Modelarstwo z pasją

Witam wszystkich serdecznie. Długo obserwuję forum i natchnęło mnie to do zbudowania samochodu cywilnego. Do tej pory były samoloty i pancerne. Kupiłem Lambo Countach 25th aniversary Tamiyi. Model wspaniały. Wszystko szło mi dobrze, aż do momentu lakieru. Karoserię zagruntowałem, położyłem bazę i zacząłem nakładać bezbarwny (wszystko w odstępach 2 dniowych) i jak się nie zacznie robić morka. No i spanikowałem. Dałem za grubo bezbarwnego. Teraz buda wygląda jak zabawka. Słyszałem, że można usunąć to poprzez piaskowanie, ale najpierw przeprowadzę test za dwa tygodnie. Moczyłem w krecie (0,5L H2Ox1 pełna nakrętka kreta) i nic. Bezbarwny to lakier samochodowy w spraju. Nie pamiętam firmy. Może ktoś będzie miał jakieś doświadczenia w tej dziedzinie. Nie chciałbym szlifować, ponieważ obawiam się, że nie wyjdzie to dobrze.

pozdrawiam

Józek napisał(a):Bezbarwny to lakier samochodowy w spraju...

A może coś więcej jeszcze wiesz na jego temat. Czy to może akryl?
Moczenie w płynie hamulcowym DOT3 czasem daje radę.

Ja bym dał kreta firmy Tesco Value, jako jeden z niewielu zawiera teraz więcej niż 40% wodorotlenku sodu. I to w ilości ze 100-200g na litr wody, jak nie więcej.

Dzisiaj przeprowadziłem test. Na 0,5 L h2o dałem 110g Kreta. Po 5 godzinach zaczęły odchodzić pierwsze skraweczki. Reszta trzyma się mocno. Zostawiłem wszystko na noc. Jutro sprawdzę. Lakier kupiłem w motoryzacyjnym, a nazwy nie pamiętam. Stał razem z lakierami w spreju.

Józek napisał(a):Dzisiaj przeprowadziłem test. Na 0,5 L h2o dałem 110g Kreta. Po 5 godzinach zaczęły odchodzić pierwsze skraweczki. Reszta trzyma się mocno. Zostawiłem wszystko na noc. Jutro sprawdzę. Lakier kupiłem w motoryzacyjnym, a nazwy nie pamiętam. Stał razem z lakierami w spreju.

Spróbuj izpopropanolem (ipa) 99%, bo kret jest fajny ale nie zawsze idealny. Wróć, najpierw przeczytaj na etykiecie jakie typu jest to lakier - bo może być 1K celulozowy albo np jakaś emalia.

Jeżeli celulozowy - spróbuj rozpouszczalnikiem typu Gunze Thinner do C lub Tamiya Laquer. Jeżeli rusza, to zamocz w ipa - powinno po kilku godzinach odejść. Przed moczeniem pociągnij po powierzchni grubym papierem typu 400 aby zruszyć powłokę

Jeżeli emali - to chyba kret lub spray do piekarników lub płyn hamulcowy.

Znalazłem puszkę z lakierem, to Motip akrylowy. Podkład był również akrylowy, natomiast baza to Model Master Metalizer. Czy przyczyną morki może byc to, że baza była emalią, a bezbarwny akrylowy? Przy okazji zapytam jaki lakier bezbarwny jest najlepszy? Zakupiłem Lakier Model Master, ale kumpel pokrył nim swoje Ferrari 430 i wyszło średnio.
Model powędruje do kompieli w krecie 260g/L h2o na 24h. Myslę, że pomoże. Opiszę we wtorek.

dziękuję za pomoc

Józek napisał(a):Znalazłem puszkę z lakierem, to Motip akrylowy. Podkład był również akrylowy, natomiast baza to Model Master Metalizer. Czy przyczyną morki może byc to, że baza była emalią, a bezbarwny akrylowy? Przy okazji zapytam jaki lakier bezbarwny jest najlepszy? Zakupiłem Lakier Model Master, ale kumpel pokrył nim swoje Ferrari 430 i wyszło średnio.
Model powędruje do kompieli w krecie 260g/L h2o na 24h. Myslę, że pomoże. Opiszę we wtorek.

dziękuję za pomoc

Tak mogło ale na odległość to zgadywanka. Generalnie najczęściej mora = za gęsty lakier lub ze zbyt daleka kładziony.

Co do bezbarwnego: czytaj, szukaj, czytaj. Nie ma "najlepszego", panaceum na wszystko - każdy ma swoje cechy i zastosowania.
Generalnie lakier mało upierdliwy, łatwy w aplikacji - z puszki Gunze Top Coat (niebieska puszka). Dobre efekty ale agresywny lakier Tamiya TS-13 i Gunze Super Clear (trudny do dostania). Wszystko co wymieniłem jest drogie w porównaniu do Motipa.

Nie ma za bardzo opcji "szybko i łatwo". Teoretycznie 2K ale praktycznie jest to trudny lakier w warunkach modelarskich.

I jeszcza raz prośba o poczytanie wątków. Ja pisałem o Top Coat już naście razy

No i w Krecie (480g/1,5L h2o) nie puściło. Zacząłem trochę szlifować papierem 320. Jutro spróbuję płynu hamulcowego.

Ta Da!! Znalazłem rewelacyjny środek. To "zmywacz starych powłok lakierowanych" firmy Dragon cena 4,5 zł za pół litra. Po 10 sekundach od posmarowania elementu i przeciągnięciu płatkiem nasączonym tym specyfikiem schodzi akrylowy bezbarwny, baza emalia i akrylowy podkład naraz. Nie topi plastiku. Nie ma intensywnego zapachu. POLECAM.

Józek napisał(a):Ta Da!! Znalazłem rewelacyjny środek.(...ciach...)

Hej.
Mam takie dziwne pytanko "obok" tematu.
Jak wygląda to "schodzenie" ?
Powłoka się marszczy i schodzi płatami ?
Powłoka się rozpuszcza i schodzi jak rozmoczone błoto ?
Powłokę trzeba ściągnąć np płatkiem kosmetycznym czy wystarczy model spłukać pod kranem ?

Pozdrowionka
ZzB

Schodziło tak jak bym rozpuszczalnikiem usuwał farbę np. z blachy. Zwyczajnie. Ja usuwałem płatkiem kosmetycznym. Doskonale wszystko pochłaniał. Model przemyłem po wszystkim w celu odtłuszczenia.