Strona 1 z 4

Chevrolet Camaro Concept Car

PostNapisane: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 08:59
przez koksik750
Kolejny świetny samochód - Camaro Concept Car. Model będzie bez przeróbek z prostej przyczyny - nie ma co przerabiać .
Obrazek
Wyszpachlowane elementy i sklejony silnik:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Niektóre elementy chromowane jak felgi ( które trzeba poszpachlować ), elementy silnika poszły do dot-a.

Re: Chevrolet Camaro Concept Car

PostNapisane: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 09:46
przez draz
Super. Fajnie, że ktoś zabrał się za ten model na forum.
Samochód genialny, model już nie bardzo. W planach jest na przyszły rok, ale z Revella :)
Czekam na dalsze postępy.

Re: Chevrolet Camaro Concept Car

PostNapisane: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 09:50
przez koksik750
Faktycznie, po firmie AMT nie możemy sie spodziewać rewelacji - ale jestem zaskoczony - spasowanie dużo lepsze niż w Nissanie 350z którego kończe :)

Re: Chevrolet Camaro Concept Car

PostNapisane: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 10:21
przez Mr. Headshok
Piękne auto!!! Jaki będzie maił kolor?
Faktem jest, że modele AMT jakością i spasowaniem elementów nie grzeszą ( mam na ten przykład model Nascara z AMT i jakoś nie mam zamiaru się za niego zabrać - sprzedam go chyba :-/ ).

Re: Chevrolet Camaro Concept Car

PostNapisane: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 14:21
przez koksik750
Co do koloru to widzę go tylko w jednym - srebrny metallic.

Re: Chevrolet Camaro Concept Car

PostNapisane: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 15:20
przez koksik750
Elementy silnika i felgi po kąpieli w dot-cie:
Obrazek

Re: Chevrolet Camaro Concept Car

PostNapisane: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 15:40
przez Mr. Headshok
Hmmmmm... A czemu nie wykąpiesz tego w "krecie" ?

Re: Chevrolet Camaro Concept Car

PostNapisane: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 18:37
przez koksik750
Mr. Headshok napisał(a):Hmmmmm... A czemu nie wykąpiesz tego w "krecie" ?


A po co? sa praktycznie czyste - wykałaczką doczyszcze i będzie gotowe

Re: Chevrolet Camaro Concept Car

PostNapisane: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 19:05
przez michal.s
Samochód super, model już gorzej, ale będę kibicował :)

Widzę że zaszpachlowałeś skrzela z na nadkolach z tyłu, rezygnujesz z nich całkowicie ?

Re: Chevrolet Camaro Concept Car

PostNapisane: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 19:46
przez koksik750
Tak, dobrze ująłeś - skrzela - nie podobają mi się, dlatego je zaszpachlowałem.

Re: Chevrolet Camaro Concept Car

PostNapisane: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 19:52
przez xenomorph
Tak, samochód naprawdę piękny. Ale z tymi skrzelami, to tak troszkę lipa teraz, bo hamulce nie są wentylowane. Chociaż, bądź co bądź, jeździł on nie będzie :roll:
Śledził będę, aż nie zabiorę się za dokończenie Mustanga, potem tylko czasem zerknę :mrgreen:

Re: Chevrolet Camaro Concept Car

PostNapisane: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 19:59
przez michal.s
Mnie akurat te skrzela się podobają, dodają charakteru i dopełniają sylwetkę wozu.

Podejrzewam, że w wykonaniu AMT to były jakiś tam jamki na kaście, ale osobiści pokusił bym się o zrobienie ich od podstaw, kilka kawałków polistyrenu i gotowe.

Re: Chevrolet Camaro Concept Car

PostNapisane: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 21:33
przez koksik750
michal.s napisał(a):Mnie akurat te skrzela się podobają, dodają charakteru i dopełniają sylwetkę wozu.

Podejrzewam, że w wykonaniu AMT to były jakiś tam jamki na kaście, ale osobiści pokusił bym się o zrobienie ich od podstaw, kilka kawałków polistyrenu i gotowe.


O gustach i guścikach się nie dyskutuje :) jeden woli czerwone, drugi czarne ;o)

Re: Chevrolet Camaro Concept Car

PostNapisane: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 21:41
przez koksik750
Felgi zaszpachlowane i wyszlifowane:
Obrazek

Re: Chevrolet Camaro Concept Car

PostNapisane: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 21:53
przez xenomorph
Nie, no jasne, tym bardziej, że jest to, jakby nie było, Twój model i zrobisz z nim, co tylko zechcesz. Tylko powiedz, na jaki kolorek pomalujesz felgi i czy będziesz jeszcze je czyścił, czy zamalujesz jak jest ?
Napisz jeszcze, jak możesz, jaką farbką pomalujesz karoserię ? Bo kolor już znamy.