Ferrari California - Revell 1/24
Rozpoczynam budowę swojego pierwszego modelu po długiej przerwie. Nowe techniki, nowe narzędzia i w zasadzie pierwszy kontakt z malowaniem aerografem. Staram się dużo czytać i podpatrywać Wasz mistrzowski warsztat. Jednocześnie proszę o rady i krytykę co pozwoli na szybką naukę i w miarę nie straszący z półki model.
Na początek pudełko:

Jak to Revell zwykle... mnóstwo szwów od form i wypychaczy. Wstępnie wyciołem elementy podwozia i nadkoli, przeszlifowałem i złożyłem na sucho:


Niestety ogromne szpary między elementami i spasowanie słabe... i problem...
Tak to wygląda w instrukcji:

Jak będę sklejał po malowaniu jak w instrukcji to będą szpary. Jak skleję teraz, poszpachluje i poszlifuje to będzie dobrze ale jak ja to pomaluje aerografem... doradzcie proszę jak to ugryść ?
Na początek pudełko:
Jak to Revell zwykle... mnóstwo szwów od form i wypychaczy. Wstępnie wyciołem elementy podwozia i nadkoli, przeszlifowałem i złożyłem na sucho:
Niestety ogromne szpary między elementami i spasowanie słabe... i problem...
Tak to wygląda w instrukcji:

Jak będę sklejał po malowaniu jak w instrukcji to będą szpary. Jak skleję teraz, poszpachluje i poszlifuje to będzie dobrze ale jak ja to pomaluje aerografem... doradzcie proszę jak to ugryść ?