Strona 1 z 3

Honda CB1100R - TAMIYA - 1:12 - standard

PostNapisane: piątek, 4 stycznia 2013, 15:08
przez DarkWing
Drugi model konkursowy to tytułowy motorek....

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Prace będą przebiegały równolegle z Lotusem i również ruszą niebawem.

Re: Honda CB1100R - TAMIYA - 1:12 - standard

PostNapisane: wtorek, 8 stycznia 2013, 14:26
przez DarkWing
Zaczynamy...

Niestety początek troszkę niefortunny, w czasie rozpoczęcia prac (weekend) nie miałem pod ręka aparatu i dlatego pierwsze dwa etapy będą troszkę potraktowane skrótowo w kwestii fotorelacji. Ale już każdy następny etap będzie taki jaki powinien być.

ETAP 1
Obrazek

Montaż bloku silnika oraz modułu gaźników
Ponieważ założeniem jest budowa motoru idealnie czystego - nigdy nie używanego, dlatrgo w celu osiągnięcia lepszego efektu postanowiłem zrobić małe odstępstwo w kwestii malowania. Zamiast sugerowanego malowania bloku silnika czarnym półmatem zastosowałem czarny TS-14. Bez lakieru bezbarwnego daje on troszkę więcej niż półmat ale jeszcze nie połysk :). Elementy w złocie to tamiya TS-21 gold. Wszystkie śruby oraz inne srebrne elementy to X-11 chrome silver. Czarny mat to ModelMaster 4768 flat black.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Świece zapłonowe - tu róznież zmieniłem malowanie. Same świece są perłowo białe - TS-45. Dodatkowo otrzymały pasek identyfikacyjny w kolorze X-31 titanium gold.
Obrazek

Dekielki gaźników malowane Alcladem II - chrom oraz zabezpieczone Sidoluxem.
Obrazek

ETAP 2
Obrazek

Złożenie silnika w jedna całość z elementów przygotowanych wcześniej (z powodu wspomnianego braku aparatu powstał mały bałagan w tym co widać w stosunku do rysunków).
Silnik został też uzbrojony w przewody zapłonowe oraz inne okablowanie. Druty które wychodzą z dolnych węży gumowych służą do ich odpowiedniego ukształtowania - w dalszej części budowy zostaną odpowiednio ułożone i docięte.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Honda CB1100R - TAMIYA - 1:12 - standard

PostNapisane: środa, 9 stycznia 2013, 14:58
przez DarkWing
Miałem robić motorek razem z Lotusem... raz ten, raz ten.... ale jakoś tak całą uwagę skupiam na Hondzie i ciężko mi się od niej oderwać :). Dlatego prace postępują całkiem sprawnie.

ETAP 3
Obrazek

Rama. Ponieważ niemożliwe jest zamontowanie silnika do sklejonej ramy musiałem podjąć ryzyko podobne do tego jakie było przy budowie Scanii. Najpierw malowałem ramę na gotowo a dopiero sklejałem jej połówki. Ale po kolei.
Po odróbce mechanicznej części ramy zostały pomalowane podkładem. W tym przypadku użyłem podkładu w spray'u MOTIP primer.

Obrazek

Producent podaje, że rama powinna być malowana X-7 red, hm.... Osobiście jakoś nie byłem przekonany do tej czerwieni. Postanowiłem poeksperymentować. Chodziło mi głównie o uzyskanie głębi koloru przy jednoczesnym zachowaniu odpowiedniego odcienia. Na podkład poszły więc dwie warstwy Tamiya TS-18 metalic red. To jest kolor dość ciemny ale o ładnej głębi metalicznej. Następnie całość pokryłem TS-85 bright mica red. Takie połączenie dało mi oczekiwany odcień i jednocześnie ładną głębię koloru. Pod odpowiednim kątem patrzenia można dostrzec bardzo delikatny metalic, a bardziej perłę.
Obrazek

Dodatkowo oprócz zaznaczenia łbów śrub pomalowałem na kolor aluminiowy wsporniki mocowania silnika w przedniej części ramy (Model Master Aluminium Non-Buffing Metalizer). W instrukcji tego nie zaznaczono ale takie malowanie widać na pudle i zdjęciach .
Obrazek

Jeszcze przed sklejeniem rama została pokryta lakierem bezbarwnym (Vallejo - 28.530 - Acrylic Gloss Varnich). Po pierwszej warstwie lakieru nakleiłem naklejkę na prawej dolnej części i pomalowałem drugą, ostateczną, warstwę bezbarwnego połysku. Na koniec po osadzeniu silnika skleiłem dwie połówki ramy.
Obrazek

Miejsca łączenia połówek specjalnie nie poprawiałem ponieważ jest ono ledwo zauważalne (nic nie wypłynęło i nie zapaćkało się, a przed sklejeniem połówki były dokładnie spasowane. Dodatkowo mogłem sobie pozwolić na taka operację z racji tego, że na koniec miejsca łączenia ramy i tak będą niewidoczne - schowane pod bakiem i owiewką.
Obrazek

Zostało do pomalowania jeszcze jeden drobny element przy wsporniku główki ramy - czarny mat.
Obrazek

Re: Honda CB1100R - TAMIYA - 1:12 - standard

PostNapisane: środa, 9 stycznia 2013, 21:54
przez powerpablo
Bardzo ładnie i przede wszystkim czysta robota.
Wiem jakie ryzyko jest sklejania dwóch pomalowanych już wcześniej elementów, ale Ty Sławek zrobiłeś to idealnie.

