Kolejny etap- podsufitka.
Sporo pracy nas czeka, jezeli chcemy, aby wygladala w miare poprawnie. Poza typowymi niedomaganiami jak slady po wypychaczach, trzeba jeszcze dorobic swiatlo nad tylna szyba, oraz jezeli chcemy, aby model wygladal bardziej realistycznie, konieczna jest wymiana paskow pomocnych przy wsiadaniu, ktore znajduja sie na slupkach bocznych. Poprawilem rowniez ksztalt samej podsufitki- dodajac wglebienia, w ktorych znajduja sie stalowe zebra konstrukcyjne dachu.
Na zdjeciach widac, ze nie trafilem pierwszym razem w miejsce gdzie ma sie znajdowac swiatlo przedzialu pasazerow, dopiero drugim razem po wnikliwej analizie zdjec poprawilem lokalizacje swiatla, zasklepiajac poprzednia dziure.
Swiatlo samo wytoczone z zywicy, osadzone na rurce miedzianej wpasowanej w otwor w podsufitce. Klosz toczony recznie z przezroczystego plastiku. Paski boczne pomocne przy wsiadaniu zrobione z paskow do zakrecania workow na zywnosc, mocujace blaszki ze zlotka korka po szampanie (olowiany typ) oraz haczyki na ubrania z drucika z tych paskow do zywnosci co uzylem przy pasach do wsiadania.
Dodatkowa czynnoscia jaka wykonalem bylo wytrasowanie uszczelek okien od srodka- w modelu nie istnieja. W tym celu skonstruowalem sobie do tego maly tool z kawalka plastiku i polamanego ostrza Olfa.
Kilka fotek: