Modelarstwo z pasją

Jako że poprzedni temat został usunięty z powodu dużej ilości błędów ortograficznych z mojej strony, pragnę przedstawić państwu jak mają się pracę nad owym Nissanem. Ostatnio pomalowałem wnętrze, wykonałem również pasy bezpieczeństwa. Zabrałem się również za kastę. Całość zaszpachlowałem i wyszlifowałem. Na kółku modelarskim pan polecił mi pomalować kastę pędzlem, farbą Humbrola. Wiedziałem że jest to zły pomysł ale że naiwny jestem no to ciach i pomalowałem biednego Skyline'a. Teraz się wstydzi i nie pokazuję się kolegą bo wygląda strasznie, ale pan zapewnia nie że po przeszlifowaniu i drugiej warstwie będzie o niebo lepiej. A jak by co to Kreta mam pod dostatkiem. I na razie to wszystko.

Oto fotka wnętrza (naprawdę mozolna robota):


Pozdrawiam

Nie podoba mi się kolorystyka wnętrza. Te fotele to połysk ? Pasy i zapięcia naprawdę kuleją. Ćwicz, ćwicz i jeszcze raz ćwicz. Pozdro

scigi napisał(a):Na kółku modelarskim pan polecił mi pomalować kastę pędzlem, farbą Humbrola.

co mu uderzyło do głowy ?

Te pasy to jakieś lekko przyszerokie, jak sobie to przeskalujesz do reala to Ci wyjdą szaliki!

Pasy trochę szerokie a że delikatne są (1 warstwa chusteczki higienicznej) więc takie już zostały. A co do malowania no to zobaczymy, jak już mówiłem mam do dyspozycji pół kilograma KRETA ... a więc jakby co to nie mam problemu z myciem. Kolory foteli to: czarny to najpewniej jakiś motip (nie wiem bo jak karni malował to nie zwracałem na to uwagi ) a brązowy to H346 Hobby Color.

Pozdrawiam.

scigi napisał(a):Na kółku modelarskim pan polecił mi pomalować kastę pędzlem, farbą Humbrola.

A to nie była może ironia z jego strony

Pietrek napisał(a):

scigi napisał(a):Na kółku modelarskim pan polecił mi pomalować kastę pędzlem, farbą Humbrola.

A to nie była może ironia z jego strony

A może pan był wcześniej palaczem w szkole? Niestety w Ustroniu tak jest, że kółko modelarskie prowadzi osoba bardzo niekompetentna, zrobił tylko kurs pedagoiczny i prowdzi zajęcia nie majac pojęcia o modelarstwie... Sorry za OT.

No więc tak panowie są postępy w pracach z Nissanem. Zaszpachlowałem ubytki a następnie został on psiknięty podkładem. Po położeniu podkładu od razu ukazało się kilka babolków. Dzisiaj kupiłem tubę szpachlówki więc myślę że szybko się ich pozbędę. Oto jak to z "grubsza" wygląda:





Życzę wesołych świąt

Coś mi się zdaje, że linie na przednim zderzaku są zalane

Nie zalane tylko zaszpachlowane, tak samo jak zaszpachlowane są tylne linie przy progach, a teraz też i przednie

Dlaczego ?

Bo ma być gładko, tylko tylni zderzak ma mieć linie podziału, tak samo jak nie będzie oznaczeń

O mój Boże.... monoblock ze Skyline'a? Nie widzi mi się to jakoś.... Podkład też sprawia wrażenie grubo położonego