Czekamy na dalszy ciąg zmagań

pozdrawiam
Paweł

Re: Honda CB1100R - TAMIYA - 1:12 - standard

PostNapisane: czwartek, 10 stycznia 2013, 11:43
przez Krzychu126
Bardzo fajny motorek, podobaja mi się nieco starsze sprzęciki. Tempo i jakość prac też powala na kolana, jestem pod wrażeniem. ;o)

Re: Honda CB1100R - TAMIYA - 1:12 - standard

PostNapisane: czwartek, 10 stycznia 2013, 15:48
przez DarkWing
Dziękuję i cieszę się, że się podoba. Robię swoje... swoim tempem :)

ETAP 4
Obrazek

Tylne koło oraz koła zębate z łańcuchem i jego osłoną.
Osłona malowana czarnym półmatem, duże koło zębate aluminium. Łańcuch oraz ciemniejsze elementy na kole zębatym to XF-56 metalic grey. Na koniec łańcuch przetarty srebrnym pastelem z Tamiya wathering.
Obrazek

Tarcza hamulcowa..... myślę, że będzie to najsłabszy element całego modelu. Na zdjęciu wygląda o wiele gorzej niż w rzeczywistości :-/
Obrazek

Wstępne malowanie tylnej felgi. Farba to spray tamiya TS-21
Obrazek

Po sklejeniu przyszedł czas na maskowanie oraz malowanie obrzeży na aluminium. Rant felgi łatwizna - spray. Natomiast to wewnątrz... uf... pędzelek Italeri 000 i... +/- godzina precyzyjnego malowania :)
Obrazek

Jak wszystko porządnie wyschło można było nałożyć oponę :)
Obrazek

A tak w całości prezentuje się etap 4.
Obrazek

Na koniec zrobiłem delikatnego washa na felgę oraz ramę i silnik przy pomocy pędzelka i farby X-19 smoke.

Re: Honda CB1100R - TAMIYA - 1:12 - standard

PostNapisane: czwartek, 10 stycznia 2013, 16:27
przez klajus
Mam pytanie - X-19 smoke to emalia w tym wypadku?

Re: Honda CB1100R - TAMIYA - 1:12 - standard

PostNapisane: czwartek, 10 stycznia 2013, 16:52
przez pawelzajac7
Bardzo mi się podobają Twoje warsztaty i modele jakie wykonujesz, stare dobre sprzęty :)
Większość elementów malujesz farbami Tamiya TS, czyli spray, a czy malujesz też aerografem??

Czekam na kolejne etapy budowy i powodzenia w projekcie ;o)

Re: Honda CB1100R - TAMIYA - 1:12 - standard

PostNapisane: piątek, 11 stycznia 2013, 22:34
przez zmorka
Sławek, da się wcisnąć silnik do sklejonej ramy, już dwa razy mi się ta sztuka udała :mrgreen: .

Re: Honda CB1100R - TAMIYA - 1:12 - standard

PostNapisane: piątek, 11 stycznia 2013, 23:13
przez DarkWing
klajus napisał(a):Mam pytanie - X-19 smoke to emalia w tym wypadku?


X-19 Tamiya to farba acrylowa

pawelzajac7 napisał(a):...Większość elementów malujesz farbami Tamiya TS, czyli spray, a czy malujesz też aerografem??


Tak.. jakoś tak wychodzi, że spray'e to moje ulubione farby. Nie ukrywam, że są dość wymagające i wymagają wprawy. Ktoś kto używa pierwszy raz może bardzo łatwo zalać malowane części, łatwo również uzyskać nierówną powierzchnię (różna grubość warstw, chropowatość powierzchni). Aerografem oczywiście również maluję jednak najczęściej używam go w pancerce i lotnictwie. W cywilach stosuję do powierzchni metalicznych, chromu oraz cieniowania (przepalenia rur wydechowych itp.).

zmorka napisał(a):Sławek, da się wcisnąć silnik do sklejonej ramy, już dwa razy mi się ta sztuka udała :mrgreen: .


Da, oczywiście - sam kilka silników już montowałem w ramie na gotowo ale czy da się tak w CR1100R ? Jak złożyłem ramę na sucho i próbowałem to... wydaje mi się, że nie byłoby to takie proste. W każdym razie dla mnie prościej było zrobić tak jak zrobiłem. I udało się :)

Re: Honda CB1100R - TAMIYA - 1:12 - standard

PostNapisane: sobota, 12 stycznia 2013, 19:57
przez klajus
DarkWing napisał(a):
klajus napisał(a):Mam pytanie - X-19 smoke to emalia w tym wypadku?

