Modelarstwo z pasją

Na warsztat trafił taki oto maluch firmy Rosso. Tak naprawdę to Rosso jest znane najbardziej z modeli w 1/12 i pewnie taki NSX zagości niedługo w moim warsztacie.

Model prosty, po wstępnej analizie wydaje mi się, że maskowanie podwozia będzie najbardziej upierdliwe. Mam nadzieję śmignąć go w 2 tygodnie - zobaczymy czy się uda.

Zapowiada się dość ciekawy model. Czy zdecydowałeś się już na jakiś konkretny kolor?

NSX będzie klasycznie czerwony. Sam jestem ciekaw jak wyjdzie.

Najbardziej podoba mi się karoseria na słoiczku farbki Gunze - kolos

Macio4ever napisał(a):Mam nadzieję śmignąć go w 2 tygodnie -...

To mnie cieszy, będzie działać motywująco.
Pozdrawiam.

Fajny maluch nic tylko czekać na dalsze postępy. Gdzie takie coś można dostać??

skwarciu21 napisał(a):Fajny maluch nic tylko czekać na dalsze postępy. Gdzie takie coś można dostać??

ebay... model nie jest już produkowany.

Prace idą szybko, jak nigdy. Praktycznie wszystkie części mam już oczyszczone i psikniete podkładem. Deska i kierownica jest już na gotowo pociągnięte czarnym.

Buda - pierwszy podkład, ujawnił konieczność kilku drobnych korekt. Ponieważ jest to model montowany na wcisk i zatrzaski wymusiło to małą modyfikacje środka aby nie wyglądał zupełnie zabawkowo. Wstawiłem podłogę i zaślepiłem otwory po mocowaniach foteli.

Wnętrze będzie dwu kolorowe - czarno-beżowe/brązowe.

Na zdjęciu tylko kilka elementów po podkładzie.

tak jak pisałeś... - mały konkurent
Czy zrobiłeś fotki całej zawartości pudełka? Są tam jakieś blaszki?

ps. w mojej dłubaninie mały zastój - siadł mi aero, a nowy jeszcze nie przyszedł

Vasco napisał(a):tak jak pisałeś... - mały konkurent
Czy zrobiłeś fotki całej zawartości pudełka? Są tam jakieś blaszki?

ps. w mojej dłubaninie mały zastój - siadł mi aero, a nowy jeszcze nie przyszedł

Nie zrobiłem zdjęć oszklenia i kalek. Nie ma żadnych blaszek. Jak na tę skalę ma naprawdę niezłe detale, wszystko jest z plastiku, dość elastycznego więc obróbka jest łatwa i nie naraża elementów na pęknięcia.

W zestawie są dwa ciężarki montowane w podwoziu aby dodać masy modelowi.

Jadę powoli do przodu ale coś ostatnio nie mam melodii do modelowania. Model niby na 2 weekendy, a mi coś słabo idzie.

Maluje sobie powoli, podwozie po pierwszym maskowaniu i malowaniu. Resztę detali zrobię z ręki, bo coć mnie odrzuca od maskowania

Macio4ever napisał(a):Resztę detali zrobię z ręki, bo coć mnie odrzuca od maskowania

Maskowanie jest mozolne i upierdliwe, ale już nie raz się przekonałem że warto się pomęczyć te pół godziny lub godzine na minutę fukania. Efekt jest niewspółmierny do tego co wychodzi z ręki.

Co do zasady masz całkowitą rację. Akurat tutaj, myślę że nie będzie radykalnej różnicy, bo elementy są tycie i od spodu. Zrobiłem spód i wygląda OK. Taki mały resorak



Zawieszenie malowane aero, Alclad Aluminium. Wydech i silnik od dołu z ręki.



Przy następnych fotach wyciągnę namiot to będzie lepiej widać.

Finiszuję

Została buda do polerowania i założenie szybek.

To już ostatnia aktualizacja. Jak zwykle pod koniec coś się chrzani - wieć w dwóch miejscach lakier się pomarszczył. Czeka mnie sporo szlifowania i polerowania. No ale trudno, takie życie modelarza.

Przed weekendem będzie galeria.

Czym lakierowałeś?