Strona 1 z 3

Mercedes 1628s Revell 1:25.

PostNapisane: czwartek, 21 czerwca 2012, 17:22
przez Copycat
Model kupiony przypadkiem na Allegro po całkiem okazyjnej cenie. Strasznie spodobał mi się ruski Mercedes zrobiony przez użytkownika z innego forum, tutaj chyba nic nie pokazuje, ale spokojnie nie będzie to plagiat. Plan jest prosty, korzystając ze zdjęć prawie identycznego Mercedesa, chcę przerobić co się da i co będę w stanie, łącznie z błotem i brudem ofkors :mrgreen: .
http://www.die-leitplanke.de/1-herzlich-willkommen/12-originale-vorbilder/mercedes-benz-1628/
Wersja z pudła, ale podpatruję rozwiązania w oryginale.
Początek kabli na silniku, będzie tego znacznie więcej.
Obrazek
Obrazek

I tu się zaczynają schody, a raczej resory i nie tylko. Lubię Revella chociaż go jeszcze nie robiłem, bo wypraski w szczegółach wyglądają lepiej niż Italerii, ale te jamki skurczowe, nadlewki, ślady po wypychaczach . Tydzień walczę z resorami. Łączenie połówek to !@$#$%!@#$ mać. Na zdjęciu widać kawałek bez szpachli, ze szpachlą i po szlifowaniu. Szpachla to ramka Italeri rozpuszczona w Acetonie, albo Nitro.
Obrazek

Przód chcąc, nie chcąc zrobiłem od podstaw obejmy, mocowania. Nie szło tego poszpachlować.
Obrazek

Oryginalne mocowanie zbiornika paliwa nie przypominało niczego co występuje w przyrodzie. Nie mam zdjęć od dołu, więc tam jest lekka partyzantka.
Obrazek

Statek z gwiezdnych wojen z łączeniami na hamulcach :hmmm: ?, które trzeba jakoś zaszpachlować. Mam nadzieję że duża ilość kleju zrobiła swoje i po podkładzie nie będzie już nic widać. Jak nie to kurz, błoto i kopa.
Obrazek

Tyle na razie, poskładany tak poglądowo.
Obrazek

Re: Mercedes 1628s Revell 1:25.

PostNapisane: piątek, 13 lipca 2012, 16:00
przez Copycat
Pracy dużo, a postępów jakby wcale.
Poddałem się przy tylnym zwieszeniu, było nie do wyszlifowania, więc je porozcinałem i jakoś tam porobiłem. Przy okazji wstawiłem blaszkę i trochę kabli się pojawiło, to nad nimi teraz głównie siedzę.
Obrazek
Wymieniona skrzynka, dorobiona stopka, wydech nawiercony.
Obrazek
Te niebieskie kable nie wiem dokąd idą, albo coś wymyślę, albo pójdą pod silnik. Ten pomarańczowy co chowa się pod ramą też jest jak na razie tajemnicą.
Obrazek
Obrazek
Felgi są mocowane na zatrzaski, trzeba to oczywiście zmienić, otwory już zaślepione. Opony to jakaś masakra, schodzą się do środka. Więc nakleiłem paski na felgi, żeby rozciągnąć gumy, a efekt taki, że teraz bieżnik jest po brzegach wystający. Ale to świeży temat więc jest czas na jego poprawienie. Revell oczywiście zapomniał o śrubach przy tylnych felgach.
Obrazek
Kabinę powoli oram, bo tak to trzeba nazwać, ale to następnym razem jak będą widoczne efekty.
Obrazek

Re: Mercedes 1628s Revell 1:25.

PostNapisane: piątek, 13 lipca 2012, 17:54
przez Robson1
Rewelacyjnie Ci wychodzi ten Mesio. Jestem pełen uznania. Mam nadzieje, że niedługo będziecie mogli podziwiać moje Volvo.
Gratuluje postępów i czekam na więcej.

Re: Mercedes 1628s Revell 1:25.

PostNapisane: piątek, 13 lipca 2012, 19:31
przez daddycustomizer
Bardzo fajnie go uzbrajasz, efektowne detale.

Re: Mercedes 1628s Revell 1:25.

PostNapisane: piątek, 13 lipca 2012, 20:24
przez PawełMT
Bardzo mi się podoba okablowanie silnika ;o) Z czego są te pomarańczowe kable i jaką mają średnicę? ;o)
Ogólnie to model zasługuję na + za wykonane przeróbki!

