Modelarstwo z pasją

Jak wszyscy to wszyscy i Cayman też.Ferrari 250 TR klasa Open.



Najpierw trochę historii.
Ferrari TR , lub 250 Testa Rossa , jest to model samochodu wyścigowego zbudowanego przez Ferrari.W sumie trzydzieści cztery 250 Testa Rossa powstały od 1956 do 1961 roku.Wyrażenie "Testa Rossa" oznacza "czerwona głowa"
.


Były one ściśle związane z linią pozostałych Ferrari 250 a zwłaszcza legendarnego 250 GTO .Samochody te wygrywały wyścigi Le Mans 24H w 1958, 1960 i 1961 roku.
Po 250 GTO , 250 Testa Rossa jest drugim najcenniejszym modelem Ferrari.
Na aukcji w Californii w USA 20 sierpnia 2011 egzemplarz Ferrari 250 Testa Rossa z roku 1957 został sprzedawany za szesnaście milionów czterysta tysięcy dolarów, ustanawiając nowy cenowy rekord świata na aukcji za samochód.
Nazwisko nabywcy jak dotąd nie zostało ujawnione. Sprzedawca, także anonimowy, został opisany w katalogu sprzedaży jako "wybitny kolekcjoner pasjonujący się włoskimi samochodami".
Pod maską rekordzisty kryje się 300-konny, 3.0 litrowy silnik.
Ferrari 250 Testa Rossa z 1957 roku był pierwszym z serii i służył za wzór dla następnych samochodów TR.
Poprzedni aukcyjny rekord także należał do Ferrari Testa Rossa sprzedanego za 12 milionów dolarów (Włochy, 2009 r.).

Ferrari 250 TR61 stała się pierwowzorem do stworzenia szosowego F430.

No historii wystarczy a teraz pudełko, dodatki i plan rozbudowy:
1.Ferrari 250 TR 1/24 Hasegawa
2.De Lux Pack HD
3.Zasoby warsztatowe własne.
4.Wycięcie tylnej klapy,budowa zbiornika paliwa, ew.wycięcie drzwi itd.

A teraz galeria









Pozdrawiam wszystkich i życzę kolorowych snów
Piotrek

Świetnie, że przystąpiłeś do zabawy, będę chętnie oglądał Twoje zmagania. Powodzenia!

No brawo!
Dozbroiłeś się odpowiednio więc czekamy na rozbudowany warsztat
Życzę powodzenia w budowie.

Piękne Ferrari - mam nadzieję, że model będzie równie piękny, zwłaszcza, że towaru trochę masz

Dzisiaj na warsztat poszły felgi z zestawu HD.
Wzmagania rozpocząłem od nawiercenia otworków 0,3 mm pod wentyle.Po ok.2 godzinach i stracie pięciu wierteł mogłem wytrzeć pot z czoła.
A oto efekt








A teraz dla odpoczynku i zebrania sił wycinanie elementów z ramek.
Cdn..

Pozdrawiam Piotrek

A kto nie ryzykuje ten nie pije szampana.

A poszedłem za ciosem bo na odpoczynek będzie jeszcze czas i złożyłem cztery komplety imitujące szprychy i wyszło tak





A teraz z obręczami i oponami (opony niestety bez logo i tu jestem rozczarowany)





Na tym etapie jestem zadowolony
Cdn..

Pozdrawiam Piotrek

A kto nie ryzykuje ten nie pije szampana

Szprychy powinny być względem siebie poprzesuwane aby obraz się zagęścił.
Poszukaj zdjęć "borrani wheels".

Czy szprychy nie powinny być bardziej "rozproszone" jak na tym zdjęciu?



U Ciebie wychodzą "grupowo" z kilku miejsc, co praktycznie uniemożliwia zbudowanie takiego koła jeśli weźmiemy pod uwagę konstrukcję takiego koła.

To była tylko przymiarka na sucho . Jutro dopiero będę je ustawiał.

Pozdrawiam Piotrek

A teraz po ustawieniu i naciągnięciu.Swoją drogą ciekawy sposób na naciągnięcie ponieważ blaszki imitujące sprężyny odstawały od siebie. Po myślałem parę minut , zmówiłem paciorek,wsadziłem w obręcz , nacisnąłem palcem na piastę od wewnętrznej strony,usłyszałem lekki zgrzyt i wyszło tak

Czemu połamały Ci się wiertła?
Koła wyglądają naprawdę nieźle choć to rozwiązanie z blaszkami ma jedną wadę w postaci widocznych warstw blaszek od wewnętrznej strony felgi.

Wierciłem zestawem na miękkim przewodzie na najmniejszych obrotach i chłodziłem co parę sekund w wodzie.
Szkoda bo wiertła niemieckie z węglików spiekanych( 6,5 zł za szt.) kupione w Spinexie przy Trakcie Lubelskim.
No ale co tam raz się żyje.
Z bliska widać te warstwy ale z odległości pół metra wyglądają super.Przy tych z zestawu Hasegawy to inna bajka.
A teraz wycinam tylną klapę.

Nie wiedziałem, że to była przymiarka, teraz wyglądają znacznie lepiej, a na żywo muszą wyglądać świetnie. Możesz napisać coś więcej o tym naciąganiu szprych? Dogiąłeś po prostu szprychy wypychając piasty czy jest to bardziej wyrafinowany sposób przewidziany przez producenta?

Macio4ever napisał(a):Koła wyglądają naprawdę nieźle choć to rozwiązanie z blaszkami ma jedną wadę w postaci widocznych warstw blaszek od wewnętrznej strony felgi

Coś za coś, wg mnie jest dobrze. Aby dostrzec warstwy trzeba spojrzeć pod kątem i chyba raczej z bliska.
Wiesz Maćku że szprychy to nie łatwy temat

Fred-k2 napisał(a):Nie wiedziałem, że to była przymiarka, teraz wyglądają znacznie lepiej, a na żywo muszą wyglądać świetnie. Możesz napisać coś więcej o tym naciąganiu szprych? Dogiąłeś po prostu szprychy wypychając piasty czy jest to bardziej wyrafinowany sposób przewidziany przez producenta?

Instrukcja praktycznie nie istnieje a do 3/4 detali nie ma opisu rysunkowego na tym skrawku papierka co się nazywa instrukcja.
Nacisnąłem palcem piastę od wewnętrznej strony i to była cała operacja.To był mój ryzyk fizyk.

Coś za coś, wg mnie jest dobrze. Aby dostrzec warstwy trzeba spojrzeć pod kątem i chyba raczej z bliska.
Wiesz Maćku że szprychy to nie łatwy temat

Zrobię po południu zdjęcie koła z HD i Hasegawy to dopiero będzie widać różnicę a i wyciętą już tylną klapę.
A dzisiaj kolej na drzwi a potem szpachlunki i dorobienie zawiasów.

Pozdrawiam Piotrek

A kto nie ryzykuje ten nie pije szampana.