Modelarstwo z pasją

Witam wszystkich serdecznie, wybór nie mógłby być inny w związku z remontem egzemplarza w skali 1:1 , więc jest jedyny i słuszny i ze słusznej stajni zwanej Honda


Jest to dopiero moj trzeci model i już mam pytania, a mianowicie jaka jest kolejność jeśli chodzi o montaż silnika, gdyż w żaden sposób nawet po wstępnym montażu silnika nie wchodzi do ramy a jakoś nie wyobrażam sobie sklejania ramy po włożeniu silnika, więc może ktoś coś podpowie

Bardzo przepraszam za jakoś zdjęć, gdyż wziąłem się za model z "partyzanta" i nie byłem przygotowany na zdjęcia.

Szkoda że nie w dziale konkursowym.
Zdaje się ze Aoshima robi to w ten sposób że ramę trzeba skleić dopiero po uprzednim włożeniu silnika.
Tak miałem np. w Vmaxie.

Marek, w konkursie wiesz czemu nie startuje, poza tym chciałbym dołożyć kilka imitacji śrub itp a to już jest kategoria open, a to zdecydowanie za wysoki poziom jak dla mnie.
Dzięki bardzo za informację, tak myślałem, że z tą ramą inaczej się nie da , no trudno,jakoś postaram się żeby to miało ręce i nogi i nie wyglądało źle po sklejeniu.

Ciekaw jestem tego modelu/warsztatu. Chętnie bym sobie kupił i skleił jakiegoś nejkeda. Mam mega apetyt na jakiś model Aoshimy. Ale wstrzymam się z tym do wiosny - mam wtedy zamiar coś kupić w skali 1/1 (sprzedałem swoje KLE500 ) i może zaraz potem w 1/12 - było fajnie mieć to samo w miniaturze

Sprawdź, czy nie da rady najpierw skleić główki, następnie rozchylić ramę i wkleić silnik, a na końcu skleić tyną część ramy.

zmorka napisał(a): (...) Bardzo przepraszam za jakoś zdjęć, gdyż wziąłem się za model z "partyzanta" i nie byłem przygotowany na zdjęcia.

No, zdjęcia faktycznie tragedia

Dołączaj do konkursu!!!

Mr. Headshok napisał(a):Sprawdź, czy nie da rady najpierw skleić główki, następnie rozchylić ramę i wkleić silnik, a na końcu skleić tyną część ramy.

Może jest to metoda , oczywiście pomysł sprawdzę , a co po poczciwym KLE

zmorka napisał(a): (...) a co po poczciwym KLE

Mam kilka na tapecie: Transalp 650, DL650... A jak nie enduro, to jakiś klasyczny naked: SV650N, Hornet... Generalnie chciałbym ''widlaka''.

Sorry za OT

Hmmmm, uwielbiam widlaki za ich dźwięk, trampek jest nie do zajechania, sv - nie no odpada, hornet -narwaniec a nie pomyślałeś o pięknej włoskiej stylistyce (niekoniecznie dobrej mechanice) np. monster 696 + Myślałem żeby zrobić takie malowanie :

Leję na fauki i śmierdzące cwajtakty!

greatgonzo napisał(a):Leję na fauki...

E tam sąsiad ma VTR1000 w wersji na tor i nieźle daje ognia.

E tam, SP-1 ani SP-2 nie widziałem na torze od lat, a i wtedy były to totalne wyjątki.
Nie przypadkiem...

Nie mówię że to jakaś rewelacja jest ale zadbany i doinwestowany sprzęt jeszcze nieźle daje radę. Po za tym podoba mi się ta praca silnika jeszcze na wydechu Akrapovic'a.

Wracając do CB400...

Mam w planach zakup tego modelu więc tym bardziej chętnie popatrzę. Co do fotek, to raz takie przejdą potem, zjedzą Cię wyrzuty sumienia.

greatgonzo napisał(a):Leję na fauki i śmierdzące cwajtakty!

Bo nie znasz się zwyczajnie!!! A to zdjęcie z avatara to w guglach znalazłeś chyba...


Dawaj zmorka z warsztatem - też chętnie popatrzę na porządny warsztat z aoszimowskim wypustem.

Google rules!

Podobnie jak R4. Zmorka porządne moto tu buduje, a nie jakieś durne V.

Postanowiłem też coś dłubnąć , niestety muszę stwierdzić że Aoshima to niestety nie to samo co Tamiya , ale cóż jak się nie ma co się lubi , poszła pierwsza wrastwa szpachli i podkładu, najpierw zbiornik :



od razu wychodzą pierwsze niedoskonałości po szpachlowaniu.
Następnie poszły boczki i błotnik przód:



Następnie rama, absolutnie jakoś nie widzę łączenia ramy po zamontowaniu silnika, no ale inaczej się chyba nie da, no i zadupek:





No i silnik, strasznie dużo szpar, musiałem szpachlować, zrobiłem także otwory pod wydech:






jeszcze sporo pracy przy silniku, a że jest to golas to główna jego ozdoba jest właśnie silnik
Tymczasem przerwa około miesiąca, teraz ja idę na "warsztat", pozdrawiam wszystkich