P.S. Kiedy malowanie?

Re: Mercedes 1628s Revell 1:25.

PostNapisane: piątek, 13 lipca 2012, 23:35
przez Kazik
Jak widzę jakość tego modelu to podziwiam za cierpliwość.

Re: Mercedes 1628s Revell 1:25.

PostNapisane: sobota, 14 lipca 2012, 07:21
przez Copycat
Dzięki, te pomarańczowe przewody to żyła od internetu, średnica około 1mm. Malowanie już niedługo, jak tylko zrobię kilka kabli przy zbiornikach powietrza, poprawię światła. No i kabina która praktycznie nie ma wnętrza.
Kazik kto jak kto, ale cierpliwości to chyba Ty masz najwięcej. Dziwię że się dziwisz, patrząc na twoje wyczyny.

Re: Mercedes 1628s Revell 1:25.

PostNapisane: sobota, 14 lipca 2012, 09:32
przez Kazik
To nie do końca to samo.
Ja staram się tak wybierać modele aby podstawowa baza była dobrej jakości a potem dopiero walczę ze szczegółami które sobie sam wymyślam :)
Jak mam poprawiać podstawy które skopał producent to już mi czasem cierpliwości brak.
Jeszcze nie dotknąłem się żadnego Revella chociaż AMT mam na koncie (co prawda nie skończone) i jakąś starszą Aoshimę czy Fujimi.

Re: Mercedes 1628s Revell 1:25.

PostNapisane: niedziela, 22 lipca 2012, 08:57
przez Copycat
Obrazek
Obrazek
Obrazek
W ciągu kilku dni lub godzin połączę go z ramą, ta już w podkładzie. A przede mną koszmar modelarza, kabina i niepasujące do niej szyby, do tego brak wnętrza.

Re: Mercedes 1628s Revell 1:25.

PostNapisane: niedziela, 22 lipca 2012, 09:03
przez Macio4ever
Ładnie idą prace. Z ciekawości - nie łatwiej byłoby Ci najpierw pomalować silnik, a potem go okablować?

Re: Mercedes 1628s Revell 1:25.

PostNapisane: niedziela, 22 lipca 2012, 09:35
przez Kazik
Jak malowałeś kolektory?

Re: Mercedes 1628s Revell 1:25.

PostNapisane: niedziela, 22 lipca 2012, 09:57
przez nasu
Wygląda super :!:

Re: Mercedes 1628s Revell 1:25.

PostNapisane: niedziela, 22 lipca 2012, 09:58
przez Copycat
Macio4ever czasem trzeba coś dorobić, czasem wywiercić dziurę, czasem coś przykleić, a jednak do plastiku łatwiej przykleić cokolwiek. Do tego można gdzieś zarysować lakier. Kable też nie muszą być dokładnie od spodu pomalowane, chociaż staram się, bo i tak dochodzi często czarny wash na silniku, więc to wszystko się zlewa. Producenci ciężarówek nie rozpieszczają tak ja producenci motocykli, te silniki praktycznie nie są przygotowane do kablowania. Oczywiście można tak i tak.
Kazik podkład z matowej Valejo 71080 rust, potem na to przyklejałem, lub malowałem pigmenty Valejo, plus pastela ciemno brązowa, całość związałem sidoluxem, który uwaga przyciemnia pigmenty. Klika ciemniejszych plam, mocna rozrzedzona czarna olejna, praktycznie brudna benzyna do zapalniczek.

Re: Mercedes 1628s Revell 1:25.

PostNapisane: niedziela, 22 lipca 2012, 10:44
przez Kazik
Kazik napisał(a):Jak malowałeś kolektory?

Copycat napisał(a):...podkład z matowej Valejo 71080 rust, potem na to przyklejałem, lub malowałem pigmenty Valejo, plus pastela ciemno brązowa, całość związałem sidoluxem, który uwaga przyciemnia pigmenty. Klika ciemniejszych plam, mocna rozrzedzona czarna olejna, praktycznie brudna benzyna do zapalniczek

Wow!
Myślałem że było prościej.

Re: Mercedes 1628s Revell 1:25.

PostNapisane: niedziela, 22 lipca 2012, 11:30
przez kashato
Jedyne co mi się nie podoba to ta zieleń na silniku :mrgreen: