Strona 1 z 1
Malowanie felg - techniki

Napisane:
piątek, 7 marca 2008, 14:53
przez MarchewaNH
W modelarstwie cywilnym jestem aż jaskrawo zielony ale ostatnio nabyłem sobie relaksacyjny modelik Nissana i zestaw felg do niego z aoshimy.
Nie chce aby te felgi okazały się niepotrzebnym wydatkiem dlatego nie chciałbym ich pomalować tak z górki dlatego zwracam się z pytaniem o techniki malowania felg.
Z góry dziękuje
Re: Malowanie felg - techniki

Napisane:
piątek, 7 marca 2008, 18:23
przez scigi
Witam. Ja maluję felgi pędzlem. Używam do tego akrylowych farb Pactry. Bardzo ładnie to wygląda. Nie ma żadnych smug. Detale takie jak nakrętki maluję później pędzelkiem retuszerskim. Na koniec można wedle uznania pociągnąć to Sidoluxem.
Oto przykłady w moim wykonaniu:
Nie wiem czy to się przyda ale ja tak to robię.
Pozdrawiam
Re: Malowanie felg - techniki

Napisane:
piątek, 7 marca 2008, 19:03
przez MarchewaNH
Hej no to nie takie to trudne jak się wydaje

Ja tutaj wpadam z pancerki i do pędzli/farbek mam dostęp gorzej z aerografem myślałem już nad tym aby kupić jakąś farbke w sprayu bo może zawsze efekt lepszy niż od pędzla/....Jaką farbę byście polecili - chodzi mi o odcień /producent i tak jeszcze przy okazji możecie o cenie wspomnieć.
Re: Malowanie felg - techniki

Napisane:
piątek, 7 marca 2008, 19:07
przez michal.s
Trochę nie rozumie o co pytasz, maluje się wszystko tak samo niezależnie czy jest to karoseria, fotel czy też felga.
Chcesz malować je na chorm ?
O jaki kolor Ci chodzi ?
Jeśli spreje to Tamiya TS - koszt około 20 zł za puszkę.
Re: Malowanie felg - techniki

Napisane:
piątek, 7 marca 2008, 19:19
przez scigi
No mnie na razie na aerograf nie stać więc wszystko muszę pędzelkami lub sprayem malować. Co do kosztów Pactr to są niewielkie, około 3,50 za słoiczek. A co do koloru to najpierw powiedz na jaki kolor planujesz pomalować kastę. Wtedy będę mógł powiedzieć w jakim kolorze widzę felgi.
Pozdrawiam
Re: Malowanie felg - techniki

Napisane:
piątek, 7 marca 2008, 21:56
przez Macio4ever
Malowanie pędzlem elementów (z racji tej techniki) to gruba warstwa (kilku lub kilkunastokrotnie grubsza niż z aero), co nie daje ładnych efektów.
Felgi maluje się, tak jak inne elementy - na kolor, jaki Ci się podoba. Jednakże zdecydowanie polecam malowanie natryskowe. Jeżeli nie masz na aero, to puszki.
Jeżeli chcesz uzyskać odzworowanie metalu - jednym z lepszych rozwiązań są Alclady, przy których (chrom, polerowane aluminium) jest konieczny błyszczący, czarny podkład (rekomanedowana emalia ale inne działają też dobrze), przy innych rekomenduję czarną bazę.
Re: Malowanie felg - techniki

Napisane:
piątek, 7 marca 2008, 22:18
przez Kazik
Na upartego możesz przy alclad'ach lub innych metalizerach spróbować techniki zanurzeniowej. Słyszałem że można w ten sposób całkiem nieźle polakierować felgi, choc sam nie próbowałem.
Re: Malowanie felg - techniki

Napisane:
piątek, 7 marca 2008, 22:34
przez RMK
Kazik napisał(a):Na upartego możesz przy alclad'ach lub innych metalizerach spróbować techniki zanurzeniowej. Słyszałem że można w ten sposób całkiem nieźle polakierować felgi, choc sam nie próbowałem.
Powiem szczerze że to może rzeczywiście wyglądać imponująco... galwanizowanie (chromowanie) elementów właśnie w taki sposób się robi. Z drugiej strony to alclad ma takie właściwości że grubsza jego warstwa już się tak nie błyszczy a przy "kąpaniu" elementów farby na felgach będzie dużo. Trzecia sprawa to żeby rzeczywiście tak chromować elementy to trzeba by mieć co najmniej z 5 buteleczek alclada .
Re: Malowanie felg - techniki

Napisane:
piątek, 7 marca 2008, 22:43
przez Kazik
Nie znam szczegółów więc nie będę się wypowiadał. Może jak Wuen wróci z wojaży to coś opowie.
Re: Malowanie felg - techniki

Napisane:
piątek, 7 marca 2008, 22:56
przez draz
Taa, można uzyskac ciekawy efekt, ale:
1. na małych elementach i prostych kształtach
2. ciekawy efekt to nie znaczy taki jak wygląd metalu.
Alclad musi być nałożony równo, cieńką warstwą. Po zanurzeniu w Alcladzie:
1. podkład spłynie
2. plastik też może spłynąć (lecz nie musi)
3. na elementach wypukłych farby nie będzie prawie wcale, w narożnikach bdzie zczerniała, podobnie jak na wierzchołkach maleńkich detali.
Re: Malowanie felg - techniki

Napisane:
piątek, 7 marca 2008, 23:16
przez MarchewaNH
Jeśli chodzi o kolor to raczej myślę o zwykłym metalicznym lub chromowanym nie myślę o jakiś kolorowych lub czarnych felgach. Posiadam trochę farbek humbroli które nadają sie do elementów metalowych miedzy innymi 11 srebrny metalic. Nadała by się?
Czytałem w innych tematach i także tu widze potwierdzenie że błyszczący czarny jako podkład na felgi jest jak najbardziej wskazany.. A co powiecie o lakierach samochodowych?
Re: Malowanie felg - techniki

Napisane:
piątek, 7 marca 2008, 23:43
przez michal.s
MarchewaNH, mam wrażenie że od dzisiaj zajmujesz się modelarstwem, a przecież na s'PWM trochę postów już napisałeś.
Jeśli chcesz chromowane lub inne metaliczne felgi to niezbędny Ci do tego jest aerograf, dlatego że Alclada czy inne metaliki nie nakłada się najpiękniej pędzlem.
Humbrol nadaje się jak najbardziej, tyle że nie wyjdzie Ci z tego piękne chromowane lustro, a coś na wzór szarej farby posypanej brokatem

Re: Malowanie felg - techniki

Napisane:
sobota, 8 marca 2008, 13:03
przez MarchewaNH
No to widze że bez aerografu ani rusz... chyba że kupie coś w sprayu np tamiyi.
Re: Malowanie felg - techniki

Napisane:
sobota, 8 marca 2008, 13:14
przez Seweryn
MarchewaNH napisał(a):No to widze że bez aerografu ani rusz... chyba że kupie coś w sprayu np tamiyi.
Nie oszukujmy się samochody w 1-24 albo spraje, albo aero nie ma innej metody na dobry efekt. Spraje tamiyi są super, jest nawet srebrny który daje fajny efekt, tylko najlepiej siknąc pod niego Ts14 gloss black. Spraje wychodzą jednak dość drogo ;)
Re: Malowanie felg - techniki

Napisane:
sobota, 8 marca 2008, 13:20
przez frugoman
MarchewaNH napisał(a):chyba że kupie coś w sprayu np tamiyi.
TSy kiedy są świeże mają strasznie silny strumień farby, i boję się że na feldze powstałyby zacieki, poprzez zebranie się większych ilości farby w zakamarkach. Z kolei jak sikniesz kilkakrotnie z większej odległości powirzchnia może stać się chropowata-na feldze ciężko będzie oszlifować. Wydaje mi się że najlepszym wyjściem byłby aero...