Strona 1 z 3
początki z modelarstwem czyli Nissan 350Z Nismo Version 1:24

Napisane:
środa, 6 czerwca 2012, 09:55
przez kashato
Witam
Jak już mówiłem zaczynam przygodę z modelarstwem, Ferrari odkładam 'na potem' tym czasem dziś po południu wybieram sie na zakupy(z pomocą MesserDesign za co mu serdecznie dziękuję):
Honda S2000
MR. Primer Surfacer 1000
skalpel AK-3 + 30 ostrzy
pędzel retuszerski 00
akwarelowy 2
akwarelowy 8
Mr Mark Setter
Mr Mark Softer
Tamiya Putty
Tamiya Cement
Mr. Super Clear Gloss i tu moje pytanie, jak to reaguje z farbami Tamiya?
oraz jakie farby wybrać do wnętrza i silnika a mianowicie: srebrna 2 rodzaje, czarna i czerwona?
korzystam z oferty tego sklepu:
http://www.martola.com.pl/Ponadto złożyłem zamówienie w sklepie Izmod:
Zacisk XC-1 Bessey
Pro's kit 4 pincety
papiery ścierne od 100 do 2000
taśma maskująca 18mm z podajnikiem Tamiya
mata do cięcia
Tamiya TS Czarny Semi-gloss
Tamiya TS Biała Perła
Tamiya TS noncolor perła
Jeśli chcielibyście przekazać mi coś ważnego, ciekawego, przydatnego - śmiało, wszelaka krytyka, choć na tym poziomie nie wiem czy jest do czego się przyczepić, 'mile' widziana.
pozdrawiam, kashato
Re: początki z modelarstwem czyli Honda S2000 Tamiya 1:24

Napisane:
środa, 6 czerwca 2012, 09:59
przez klajus
Ja mam taką propozycję, choć w cywilach to się chyba nie da...
Kup jakiś model i najpierw go po prostu sklej.
Z minimalnym nakładem na malowanie i dodatki z chemii.
Bo potem może się okazać jak z tymi co to pozostaje im tylko noszenie markowego sprzętu snowboardowego wzdłuż Krupówek w Zakopanem.
Re: początki z modelarstwem czyli Honda S2000 Tamiya 1:24

Napisane:
środa, 6 czerwca 2012, 10:04
przez kashato
Mam takie założenie, że jeśli mi nie wyjdzie to na pewno sie nie poddam, każdy zaczynał od zera i wiadomo, że geniuszem w dziedzinie nie da się zostać z dnia na dzień, miejmy nadzieje że starczy mi cierpliwości, czasu i umiejętności, aby bawić się i cieszyć się z modelarstwa a nie zjadać przy tym paznokcie.
Re: początki z modelarstwem czyli Honda S2000 Tamiya 1:24

Napisane:
środa, 6 czerwca 2012, 10:19
przez klajus
Świetne podejście!
Trzymam kciuki!
Re: początki z modelarstwem czyli Honda S2000 Tamiya 1:24

Napisane:
środa, 6 czerwca 2012, 10:21
przez kashato
Dzięki
Możliwe, że dziś wieczorem wrzucę kilka zdjęć zakupionych 'gratów', a tymczasem miłego dnia!
Re: początki z modelarstwem czyli Honda S2000 Tamiya 1:24

Napisane:
środa, 6 czerwca 2012, 10:25
przez Kazik
Witaj,
kashato napisał(a):Mr. Super Clear Gloss i tu moje pytanie, jak to reaguje z farbami Tamiya?
Nie reaguje, tzn. nic się nie dzieje.
kashato napisał(a):Mr Mark Setter
Mr Mark Softer
Wg. mnie na początek szkoda kasy. Tyle kalek co masz w zwykłym cywilnym modelu to położysz bez płynów zmiękczających.
kashato napisał(a):oraz jakie farby wybrać do wnętrza i silnika a mianowicie: srebrna 2 rodzaje, czarna i czerwona?
Moje zdanie takie że w pierwszym modelu trzymałbym się na Twoim miejscu instrukcji i stosował te farby które przewiduje producent. Farbki metaliczne do malowania silnika Tamiya ma słabe ale jeśli nie masz aerografu to kupowanie innych lepszych nie ma sensu.
kashato napisał(a):Zacisk XC-1 Bessey
Pro's kit 4 pincety
Przesada.
Na początek wystarczy spinacz do bielizny i pinceta kupiona w markecie na stoisku z akcesoriami dla pań do pazurków.
Później gdy zaskoczysz i naprawdę polubisz budowanie modeli sam dojdziesz co Ci jest potrzebne i jakie masz preferencje.
kashato napisał(a):papiery ścierne od 100 do 2000
Taki papier bez problemu dostaniesz w Casto, Obi czy innym markecie budowlanym.
Pozdrawiam i powodzenia
Re: początki z modelarstwem czyli Honda S2000 Tamiya 1:24

