Strona 1 z 3

Peterbilt 377 A/E Italeri 1:24

PostNapisane: poniedziałek, 4 lipca 2011, 21:17
przez PsyhoSpider
Rozpoczynam kolejny wątek dla modelarzy o mocnych nerwach. Tym razem coś, czego na tym forum raczej się nie spotyka. Zobaczymy co z tego mi wyjdzie. Na początek prace nad ramą.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Peterbilt 377 A/E Italeri 1:24

PostNapisane: poniedziałek, 4 lipca 2011, 22:02
przez Macio4ever
Fajnie, dołączam do podglądaczy. Mam nadzieję, że znajdziesz naśladowców, co byłoby ciekawym urozmaiceniem w warsztatach cywilnych.

Re: Peterbilt 377 A/E Italeri 1:24

PostNapisane: poniedziałek, 4 lipca 2011, 22:23
przez Mr. Headshok
Bomba! Będę bacznie się przyglądać.
Ja również mam zamiar ruszyć z europejskim truckiem - jestem na etapie zbierania zestawów waloryzacyjnych.

Zamierzasz coś zmieniać/poprawiać? Jakieś blachy, akcesoria?

Re: Peterbilt 377 A/E Italeri 1:24

PostNapisane: wtorek, 5 lipca 2011, 07:08
przez darkies
O, widzę, że znalazł się ktoś odważny żeby zrobić warsztat jakiegoś trucka na forum - ja sam robię dwa (Mercedes-Benz Actros 1854 LS (V8) Revell i U.S. Truck with Baywatch Trailer Italeri), ale nie zdecydowałem się na prowadzenie wątku. Jeżeli jakość wyprasek Italeri jest podobna w ich modelach ciężarówek to czeka cię mnóstwo pracy przy usuwaniu szwów, śladów po wypychaczach i dopasowywaniu części. Krótko mówiąc - duży model, dużo części i jeszcze więcej pracy, więc życzę powodzenia i może sam dołączę się i przedstawię moją pracę na forum.

Re: Peterbilt 377 A/E Italeri 1:24

PostNapisane: wtorek, 5 lipca 2011, 08:50
przez Macio4ever
darkies napisał(a):O, widzę, że znalazł się ktoś odważny żeby zrobić warsztat jakiegoś trucka na forum -(...)


To trzeba mieć do tego odwagę? Dlaczego? :shock: Ja zachęcam do prezentowania wszelkich cywili.

Psycho - zmniejsz o ile możesz ciut ISO w aparacie, bo jest dużo artefaktów na zdjęciach.

Re: Peterbilt 377 A/E Italeri 1:24

PostNapisane: wtorek, 5 lipca 2011, 19:10
przez lucaso27
Fajny temat, lubię ciężarówki i sporo mam w kolejce do klejenia, choć utknąłem nad Kenwort'em W900 Revell'a, paskudnie spasowany jest.

Niezbyt często widuję żeby nadlewki na resorach (tudzież innych elementach niezbyt widocznych) były szlifowane, u mnie masz za to +.

Re: Peterbilt 377 A/E Italeri 1:24

PostNapisane: wtorek, 5 lipca 2011, 21:23
przez PsyhoSpider
darkies napisał(a): Jeżeli jakość wyprasek Italeri jest podobna w ich modelach ciężarówek to czeka cię mnóstwo pracy przy usuwaniu szwów, śladów po wypychaczach i dopasowywaniu części.


Tak wiem, już na tych dwóch elementach była kupa szwów.

Macio4ever napisał(a):Psycho - zmniejsz o ile możesz ciut ISO w aparacie, bo jest dużo artefaktów na zdjęciach.


Jedyne co mogę ustawić w swoim aparacie to parametr o nazwie EV, ISO jest chyba automatyczne.

Re: Peterbilt 377 A/E Italeri 1:24

PostNapisane: środa, 6 lipca 2011, 14:35
przez Macio4ever
PsyhoSpider napisał(a): (...)

Jedyne co mogę ustawić w swoim aparacie to parametr o nazwie EV, ISO jest chyba automatyczne.


