakier do włosów... :)


Sorki, że zadam głupie pytanie :oops:

Metoda na lakier do włosów (w tym przypadku): farba niebieska - "baza" do odprysków, potem lakier do włosów i na to żółta, prawda? Nie mylę się? W jaki sposób/czym usuwa się wierzchnią farbę?
Pytam bo chodzi mi po głowie jakiś militarny projekcik :P

A model wychodzi świetnie!

Re: Unimog 1:35 revell

PostNapisane: wtorek, 24 sierpnia 2010, 09:34
przez klajus
Mr. Headshok napisał(a):Metoda na lakier do włosów (w tym przypadku): farba niebieska - "baza" do odprysków, potem lakier do włosów i na to żółta, prawda? Nie mylę się? W jaki sposób/czym usuwa się wierzchnią farbę?
Pytam bo chodzi mi po głowie jakiś militarny projekcik :P


Normalnie metoda na lakier ma zastosowanie przy zmywaniu większych powierzchni, jak przy zimowym kamuflażu, czy pojazdach przemalowanych na inny kolor maskujący.
Ponieważ udało mi się trochę przy RSO to spróbowałem i tutaj do mniejszych ubytków.
W tym przypadku bazą był brązowy i trochę nieregularnie (jak na pace) metalic grey.
Na to poszedł lakier do włosów. Później rama, dół paki i koła na niebiesko, paka na żółto.
Niebieską/żółtą farbę usuwałem szorując starym twardym pędzlem maczanym w wodzie.

Re: Unimog 1:35 revell

PostNapisane: czwartek, 2 września 2010, 14:34
przez klajus
No to jadę dalej...
Podmalowałem koła, zrobiłem lampy.
Podniszczyłem pakę rdzą LifeColor.
Zmyłem farbę z kabiny i pomalowałem ją jeszcze raz.
A i dodałem betoniarkę:
Obrazek
Obrazek
Obrazek