X-19 Tamiya to farba acrylowa

To jak zabezpieczasz powierzchnię?
Nie reaguje Ci taki wash z bazą? Przecież też malujesz Tamiyami.

Re: Honda CB1100R - TAMIYA - 1:12 - standard

PostNapisane: sobota, 12 stycznia 2013, 22:28
przez Kazik
Po za tym wg. mnie emaliami dużo lepiej robi się washa. Akryle za szybko wysychają i robią się raczej takie plamy. Też kiedyś używałem do tego np. akrylowego smoka z Tamiya ale emalia jest o niebo wygodniejsza.

Re: Honda CB1100R - TAMIYA - 1:12 - standard

PostNapisane: niedziela, 13 stycznia 2013, 00:16
przez powerpablo
Sławku wszystko cacy lali jak by to moja żona powiedziała, ale ten szew na oponie...Ty go zlikwidujesz prawda?
A tempo masz takie samo jak w zeszłym roku - tylko pozazdrościć czasu przeznaczonego na modelowania.

pozdrawiam
Paweł

Re: Honda CB1100R - TAMIYA - 1:12 - standard

PostNapisane: niedziela, 13 stycznia 2013, 13:05
przez Copycat
Motor nówka to i szwy na oponie muszą być. Ja co prawda należę do modelarzy, dla których pzp to herezja i powinno to być ścigane z urzędu, tak jak picie ciepłego piwa. Ale muszę przyznać, że jakość trzymasz i wygląda jakby w tej kategorii było już pozamiatane.

Re: Honda CB1100R - TAMIYA - 1:12 - standard

PostNapisane: poniedziałek, 14 stycznia 2013, 19:45
przez DarkWing
klajus napisał(a):...To jak zabezpieczasz powierzchnię?
Nie reaguje Ci taki wash z bazą? Przecież też malujesz Tamiyami.


Reaguje i dla mnie to raz przekleństwo, a raz pożytek :). Jeśli X-19 mocniej się rozcieńczy to wystarczy nabrać odpowiednią jej ilość na czubek pędzelka i dotknąć malowanej powierzchni. Nadmiar farby spłynie i wypełni wszelkie zagłębienia. Zaraz po tym można jeszcze delikatnie ją rozprowadzić robiąc zacieki i maźnięcia - i to jest dobre. JEśli natomiast używać jej prosto ze słoiczka (stężonej - a im częściej słoiczek jest otwierani tym bardziej tężeje) wtedy reakcja zachodzi szybciej ale ma to i dobre strony. W ten sposób udaje mi się uzyskać efekt nagromadzenia brudu (piach, pył ze smarem np.).

Kazik napisał(a):Po za tym wg. mnie emaliami dużo lepiej robi się washa. Akryle za szybko wysychają i robią się raczej takie plamy. Też kiedyś używałem do tego np. akrylowego smoka z Tamiya ale emalia jest o niebo wygodniejsza.


Święta racja Marku, tak jak i używanie suchych pasteli oraz "pudrów"... np. Tamiya Wathering

powerpablo napisał(a):Sławku wszystko cacy lali jak by to moja żona powiedziała, ale ten szew na oponie...Ty go zlikwidujesz prawda?...


Pawle, na początku miałem taki zamiar ale skoro motorek ma być fabrycznie wręcz nowy... no bardzo mało używany, to i opony chyba nie powinny jeszcze być zdarte. Oczywiście oryginalna - jeszcze nie ruszana oponka miała o wiele większy szew więc zeszlifowałem go tylko troszkę, tak aby była ciągle nowa :roll:. Przy okazji tylnego koła postaram sie pokazać jaką różnicę uzyskałem.

Copycat napisał(a):Motor nówka to i szwy na oponie muszą być. Ja co prawda należę do modelarzy, dla których pzp to herezja i powinno to być ścigane z urzędu, tak jak picie ciepłego piwa...


Opona - j.w.
PZP - no wiesz... z tą herezją i ściganiem z urzędu... nie przesadzajmy :-/ . Ja osobiście lubię takie budowanie i staram się pokazać, że budując model z tego co dostarczył producent i tylko troszkę starając się przy malowaniu i ozdabianiu można naprawdę uzyskać dobry efekt. Model z pudła to przecież nie zwykłe wycięcie elementów i ich złożenie. Mam nadzieję, że to co przedstawiam w swoich warsztatach i galeriach końcowych udowadnia to :P.

Teraz ciąg dalszy...

ETAP 5
Obrazek

Szybko, łatwo i przyjemnie - praktycznie złożenie tego co było przygotowane wcześniej
Obrazek

Kolejne odstępstwo w malowaniu - tłoczki zacisków hamulcowych - malowane na kolor szary metalik.
Obrazek

Jutro będzie ciekawiej...