FERRARI 599 GTB Fiorano - REVELL 1:24
Witam kolegów.
Postanowiłem dla relaksu i za razem odpoczynku od Subaru Imprezy (dużo przeróbek) zrobić taki szybki projekcik PZP, może trochę więcej, ale to wszystko wyjdzie w trakcie prac.
Padło na model Ferrari 599 GTB - nagroda za II miejsce w III edycji konkursu w klasie standard
.
Pierwszy raz będę miał do czynienia z modelem Revell'a no i wrażenia po oględzinach wyprasek są mieszane - dużo nadlewek i jamek skurczowych i dość uproszczone różne elementy. Nie wiem jak będzie z pasowaniem poszczególnych elementów ale się powalczy jak zajdzie potrzeba.
Planuję pomalować go o tak - odejść od stereotypów:

A na dzień dobry mały IN-BOX:







Na początek walka z kastą modelu.
pousuwałem linie łączenia form oraz pogłębiłem linie podziału i przeleciałem całość gąbką 3M czerwoną.
Potem elementy dobrze wymyłem w letniej wodzie z płynem do mycia naczyń i prysnąłem delikatnie grubszą warstwę białego podkładu by wychwycić miejsca do poprawki lub szpachlowania.




I małe zaopatrzenie w farbki - dokładnie lakiery z pobliskiej mieszalni lakierów samochodowych:
Ciemno zielona baza oraz zielonkawa jasna perła, te dwa kolory będą mieszane by uzyskać ładny odcień.


W między czasie część elementów fabrycznie chromowanych trafiło do DOT'a - docelowa przewidziany inny kolor.
c.d.n...
pozdrawiam
Paweł
Postanowiłem dla relaksu i za razem odpoczynku od Subaru Imprezy (dużo przeróbek) zrobić taki szybki projekcik PZP, może trochę więcej, ale to wszystko wyjdzie w trakcie prac.
Padło na model Ferrari 599 GTB - nagroda za II miejsce w III edycji konkursu w klasie standard
Pierwszy raz będę miał do czynienia z modelem Revell'a no i wrażenia po oględzinach wyprasek są mieszane - dużo nadlewek i jamek skurczowych i dość uproszczone różne elementy. Nie wiem jak będzie z pasowaniem poszczególnych elementów ale się powalczy jak zajdzie potrzeba.
Planuję pomalować go o tak - odejść od stereotypów:

A na dzień dobry mały IN-BOX:







Na początek walka z kastą modelu.
pousuwałem linie łączenia form oraz pogłębiłem linie podziału i przeleciałem całość gąbką 3M czerwoną.
Potem elementy dobrze wymyłem w letniej wodzie z płynem do mycia naczyń i prysnąłem delikatnie grubszą warstwę białego podkładu by wychwycić miejsca do poprawki lub szpachlowania.




I małe zaopatrzenie w farbki - dokładnie lakiery z pobliskiej mieszalni lakierów samochodowych:
Ciemno zielona baza oraz zielonkawa jasna perła, te dwa kolory będą mieszane by uzyskać ładny odcień.


W między czasie część elementów fabrycznie chromowanych trafiło do DOT'a - docelowa przewidziany inny kolor.
c.d.n...
pozdrawiam
Paweł















