Strona 1 z 3

Muscle Car - Plymouth AAR Cuda 1970 | 1:24 | Revell

PostNapisane: wtorek, 6 listopada 2012, 16:39
przez Gienek
Gdy w zeszłym roku poczułem się tak źle, że żona wezwała pogotowie nie zdawałem sobie jeszcze sprawy z powagi sytuacji i wpływu na wiele spraw dla mnie istotnych w tym i modelarstwo.
Cóż, zajmuję się modelarstwem od dziecka. A może inaczej – to dodatek do wielkiej pasji jaką jest dla mnie lotnictwo okresu II Wojny Światowej rejonu Pacyfiku i rzecz jasna historii i techniki tego okresu. Jakże to o tym zapomnieć, rzucić w kąt?
Miesiące badań, niepewnej diagnozy, planowanej operacji a do tego jeszcze nie wiadomo skąd przypałętane problemy ze stawami niweczyły sporadyczne próby zasiadania do warsztatu i kończyły się wypadaniem z rąk narzędzi a i dość szybkiego powrotu na kanapę, gdzie w pozycji horyzontalnej mogłem oczekiwać na złagodzenie ataków bólu.
Tak też zostały zepchnięte w kąt plany dalszego uzbrajania w osprzęt silnika budowanej Airacobry z Makin.
Książki historyczne i lotnicze poczytuję nadal ale co z „zajęciami praktycznymi”?
Przeszła mi taka myśl, że może z prostym modelem dam radę. Zrobić prosty model po latach, tak prosto z pudełka? Wiem! Coś takiego o czym nie mam pojęcia, co łatwiej będzie w razie wpadki zutylizować. W te skargi wsłuchana żona sprezentowała mi na imieniny model samochodu.
Tak, wszedłem w posiadanie pierwszego w życiu modelu czegoś innego niż samolot!!!
Obrazek
AAR Cuda to to odmiana Plymoutha Barracudy (AAR - All American Racers) napędzana solidnym V8 six pack. Sądzę, choć wiedza ma niewielka, że Cuda to jeden z najpiękniejszych samochodów muscle car.
Pudełko:
Obrazek
I jego zawartość:
Obrazek
Czując się jak adept modelarstwa, co w przypadku pojazdu,a w szczególności stanu zdrowia jest zasadniczo jest prawdą, postanowiłem z modelem w miarę szybko się rozprawić i nie dać mu szans na wygaszenie zapału ;)

Prace, w zasadzie standardowe jak likwidowanie ubytków i nierówności:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Wyciąłem też wlot powierza:
Obrazek
Podkład:
Obrazek
Jako laik zastanawia mnie dość ”grube ziarno” lakierów metalicznych na prezentowanych modelach. Czy to skutek używania oryginalnych lakierów samochodowych? Czy nie ma modelarskich metalików z drobniejszym?
Przypomniała mi się więc stara amerykańska sztuczka –lakiery Candy. Tak też uczyniłem.
Srebrny metalik (tutaj Gunze):
Obrazek
Po siedmiu warstwach transparentnego pomarańczowego całe nadwozie pokryłem lakierem bezbarwnym:
Obrazek
Po kilku dniach, przeznaczonych na jego utwardzenie, przepolerowałem „na mokro” papierem ściernym 1500, następnie 2500 i w końcu jakąś pastą polerską kupioną w hipermarkecie za kilkanaście złotych i w ilości wystarczającej do końca modelarskiego żywota.

Re: Muscle Car - Plymouth AAR Cuda 1970 | 1:24 | Revell

PostNapisane: wtorek, 6 listopada 2012, 16:48
przez siara1939
Po pierwsze to zycze szybkiego powrotu do zdrowia. Nie ma nic cenniejszego i w przypadku choroby wszystkie przyziemne sprawy nabieraja dystansu. Bede kibicowal Ci w tym modelu.

Re: Muscle Car - Plymouth AAR Cuda 1970 | 1:24 | Revell

PostNapisane: wtorek, 6 listopada 2012, 17:55
przez piotr dmitruk
Noo, nawet do modelu PZP podchodzisz profesjonalnie.
Trzymaj się i buduj dalej.

