Modelarstwo z pasją

W tym roku też zaplanowałem start w konkursie, ale muszę się przyznać, że nie za bardzo mam z czym. W magazynie leży kilka lepszych zestawów od tego, ale większość albo czeka na zakup dodatków (jak np. F40 i F50) lub zapas wolnego czasu (Shelby GT500 i Ford Mustang GT 2005). A że jeszcze wyjeżdżam na czas tygodnia roboczego na studia i wracam do domu na weekendy to zmuszony byłem do wybrania modelu średnio zaawansowanego oraz niezbyt pracochłonnego (no dobra, to ostatnie może nie wypalić - "Revell" w nazwie producenta) i wybór padł na takie oto maleństwo:


Jak dla mnie jest on projektu panów zza Atlantyku (wypraski i ich kolor), więc liczę na to, że będzie lepiej spasowany niż większość modeli Revella.
Skromny in-box:






Chromy już widać, iż trafią do Kreta, felgi zresztą będę robił je na biało (jak na pudełku), a resztę pomaluję Chrome Silverem Tamiyi lub jakimś innym (jeżeli zakupię). Reszta będzie wykonana wg. propozycji instrukcji, z tą różnicą iż, karoseria zostanie potraktowana różowym kolorem zamiast czerwonym.

A na koniec taki mały, miły akcent
.

Cooper to wdzięczny temat, myślę że to dobry wybór na model konkursowy. Zobaczymy jak będzie ze spasowaniem, jak zaczniesz warsztat. Powodzenia!

Zaintrygowała mnie ta deska rozdzielcza w chromie.
Ciekawe dlaczego?

Spora część deski wg. instrukcji ma być właśnie chromowana, niestety nie mam aktualnie wglądu do papierów, więc będę się posiłkował Internetem i ->tutaj<- jest seria zdjęć przykładowego egzemplarza z serii R53, gdzie spora część deski jest aluminiowa? - ale na pewno wykończona na metalowo-matowo, lecz panom z Revella nie przyszło na myśl nakazanie pomalowania matowym aluminiowym (występuje takie coś w modelach Shelby GT500 i Ford Mustang GT 2005, oba z Revella, spory fragment deski rozdzielczej należy pomalować na matowy aluminium), tylko poszli po najmniejszej linii oporu i dali swój paskudny chrom.

Ok, już rozumiem.
Tylko im faktycznie nie wyszło trochę to aluminium.

Ten chrom mają wyjątkowo nieudany - jest w wielu miejscach przebarwiony, niedolany, ma spore nadlewki na grillu, a czasem dają całkiem niezłe (oprócz samego koloru oczywiście) te chromy, że do PZP nawet nieraz je zostawiam. Zaraz jak tylko zacznę jakiekolwiek prace, większa część "chromów" trafi do Kreta (oszczędzę prawdopodobnie odbłyśniki reflektorów i "lustra" lusterek, reszta wyjdzie w praniu), ale wszystko zależy, czy kupię w końcu swój własny aerograf, kompresor i farby Alclada, ale na razie to daleka przyszłość [studia :/].

Uważaj, uważaj, jeden taki co zaczął tego mini chyba w 2005 to do dziś nie może skończyć ;)

TomekWnęk napisał(a):Uważaj, uważaj, jeden taki co zaczął tego mini chyba w 2005 to do dziś nie może skończyć ;)

Który taki mądry?

TomekWnęk napisał(a):Uważaj, uważaj, jeden taki co zaczął tego mini chyba w 2005 to do dziś nie może skończyć ;)

U mnie się na to nie zanosi, raz, że model konkursowy (nie wypada nie skończyć), a dwa obiecałem ten model zrobić mojej dziewczynie (to jest dopiero motywacja jak już się raz zacznie kleić) i trzy, iż nie lubię rozgrzebanych w nieskończoność modeli.

michal.s napisał(a):

TomekWnęk napisał(a):Uważaj, uważaj, jeden taki co zaczął tego mini chyba w 2005 to do dziś nie może skończyć ;)

Który taki mądry?

O jednak zaglądasz ;) Pamiętam pomysł z czerwonymi lusterkami, ale to chyba coś około 2005-2006 było (?). Skończyłbyś go w końcu (tak tak sam nic nie skończyłem od dłuższego czasu)

Czerwone lusterka, hmm to pamiętasz więcej odemnie :-P robiłem go z okazji jakiegoś projektu jeszcze na starym forum.
Kiedyś się go skończy, mam nadzieję że wcześniej niż ja się skończę :-)

Wszyscy dłubią przy swoich modelach i prezentują wyniki, więc pochwalę się i ja. Spakowałem model i podstawowe narzędzia do torby na wyjazd do akademika, by zacząć grzebać przy Mini'aku, żeby w domu mieć tylko malowanie na głowie ;).
W chwili obecnej Mini jest przerobiony na kupkę części, z których pousuwałem szwy, nadlewki (których było zadziwiająco mało jak na Revella) i inne niedoskonałości.

Wstępnie spasowałem (paluchami ) też kabinę.

Z prac wstępnych pozostało jeszcze popodkreślanie linii podziału na desce rozdzielczej i okolicach oraz pogłębienie linii podziału blach. Przed malowaniem będę jeszcze musiał skleić kilka elementów ze sobą i przerobić mocowanie felg - dwuczęściowe Revella - prawdopodobnie odwzoruję kształt zewnętrznej części na drugiej, wewnętrznej, by jak najbardziej ukryć metodę mocowania opracowaną przez rzeczonego producenta. Najbardziej jednak boli brak tarcz hamulcowych, no ale nie będę mógł ich dorobić do modelu ze względu na klasę, w której startuję.

Będziesz miał trochę zabawy z maskowaniem wnętrza, z drugiej jednak strony jest to dobra okazja do lansiku w ramach konkursu

Ja znów OT

darkies napisał(a):Spakowałem model i podstawowe narzędzia do torby na wyjazd do akademika

zawsze sie zastanawiam nad takim działaniem. O ile w pancerce to możliwe bo tam trzeba zlepić model do kupy i później malować, tak "u nas" większość budowy to malowanie. Chyba że podły model, albo całkowite rzeźbienie elementów od podstaw, ale w standard to nie wchodzi w gre.

darkies napisał(a):Będziesz miał trochę zabawy z maskowaniem wnętrza, z drugiej jednak strony jest to dobra okazja do lansiku w ramach konkursu

W instrukcji są przewidziane: Light, Medium i Dark Gray, Satin Black, Aluminum i Chrome, więc trochę zabawy będzie, ale na szczęście na dość prostych kształtach.

TomekWnęk napisał(a):Ja znów OT

darkies napisał(a):Spakowałem model i podstawowe narzędzia do torby na wyjazd do akademika

zawsze sie zastanawiam nad takim działaniem. O ile w pancerce to możliwe bo tam trzeba zlepić model do kupy i później malować, tak "u nas" większość budowy to malowanie. Chyba że podły model, albo całkowite rzeźbienie elementów od podstaw, ale w standard to nie wchodzi w gre.

Model wziąłem, by pozbyć się szwów i nadlewek, pogłębić linie podziału blach i posklejać co się da i przygotować toto do malowania na weekend. Nie będę musiał tyle czasu spędzić w sobotę/niedzielę spędzić na podstawowej obróbce większości elementów modelu, tylko poświęcę ten czas na malowanie.