Strona 1 z 2

Honda CRX Si - Fujimi 1:24

PostNapisane: niedziela, 31 października 2010, 08:41
przez darkies
Stwierdziłem, iż pora zmniejszyć rozmiary magazynu i zrobić kolejny model :P no i wybór padł na model Fujimi. Chciałem zobaczyć jak się ma Fujimi do Tamiyi no i już wiem, że zostanę przy tym drugim producencie.
Obrazek

Hiroboy się poprawił i przysłał zestaw blach do Hondy S2000, a mi został "niepełny" zestaw, który postaram się wykorzystać do tego modelu.
Obrazek


W piątek i sobotę powstało podwozie i zawieszenie (dość oszczędne jeżeli chodzi o ilość części). Tarcze niestety nie pasowały :(.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Honda CRX Si - Fujimi 1:24

PostNapisane: niedziela, 31 października 2010, 09:30
przez Macio4ever
Trzy uwagi z mojej strony:

1) Wewnętrzne ranty felg mają ślady po wypychaczach - warto to usunąć
2) Zmień srebrną farbę. Z zdjęć wygląda jakbyś używał X-11, która jest paździarska. Użyj X-11 ale emalii lub Alclada lub Gunze - efekt będzie o niebo lepszy.
3) Zwróć uwagę na linie podziału form - np wydech ma taką linię i ślad po odcięciu z ramki.

Mam ten model, więc chętnie popatrzę jak z nim walczysz.

Tarcze z S2000 nie miały prawa pasować - samochody w realu mają inne średnice tarcz.

Re: Honda CRX Si - Fujimi 1:24

PostNapisane: niedziela, 31 października 2010, 18:47
przez Fred-k2
Macio4ever napisał(a):3) Zwróć uwagę na linie podziału form - np wydech ma taką linię i ślad po odcięciu z ramki.


Właśnie miałem zamiar się do tego doczepić ;o)

Re: Honda CRX Si - Fujimi 1:24

PostNapisane: niedziela, 31 października 2010, 19:34
przez Macio4ever
Fred-k2 napisał(a):
Macio4ever napisał(a):3) Zwróć uwagę na linie podziału form - np wydech ma taką linię i ślad po odcięciu z ramki.


Właśnie miałem zamiar się do tego doczepić ;o)


Ależ my się nie czepiamy :P , my dajemy konstruktywne uwagi, czasami natury krytycznej :)

Re: Honda CRX Si - Fujimi 1:24

PostNapisane: niedziela, 31 października 2010, 22:22
przez Fred-k2
Macio4ever napisał(a):
Fred-k2 napisał(a):
Macio4ever napisał(a):3) Zwróć uwagę na linie podziału form - np wydech ma taką linię i ślad po odcięciu z ramki.


Właśnie miałem zamiar się do tego doczepić ;o)


Ależ my się nie czepiamy :P , my dajemy konstruktywne uwagi, czasami natury krytycznej :)


to też miałem na myśli :mrgreen:

Re: Honda CRX Si - Fujimi 1:24

PostNapisane: niedziela, 31 października 2010, 22:26
przez darkies
Ludzie, ja tu myślałem, że jak czegoś nie widać to wystarczy zrobić dobrze, a nie na wariata pozbywać się niewidocznych wad xD. Wydech poprawię przy następnej sesji, ale co do felg to już za dużo dobrego :P, wystarczy, że wanienka kabiny ma ślady po wypychaczach w baaardzo widocznych miejscach i praktycznie nie występują detale boczków drzwiowych - dosłownie nic - i coś będę musiał z tym zrobić.

Re: Honda CRX Si - Fujimi 1:24

PostNapisane: poniedziałek, 1 listopada 2010, 09:25
przez Macio4ever
Ok możemy pozostać przy różnicy zdań.
Mój pogląd jest taki, że uproszczenie to jedno (boczki), a nie usunięcie czysto technologicznych nadlewek czy śladów to zupełnie inna bajka/kategoria "problemu" na modelu.
Oczywiście usuwanie śladu, który jest np pod maską i nigdy ale to nigdy nie będzie widoczny jest przesadą ale to co masz na felach to słaba sprawa.

Najlepsze waloryzacje imho nie przykryją czegoś takiego.