Napisane:
środa, 6 czerwca 2012, 10:39
przez kashato
Na początku dziękuję za uwagi, przydadzą się. Setter i softer sobie odpuszczam.
Farby - wybiorę z asortymentu Tamiya.
Re: początki z modelarstwem czyli Honda S2000 Tamiya 1:24

Napisane:
środa, 6 czerwca 2012, 17:11
przez kashato
Zakupy zrobione, mam (prawie) wszystko czego potrzebuje, jednakże Hondy nie było na stanie więc zainwestowałem w Nissana Fairlady Z Nismo Version, planuję kolorystykę tę samą, którą chciałem zastosować w Hondzie - biała perła na górę, czarne felgi. Jutro wrzucę zdjęcia in-boxu i zakupów bo nie mam pod ręką aparatu.
Re: początki z modelarstwem czyli Honda S2000 Tamiya 1:24

Napisane:
środa, 6 czerwca 2012, 21:34
przez kashato
Felgi pomalowane na matowo, nie mogłem się powstrzymać patrząc na mój zakup i zdecydowałem, że zajmę się felgami. Jutro zrobię jakieś zdjęcia, na pewno pochwalę się na forum.
Re: początki z modelarstwem czyli Nissan 350Z Nismo Version 1:24

Napisane:
czwartek, 7 czerwca 2012, 20:51
przez kashato
Re: początki z modelarstwem czyli Nissan 350Z Nismo Version 1:24

Napisane:
czwartek, 7 czerwca 2012, 21:42
przez powerpablo
Początki bywają trudne ale budujące.
Widzę, że malujesz pędzlem, ale mam nadzieję, że kastę pryśniesz sprayem, bo mniemam, że aero to nie masz.
Poprawki nieuniknione, ale powolutku i nie śpiesz się.
Powodzenia
Pozdrawiam
Paweł
Re: początki z modelarstwem czyli Nissan 350Z Nismo Version 1:24

Napisane:
czwartek, 7 czerwca 2012, 23:55
przez marshall6
IMO trzeba już z początku liczyć się z tym, że bez aerografu się nie powalczy przy budowie pojazdów cywilnych.
Oczywiście z puchy da się pomalować ładnie, ale na aerografie lepiej wyjdziesz z kasą choć na początku sporo w to włożysz.
Pędzlem niestety można co najwyżej machnąć takie duperelki jak emblematy na karoserii itd

Re: początki z modelarstwem czyli Nissan 350Z Nismo Version 1:24

Napisane:
piątek, 8 czerwca 2012, 08:23
przez kashato
Tak, kasta będzie malowana sprayem tamiya TS biała perła.
W aerograf zainwestuje jeśli wciągnie mnie modelarstwo. ;)
Re: początki z modelarstwem czyli Nissan 350Z Nismo Version 1:24

Napisane:
niedziela, 17 czerwca 2012, 13:39
przez kashato
Witajcie po dość długiej przerwie, powoli kończę malowanie elementów no i zabrałem sie za malowanie kasty, niestety zdjęć nie mam, ponieważ moja lustrzanka wraca z naprawy dopiero w tym tygodniu, lecz chciałbym poprosić was o pomoc. Podczas malowania kasty zabrakło mi szczęścia, wiedzy i doświadczenia i po pierwszym malowaniu kolorem - wysyp bąbli na przednim zderzaku i kawałku dachu. Czym to jest spowodowane? Jak to zniwelować? Co najlepiej w tej sytuacji zrobić? Poczekałem aż lakier wyschnie jako tako, po czym papierem ściernym wyszlifowałem kastę w tych problematycznych miejscach, aby była 'gładka'. Teraz samochód schnie po kolejnym malowaniu, mocniej w miejscach bąbli i znowu jest to samo, te same miejsca. Dodam, iż maluję na balkonie bo w pomieszczeniu nie da sie wytrzymać podczas i po malowaniu. Proszę o rady i czekam na odpowiedź. Pozdrawiam!
Re: początki z modelarstwem czyli Nissan 350Z Nismo Version 1:24

Napisane:
niedziela, 17 czerwca 2012, 18:58
przez Macio4ever
Za dużo polałeś za pierwszym razem i pewnie ze zbyt małej odległości - jak sie zrobi gruba warstwa lakieru i przyschnie z wierzchu, to zatrzyma bąble gazu, który jest zawarty w farbie z puszki. Trzeba puchę lekko podgrzać wodą i malować z ok 20cm równymi, niezbyt grubymi warstwami. Farba musi mieć szansę odgazować.
Tu są rysunki i video:
http://www.tamiya.com/english/scale/beginner2/2.htm