Re: Muscle Car - Plymouth AAR Cuda 1970 | 1:24 | Revell

PostNapisane: środa, 7 listopada 2012, 13:05
przez Gienek
Dziękuję bardzo. „Szlachetne zdrowie…”
A kibicować nie ma co, mała manipulacja, model skończony. Wczoraj obrobiłem ostatnie zdjęcia do galerii.
Warsztat wrzucam, by podzielić się radością (lub próbą) powrotu do modelarstwa ;)
Piszę o tym dlatego, by nikt nie pomyślał, że model zbudowałem w dwa dni.
Licząc efektywne wieczory to praca zajęła półtora tygodnia (w końcu PZP) choć faktyczny czas budowy to trzy miesiące. Powody? Jak na wstępie :(

Poskładany silnik. Jak widać dawne ciągoty są nie do pohamowania – silnik dostał ponadprogramowe przewody zapłonowe:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Do chromowanych ramek postanowiłem wykorzystać co mam. Powinienem był wejść w posiadanie jakieś specjalnej folii, która używają samochodziarze albo użyć metalizara. Na moje nieszczęście w ręce wpadła folia aluminiowa:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Odpokutuje to w galerii – niestety to chyba najsłabszy element modelu.

Re: Muscle Car - Plymouth AAR Cuda 1970 | 1:24 | Revell

PostNapisane: środa, 7 listopada 2012, 13:31
przez Fred-k2
Z folią ciekawy pomysł, możesz napisać coś więcej na temat kładzenia? Najpierw wycinasz na modelu i potem kleisz? Lakier ładny, kolektory fajnie zardzewiały ;o)

Re: Muscle Car - Plymouth AAR Cuda 1970 | 1:24 | Revell

PostNapisane: środa, 7 listopada 2012, 16:00
przez powerpablo
Na wstępie zdrówka życzę.

Co do modelu to patent z folią aluminiową bardzo udany i pomysłowy a lakier a dokładnie jego kolor to miodzio.
Bardzo mi się podoba.

pozdrawiam
Paweł

Re: Muscle Car - Plymouth AAR Cuda 1970 | 1:24 | Revell

PostNapisane: środa, 7 listopada 2012, 18:05
przez Mr_Benz
Robota idzie Tobie jak wytrawnemu samochodziarzowi ;)
Pomysł i wykonanie "Candy" super. Na zdjęciach prezentuje się naprawdę nieźle.
Sam się nad takim lakierem zastanawiałem, bo widziałem gdzieś w sieci Mercedesa C-class DTM 2000 w kolorze candy orange i do tego dorzucone kalkomanie z japońskiej kreskówki. I wyglądał nieźle.
Kolektory wyszły fajnie. Co to za farbka ? Rozumiem, że to tak pędzelkiem kładłeś ?

Piszę o tym dlatego, by nikt nie pomyślał, że model zbudowałem w dwa dni.

No my wiemy, że nie jest możliwe zbudowanie takiego modelu w dwa dni ;) Zajmuje to znacznie więcej czasu.
To chyba Portalus kiedyś próbował robić BMW Z8 w łikend, ale nie dał rady chłopak ;o)

Re: Muscle Car - Plymouth AAR Cuda 1970 | 1:24 | Revell

PostNapisane: środa, 7 listopada 2012, 18:49
przez MesserDesign
Pięknie Ci idzie :)

Pomysł na ramki szyb byłby świetny, gdybyś wpierw wypolerował folię ;)
Napisz jeszcze proszę - jaka to farba pomarańczowa ) transparentna ( marka, typ, nr - cokolwiek ;d )

Pozdrawiam
MesserDesign

Re: Muscle Car - Plymouth AAR Cuda 1970 | 1:24 | Revell

PostNapisane: środa, 7 listopada 2012, 19:40
przez Gienek
Fryderyk – pokryłem ramkę na modelu klejem do folii. Gdy przeschła przyłożyłem kawałek folii aluminiowej, docisnąłem, od wewnątrz i zewnątrz okroiłem skalpelem. Ot, wszystko.
Lakier rzeczywiście przecudnej urody.

Paweł – dzięki. Pomysł nie jest udany. Niestety tak cieniutkie paseczki pozostałe po okrojenium, na błyszczącej powierzchni modelu i tym kleju adhezyjnym mają tendencje do „pływania”. Będzie to widać w galerii końcowej. Interesujące spostrzeżenie jest takie, że po kilku tygodniach klej staje się mniej „gumowaty” (twardnieje) i może w tym upatrywać sukcesu? W następnym modelu przećwiczę inną metodę na chromowane ramki.
Widziałem raz Mopara (Plymouth Fury) w tym pięknym, rudym kolorze. Tak mi zapadło w pamięć, że nawet sobie nie wyobrażałem, że mógłbym model Cudy zrobić w innym.