Ale oczywicie to Twój model i Twoje decyzje - my tylko życzliwie podpowiadamy. Chociaż bez dwóch zdań na tym forum poziom pozytywnego czepialstwa jest znacznie wyższy niż w innych miejscach w sieci.

Re: Honda CRX Si - Fujimi 1:24

PostNapisane: środa, 17 listopada 2010, 22:11
przez darkies
Trochę mnie leń modelarski złapał, trochę czasu nie miałem, no ale dzisiaj coś podłubałem przy wnętrzu. Wszystko fuknięte aero jeszcze raz X18, z tyłu pomalowane pasy, kalki na fotelach i desce oraz naklejone pedały z zestawu fototrawionek do Hondy S2000. Trochę musiałem powalczyć szpachlą i ze szpachlą, pomagając sobie nieco CA, ale nie wyszło mi tak jak planowałem, więc zostawiłem m.in. podłogę w stanie zasyfionym, nie będzie to widoczne przy zamontowanych fotelach. Przy następnej sesji prawdopodobnie pożenię pasy z S2000 wraz z wnętrzem CRX'a i zacznę obrabiać kastę.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Honda CRX Si - Fujimi 1:24

PostNapisane: środa, 17 listopada 2010, 22:17
przez Fred-k2
Uuu, ani nie usunąłeś szwów na fotelach, ani nie poprawiłeś miejsc po wypychaczach, nie wspominając o kiepsko pomalowanym wnętrzu (pomijając okolice tylnej kanapy, na kierownicy jest babol pod znaczkiem), mnie się nie podoba, za dużo uproszczeń.

Re: Honda CRX Si - Fujimi 1:24

PostNapisane: czwartek, 18 listopada 2010, 18:44
przez darkies
Przyznaję się do błędów i w pierś się biję, ale sił mi już brak do tego zestawu - nad fotelami przesiedziałem ponad godzinę z wszelakiego rodzaju sprzętem ściernym i tnącym, a ślady po wypychaczach (te które będą "widoczne", niektóre zasłonią m.in. fotele i deska) to dwie godziny z pudełkiem akcesoriów wszelakich (również mini szlifierką) - pisałem, że nie wyszło mi jak chciałem, mimo wszelakich starań, w różnych miejscach coś się zapodziało. Ponadto sam zestaw jest paskudnie uproszczony i dość oporny na poprawki, np. podczas szlifowania szpachli po dwudziestu paru godzinach od nałożenia schodziła płatkami jak używałem papieru 2000 Tamki i 2500 do polerowania CDków, a farba po pomalowaniu przygotowanych części (czyste i odtłuszczone) schodzi po dotknięciu plastikowymi częściami, a maluję w identyczny sposób inne modele i jak na razie nie miałem takich problemów (najmilej wspominam pracę z Bugatti EB110 Revella, gdzie nauczyłem się korzystać z aerografu i przygotowywać właściwe mieszanki). A sam wygląd wnętrza pamiętam dość dobrze, bo miałem okazję przez parę lat jeździć jako pasażer w sportowej wersji tego maleństwa, ale wiem, że nie uda mi się jeszcze tego zrobić tak dobrze jakbym chciał, więc zostaję przy tym co oferuje producent. W oryginale wnętrze było czarno-czarne (satyna-mat) z wstawkami nazwijmy to "srebrnymi" (w wersji, którą jeździłem i chciałem na początku zrobić).

Re: Honda CRX Si - Fujimi 1:24

PostNapisane: czwartek, 18 listopada 2010, 21:15
przez Macio4ever
Nic się nie łam, taki modelarski los (wypychacze, szwy etc). Wbrew pozorom godzina na dwa fotele to nie jest tak dużo, jak są kiepsko odlane. To co bym Ci sugerował, to:

1) Nie spiesz się, rób elementy na raty - np fotele oczyść, zaszpachluj i odczekaj. Pierwsza poprawka, doszpachlowanie i inny element. Podkład, sprawdzenie ewentualne poprawki i finalny podkład. Na szpachlowane powierzchnie zawsze kładź podkład.
2) Szpachla odchodzi płatkami -> półożyłeś na nieodkurzoną powierzchnię, za gęsta, za grubo
3) Za drobnego papieru używasz do szpachli, przynajmniej do zdjęcia nadmiaru. Weź 400 i na mokro zdejmiesz idealnie. Zdziwisz się, jak będzie gładka
4) Schodząca farba z części - no to znaczy, że lipa nie farba, lipa nie podkład albo brak podkładu i lipa powierzchnia. Użyj podkładu Tamiya lub Gunze ze spraya i będzie git. Nic Ci z tego nie odejdzie i ładnie farba się rozleje.
5) Wypychacze na podłodze. Są wkurzające wiem. Można je obejść w ten sposób (jak nie chcesz szpachlować), że kładziesz z polistyrenu 0,3 lub 0,2 nową podłogę i nic nie widać.

Generalnie chyba chcesz bardzo szybko dojść do końcowego malowania. A to zwykle oznacza mniejsze lub większe babole - co można zobaczyć np. w moich warsztatach :) Z czasów kiedy zaczynałem utknęła mi w głowie myśl z jakiegoś poradnika, sprowadzająca się do tego, że "farba jest od nadania koloru (lakier połysku), a nie przykrycia niedoróbek powierzchni"

Zdaje sobię sprawę, że wkładasz kupę wysiłku, chciałbyś usłyszeć dobre słowo :) a tu trochę lipa. No i kurka, wypychacze trzeba zwalczyć, bo nie znajdują one szczególnego uznania.

Powodzenia i trzymam kciuki!

Re: Honda CRX Si - Fujimi 1:24

PostNapisane: czwartek, 18 listopada 2010, 22:04
przez darkies
Macio4ever napisał(a):
4) Schodząca farba z części - no to znaczy, że lipa nie farba, lipa nie podkład albo brak podkładu i lipa powierzchnia. Użyj podkładu Tamiya lub Gunze ze spraya i będzie git. Nic Ci z tego nie odejdzie i ładnie farba się rozleje.


Co do farb to używam akryli Tamiyi i rozcieńczam je Mr. Color Leveling Thinnerem, a jako podkład okazjonalnie Mr. Base White. Całe Bugatti (i nie tylko) mam pomalowane (aero) farbą na łysy plastik i wygląda cudnie, a tutaj już nie przeszło.

A tak odnośnie postępów to udało mi się dzisiaj zrobić 40% pracy związanej z pasami :D i część "fotelową" już mam za sobą i będę musiał zabrać się za resztę i jakoś przymocować je do kabiny, żeby wyglądały jako-tako, bo chwilowo nie mają ochoty współpracować.

Re: Honda CRX Si - Fujimi 1:24

PostNapisane: czwartek, 18 listopada 2010, 23:11
przez Mr. Headshok
A propos usuwania szwów po łączeniach form i innych technik, obejrzyj sobie ten filmik (a jak masz czas, to również pozostałe części) :arrow: http://www.youtube.com/watch?v=SmUKWg1R6WA

Re: Honda CRX Si - Fujimi 1:24

PostNapisane: niedziela, 21 listopada 2010, 22:20
przez darkies
Trochę popracowałem nad pasami i wnętrzem. Suchym pędzlem porobiłem różnorakie przyciski i kręcidła, a pasy trafiły na miejsce i po malowaniu prezentują się nieźle :D W następnej kolejności zrobię oszklenie i pomaluję kastę podkładem (pewnie jedna warstwa dla wyrównania okolic z których pozbyłem się szwów metodami wszelakimi). Model został trochę zasyfiony podczas pracy i zapomniałem go chociażby zdmuchnąć z paprochów przed robieniem zdjęć.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Honda CRX Si - Fujimi 1:24

PostNapisane: poniedziałek, 31 stycznia 2011, 22:18
przez darkies
Prace nad Hondziawą trochę stanęły z powodu budowy modelu konkursowego, ale coś niecoś też podłubałem przy maleństwie.
Zrobiłem całe oszklenie i oszybowanie :mrgreen: , aczkolwiek jak robiłem zdjęcia to na tej "wielokolorowej", tylnej szybce zauważyłem, że czymś dotknąłem Smoke'a Tamiyi jak wysychał no i mam element do poprawki w wolnym czasie. Kasta oszlifowana, pomalowana Mr. Base White oraz pozbawiona pominiętych "dodatków" i ponownie pomalowana podkładem pod malowanie czarnym.
Obrazek
Obrazek
Obrazek