Ferrari California Revell 1/24
Myślę, że pora na zaprzestanie kozakowania w postach i czepiania się innych. Pora na moją pracę twórczą. Na warsztat idzie California w wersji open top. Jeden z kolegów rozpoczął relacje z budowy tego modelu czym byłem ucieszony chociaż rozczarowanie nastało w momencie gdy się okazało, że niestety jest on nie skończony. Trzymajcie za mnie kciuki aby mój brak wiedzy nie wpłynął na ukończenie projektu.



Koledzy z forum doradzali aby na początek był to model o prostych kształtach i z małą ilością kalek. Po zakupie czerwonej bestii i powrocie do domu troszkę ochłonąłem i uświadomiłem sonie, że to może być lekkim szaleństwem ale... : )
Obejrzałem dokładnie największy element zestawu i troszkę się przeraziłem z racji tego, że to mój pierwszy model. Czeka mnie troszkę zabawy ale tutaj o to chyba chodzi.
Poniżej element który chyba najbardziej mnie przeraził ale w miarę prac będę pytał, próbował itd.

W najbliższym czasie usuwanie szwów, pogłębianie linii podziału i jak tylko dorwę podkład to pierwsze podkładowanie;)
Dziękuję za mile widziane uwagi i wyrozumiałość. Co złego to nie ja ;)
Piotr.



Koledzy z forum doradzali aby na początek był to model o prostych kształtach i z małą ilością kalek. Po zakupie czerwonej bestii i powrocie do domu troszkę ochłonąłem i uświadomiłem sonie, że to może być lekkim szaleństwem ale... : )
Obejrzałem dokładnie największy element zestawu i troszkę się przeraziłem z racji tego, że to mój pierwszy model. Czeka mnie troszkę zabawy ale tutaj o to chyba chodzi.
Poniżej element który chyba najbardziej mnie przeraził ale w miarę prac będę pytał, próbował itd.

W najbliższym czasie usuwanie szwów, pogłębianie linii podziału i jak tylko dorwę podkład to pierwsze podkładowanie;)
Dziękuję za mile widziane uwagi i wyrozumiałość. Co złego to nie ja ;)
Piotr.