Mr_Benz – dziękuję. Kolektory malowałem aerografem srebrnym Humbrol i pędzlem nałożyłem pigment ze startej, brązowo czerwonej pasteli.
Ha, Wojtek kiedyś „trachnął” Zero w cztery dni. Kiedyś Portalusem przegadałem pół Polski jadąc na jakiś konkurs modelarski. Nawijał o tych autach a ja, lotnik, myślałem „co to za kosmos”. No i proszę :)

MesserDesign - również dziękuję. Folię dobrze wypolerowałem już na modelu. Nawet się mocno błyszczy. Ale ten klej i wspomniane wyżej rozjeżdżanie :-/
Niedaleko mojego miejsca pracy jest mieszalnia lakierów samochodowych Spies Hecker.
Powiedziałem o co mi chodzi a sympatyczny pan dał mi w buteleczce kilkanaście ml ciemno pomarańczowej wodnistej cieczy. Powiedział, że w katalogach nazywa się to Arancio.

Re: Muscle Car - Plymouth AAR Cuda 1970 | 1:24 | Revell

PostNapisane: środa, 7 listopada 2012, 20:31
przez Soris000
Gienek napisał(a):...
Niedaleko mojego miejsca pracy jest mieszalnia lakierów samochodowych Spies Hecker.
...

W Gdyni, na Morskiej ?

Re: Muscle Car - Plymouth AAR Cuda 1970 | 1:24 | Revell

PostNapisane: środa, 7 listopada 2012, 20:47
przez Gienek
W Pruszcz Gd. za wiaduktem :)

Re: Muscle Car - Plymouth AAR Cuda 1970 | 1:24 | Revell

PostNapisane: środa, 7 listopada 2012, 21:14
przez Soris000
Gienek napisał(a):W Pruszcz Gd. za wiaduktem :)

Łee :D , ale kolor bardzo fajny.

Re: Muscle Car - Plymouth AAR Cuda 1970 | 1:24 | Revell

PostNapisane: środa, 7 listopada 2012, 21:39
przez Gienek
Czekaj! Gdy spytałem o inne kolory to powiedzieli, że jest jeszcze czerwony ale w Gdyni właśnie :!:

Choć do modelu podszedłem skromnie, delikatnie i … amatorsko, parę rzeczy, siłą przyzwyczajenia jednak dorobiłem/przerobiłem:
  • dodałem przewody zapłonowe (było wcześniej)
  • zlikwidowałem oryginalne chromy z felg i zderzaków (kąpiel w „Krecie”) i zastąpiłem Alcladem
  • dorobiłem korbki do opuszczania szyb
  • rozwierciłem rury wydechowe
  • zrobiłem boczne światła w błotnikach (rozwierciłem wypiłowałem zaznaczenia w błotnikach, z zabarwionej folii wyciąłem prostokąty i zrobiłem rameczki z folii aluminiowej pomalowanej na kolor nadwozia)
  • wstawiłem siateczkę w wypiłowany uprzednio wlot powietrza
  • nie zdzierżyłem wycieraczek odlanych w przedniej szybie (brr, to naprawdę straszne). Zeszlifowałem, wypolerowałem szybę, wycieraczki dorobiłem z polistyrenu
  • zrobiłem to sprytne zamykanie maski (działa, mogę otwierać)
  • zrobiłem kawałek ulicy (podstawka) i szklaną gablotę.

Część z nich obrazkowo:
chromy
Obrazek

korbki
Obrazek

rury wydechowe (to oryginalne czesci modelu lecz były "pełne". Rozwierciłem je małym frezem)
Obrazek

siatkowy wlot powietrza. Widać też żaróweczki w kierunkowskazach
Obrazek

zamykanie maski „step by step”. Przy okazji widać te nowe wycieraczki
Obrazek
Obrazek
Obrazek

podstawka
Obrazek

gablotka. A sio, kurzu z modelu :)
Obrazek

Acha, spodem czyściutkiego z zewnątrz auta pozdrawiam kolegów z którymi kiedyś zadarłem :)
(mam nadzieję, że nie śmiertelnie)
Obrazek

Re: Muscle Car - Plymouth AAR Cuda 1970 | 1:24 | Revell

PostNapisane: środa, 7 listopada 2012, 21:46
przez siara1939
Mozna? Mozna. Fajnie sie tak skleja "poza zainteresowaniami". Rozszerza warsztat i horyzonty.

Re: Muscle Car - Plymouth AAR Cuda 1970 | 1:24 | Revell

PostNapisane: środa, 7 listopada 2012, 22:26
przez Gienek
Tak.