Oj, coś mi się wydaje, że w tym Soniaczu możesz to zmienić. W opisie są wartości Auto oraz od 100 do 1250. Zerknij: http://www.imaging-resource.com/PRODS/SS750/SS750A.HTM Widać w animacji, jak ktoś z menu ustawia właśnie ten parametr.
Fotki robiłeś na 1250 iso, 2.8 przysłonę więc nic dziwnego, że wyszły tak sobie. Chyba było też ciemno patrząc na czas ekspozycji. Postaw go na statyw, ustaw iso 200, doświetl jakąś lampką i od razu będzie wszystko lepiej widać.

Zakładam, że nie zmieniałeś parametrów aparatu i ekspozycji zapisanych w jpg ;o)

Re: Peterbilt 377 A/E Italeri 1:24

PostNapisane: środa, 6 lipca 2011, 22:26
przez PsyhoSpider
Macio4ever napisał(a):Oj, coś mi się wydaje, że w tym Soniaczu możesz to zmienić. W opisie są wartości Auto oraz od 100 do 1250. Zerknij: http://www.imaging-resource.com/PRODS/SS750/SS750A.HTM Widać w animacji, jak ktoś z menu ustawia właśnie ten parametr.


Człowiek całe życie się uczy. Zawsze robiłem zdjęcia w programie ISO a tam nie ma możliwości zmiany. Dzięki tej animacji w końcu znalazłem te funkcje i następne fotki powinny być lepsze ... mam nadzieję... . Jutro przetestuję.
Dzięki za pomoc.

Re: Peterbilt 377 A/E Italeri 1:24

PostNapisane: czwartek, 7 lipca 2011, 20:38
przez PsyhoSpider
Jedziemy dalej. Wycinam część, szlifuję ślady po wypychaczach, oglądam i znów szlifuję szwy. Następnie znów oglądam część i znów szlifuję, w końcu gdy już jest niby ok ... znów szlifuję. Ilość szwów jest oszałamiająca, każda nawet najdrobniejsza część jest wręcz jednym szwem ze śladami po wypychaczach. Wygląda to mniej więcej tak.

Obrazek

Gdy już się uporałem ze szlifowaniem posklejałem ramę mniej więcej do kupy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Mam nadzieję że zdjęcia już lepsze, muszę tylko coś wymyślić w zastępstwie statywu bo na 40 zdjęć dwa wychodzą ostre.

Re: Peterbilt 377 A/E Italeri 1:24

PostNapisane: czwartek, 7 lipca 2011, 21:28
przez Kazik
Dlaczego w zastępstwie?
Wystarczy jakikolwiek statyw. Te najprostsze nie są bardzo drogie.

Widzę że skrobiesz szwy nożykiem (na resorach). Tak jest szybko zgadza się ale potem po malowaniu słabo wygląda. Warto jeszcze czymś to przelecieć. Bardzo dobre są głąbki ścierne 3M. Sam się niedawno przekonałem do nich. W zasadzie Macio z Wuenem mnie przekonali. Papieru ściernego już mało co używam.
Dostępne na allegro za nieduże pieniądze.

Re: Peterbilt 377 A/E Italeri 1:24

PostNapisane: czwartek, 7 lipca 2011, 22:05
przez TomZak

Re: Peterbilt 377 A/E Italeri 1:24

PostNapisane: czwartek, 7 lipca 2011, 22:20
przez Kazik
Dokładnie.
Najwięcej używam czerwonej i niebieskiej.

Re: Peterbilt 377 A/E Italeri 1:24

PostNapisane: czwartek, 7 lipca 2011, 22:38
przez Macio4ever
Gąbeczki są bardzo, bardzo wygodne.
W fotkach widać znaczną poprawę. Pomajstruj jeszcze opcjami, jak by Ci się udało bardziej domknąć przysłonę i oświetlić obiekt np dwoma żródłami światła byłoby bosko ;o) .

Re: Peterbilt 377 A/E Italeri 1:24

PostNapisane: sobota, 16 lipca 2011, 17:18
przez PsyhoSpider
Korzystając z dnia wolnego i słoneczka postanowiłem zrobić zdjęcia ramy. Tak w tej chwili wygląda. Pociągnięta czarnym matowym.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Niestety model już mnie zaczyna denerwować. Każda część wygląda tak

Obrazek

Jamy skurczowe, ślady po wypychaczach i szwy są wszędzie. Więcej szlifowania i szpachlowania niż klejenia a to dopiero początek.

Podczas obróbki

Obrazek