Strona 1 z 4

Chevrolet Monte Carlo #3 2001 Dale Earnhardt

PostNapisane: niedziela, 9 marca 2008, 21:42
przez WestBikers
Witam serdecznie wszystkich forumowiczów. Jestem tu nowy i dlatego chciałbym Wam pokazać model, nad którym aktualnie pracuje. Jest to zestaw Revella - Chevrolet Monte Carlo #3 w malowaniu z feralnej Daytony z 2001 roku, w której to Dale Earnhardt stracił życie... .
Model kupiłem jakieś półtora roku temu, jednak wziąłem się za niego niedawno - nie używam przy nim żadnych profesjonalnych środków ani też metod, ponieważ powiem szczerze, że jest to mój pierwszy pojazd, jaki sklejam (wcześniej tylko samoloty, a i tak w większości kartonowe).
Obrazek
Obrazek

Po otwarciu pudełka wyłania się długo oczekiwany widok :)

Obrazek

Obrazek

Podwozie po pomalowaniu kolorem (użyłem Pactry A44 Light Grey-wiem, wiem - nie są to jakieś profesjonalne farby, ale dobrze mi się nimi maluje)

Obrazek

Zaczynam montaż elementów wnętrza - nie ma jeszcze całej klatki bezpieczeństwa, ale pracuje nad tym

Obrazek

Re: Chevrolet Monte Carlo #3 2001 Dale Earnhardt

PostNapisane: niedziela, 9 marca 2008, 21:46
przez wojtek_fajga
WestBikers napisał(a):Chciałbym Wam pokazać zdjęcia i na bieżąco opisywać etapy moich prac, ale niestety nie wiem, jak mogę je tutaj wrzucić :/



Przeszukaj wątki na forum, wielokrotnie była o tym mowa...

Re: Chevrolet Monte Carlo #3 2001 Dale Earnhardt

PostNapisane: niedziela, 9 marca 2008, 22:40
przez Seweryn
Piękny temat, powodzenia i dużo fotek zapodawaj :D

Re: Chevrolet Monte Carlo #3 2001 Dale Earnhardt

PostNapisane: wtorek, 11 marca 2008, 20:23
przez TomekWnęk
WestBikers napisał(a):użyłem Pactry A44 Light Grey-wiem, wiem - nie są to jakieś profesjonalne farby, ale dobrze mi się nimi maluje
e no bez przesady jak to nie profesjonalne? Modelarskie. Jasne że tamiya czy gunze mają lepsze farby (zwłaszcza błyszczące) ale i pactrą da sie malować bardzo dobrze. Dużą zaletą tych farb jest to że nie śmierdzą (da się rozcieńczać zwykłą wodą). Tu na forum (głównie w cywilnych) panuje chyba jakaś moda albo 'wyścig zbrojeń' jak nie używasz zero to d..a z Ciebie a nie modelarz ;o)
Co do tematu to, w odróżnieniu od Seweryna, nie pasjonuję się tym, ale chętnie popatrze na 'nową twarz' przy pracy :) Powodzenia i zbliżenia się do sewerynowego poziomu nascarów 8-)

Re: Chevrolet Monte Carlo #3 2001 Dale Earnhardt

PostNapisane: wtorek, 11 marca 2008, 20:48
przez Seweryn
Będzie w malowaniu OREO z shootouta, czy klasyczny Goodwrench? Wypadałoby przerobić przedni spojler na wersję superspeedway ;)

Re: Chevrolet Monte Carlo #3 2001 Dale Earnhardt

PostNapisane: wtorek, 11 marca 2008, 22:17
przez WestBikers
Zdecydowanie klasyczny Goodwrench - wersja Daytona 2001 - co do spojlera, to powiem szczerze, że za budę się jeszcze zbytnio nie zabrałem - wyrównałem jedynie krawędzie wokół maski, żeby szczeliny były równe (będzie otwierana) i tyle - jeszcze dużo pracy przede mną :)

Re: Chevrolet Monte Carlo #3 2001 Dale Earnhardt

PostNapisane: wtorek, 11 marca 2008, 22:19
przez WestBikers
A tak nawiasem mówiąc Seweryn to Twój Chevy #4 trafił w dobre ręce, bo w moje :) stoi sobie teraz u mnie w gablotce :)

Re: Chevrolet Monte Carlo #3 2001 Dale Earnhardt

PostNapisane: środa, 12 marca 2008, 20:39
przez Seweryn
TomekWnęk napisał(a):Tu na forum (głównie w cywilnych) panuje chyba jakaś moda albo 'wyścig zbrojeń' jak nie używasz zero to d..a z Ciebie a nie modelarz ;o)


Też to zauważyłem, stwierdzenie wyścig zbrojeń jest odpowiednie. Co tam detale, ważne że malowane Zero :)

Westbikers, tak powinien wyglądać przedni zderzak Chevy monte carlo 2001 w wersji na superspeedwaye. (Daytona i Talladega)
Obrazek

Re: Chevrolet Monte Carlo #3 2001 Dale Earnhardt

PostNapisane: środa, 12 marca 2008, 21:19
przez Seweryn
wuen napisał(a):
TomekWnęk napisał(a):Tu na forum (głównie w cywilnych) panuje chyba jakaś moda albo 'wyścig zbrojeń' jak nie używasz zero to d..a z Ciebie a nie modelarz

Nie byłbym aż tak ortodoksyjny - po prostu grupa naszych kolegów uznała, że skoro modele są redukcyjne czyli zmniejszone oryginały to starają się stosować także oryginalne farby aby nadać swoim modelom jak największy realizm - ot i cała filozofia...

No niby tak, ale dokładne malowanie foteli, wklejenie szyb też dodaje realizmu ;o)

Re: Chevrolet Monte Carlo #3 2001 Dale Earnhardt

PostNapisane: sobota, 15 marca 2008, 22:53
przez Seweryn
Gdybyś chciał lekko zwaloryzować wnętrze ;o)
Obrazek
Obrazek

Re: Chevrolet Monte Carlo #3 2001 Dale Earnhardt

PostNapisane: poniedziałek, 24 marca 2008, 11:57
przez WestBikers
Dodaję kolejne fotki z dalszego etapu mojej pracy - sorry za jakość, ale niestety nie mam kiedy robić zdjęć - te były zrobione po 23 :/

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Chevrolet Monte Carlo #3 2001 Dale Earnhardt

PostNapisane: sobota, 12 kwietnia 2008, 20:37
przez WestBikers
Wklejam dwie kolejne fotki z dalszych postępów prac - sorry za jakość, ale jedyna okazja do robienia zdjęć jest niestety dopiero po 21 :/

Silnik

Obrazek

Zawieszenie

Obrazek

Obrazek

Re: Chevrolet Monte Carlo #3 2001 Dale Earnhardt

PostNapisane: środa, 16 kwietnia 2008, 23:16
przez WestBikers
To są dwie fotki z sezonu 2001 - pierwsza z Budweiser Shotout w malowaniu Oreo, druga z Daytony 500 (parę chwil przed tragicznym wypadkiem)

Obrazek

Obrazek

Chodzi mi tutaj przede wszystkim o gril w Daytonie (pytanie skierowane przede wszystkim do Seweryna) - zeszlifowałem gril z nadwozia tak, jak pokazałeś, ale na tym zdjęciu widzę, że chevy coś tam jednak na zderzaku ma...?

Re: Chevrolet Monte Carlo #3 2001 Dale Earnhardt

PostNapisane: czwartek, 17 kwietnia 2008, 07:48
przez Seweryn
Nie chodziło mi o zeszlifowanie grila, choć ten w modelu jest za duży i w złym miejscu. Przedni zderzak powinien być prawie płaski bez tego pogrubienia w górnej części ( musi być ledwo widoczne). Dolny panel zderzaka też jest dłuższy (ten czarny oklejony taśmą) tylko pamietaj żeby nie robić go do samej ziemi tak jak na tych fotach, bo samochód na torze jest dociskany przez powietrze do dołu, jak stoi to jest wyższy


Na torach Daytona i Talladega jest tez inny tylny spojler. Ten z modelu musisz powiększyć i zrobić taki daszek - patrz foto jakiegoś modelu z netu, coś takiego tylko lepiej trzeba to wykonać :mrgreen:
Obrazek
Misisz go pociągnąć troszke do góry i zrobić ten "daszek"
Tuaj foto blaszki na której jest taki spojler w częściach - możesz sobie dopasować do tego.
Obrazek
Grill na zderzaku przednim wytnij z folii aluminiowej (najlepiej BMF ale może być talerzyk do grilla :lol: ), samą ramę tego grila, potem jakiś kawałek starej kalkomanii pryśnij aero na czarny mat i paseczkami zaklej grila jak na foto z Daytony, gdzie ten wlot jest szczelnie zaklejony taśmą.

Nie zapomnij o "taxi panel" na dachu, też używane tylko na tych 2 torach :lol:

To są takie detale, fajnie jest je zrobić dla powiększenia realizmu.

Re: Chevrolet Monte Carlo #3 2001 Dale Earnhardt

PostNapisane: czwartek, 17 kwietnia 2008, 20:53
przez TomekWnęk
Seweryn napisał(a):
wuen napisał(a):
TomekWnęk napisał(a):Tu na forum (głównie w cywilnych) panuje chyba jakaś moda albo 'wyścig zbrojeń' jak nie używasz zero to d..a z Ciebie a nie modelarz

Nie byłbym aż tak ortodoksyjny - po prostu grupa naszych kolegów uznała, że skoro modele są redukcyjne czyli zmniejszone oryginały to starają się stosować także oryginalne farby aby nadać swoim modelom jak największy realizm - ot i cała filozofia...

No niby tak, ale dokładne malowanie foteli, wklejenie szyb też dodaje realizmu ;o)

No tu zgodzę się z Sewerynem. Nie chodzi mi o to że farby zero są kiepskie czy coś w tym stylu. Sam ich zapewne spróbuję niedługo, ale jednak również jestem zdania, że ważniejsze są detale i ogólna dokładność niż stosowana chemia i że pactrą też da się malować, choć fakt że do malowania karoserii na błysk bym jej nie polecał ;o)

WestBikers napisał(a):sorry za jakość, ale jedyna okazja do robienia zdjęć jest niestety dopiero po 21 :/

a jaki to problem?
http://pwm.org.pl/viewtopic.php?t=385
http://pwm.org.pl/viewtopic.php?t=387
http://pwm.org.pl/viewtopic.php?t=395
http://pwm.org.pl/viewtopic.php?t=396
http://pwm.org.pl/viewtopic.php?t=378