YAMAHA TZ250M - TAMIYA 1/12
Kolejny motocykl na warsztacie. Tym razem jest to dość rzadki tamiyowski model przedstawiający replikę zwycięskiej maszyny GP-2 z sezonu 1993, na którym zwyciężał Tetsuya Harada. Nie znalazłem w sieci zbyt wielu warsztatów/zdjęć z budowy tego modelu, a tym bardziej takich, na których można by się wzorować i opierać. Nie ma też na rynku żadnych zestawów waloryzacyjnych dedykowanych do tego modelu. Postanowiłem, że go zbuduję i postaram się jak najwięcej "dodać od siebie", poprawić, dorobić, wymienić... śrubki, nity, karbon itp. Być może uda mi się też zaadoptować z jakiś fototrawiony łańcuch z zębatkami.
Zestaw. Najpierw kupiłem ten niebieski, ale po jakimś czasie zmieniłem zdanie i postanowiłem zbudować maszynę z 93 roku. Ma ładniejszy zadupek...



A tak prezentuje się oryginał:

Budowę rozpocząłem od sklejenia ramy. Zanim skleiłem jej połówki postanowiłem, że odetnę tzw. sety, zbiornik płynu hamulcowego, wspornik chłodnicy i przedniej owiewki - elementy, bez których o wiele łatwiej będzie mi się pracować z ramą. Łatwiejsze też będzie późniejsze malowanie/maskowanie. Największym mankamentem sklejonej ramy był "wspornik" owiewki przedniej i jednocześnie mocowanie zbiornika paliwa (część nr A24).

Zrobiłem od podstaw i teraz prezentuje się o wiele lepiej.


Poprawiam też inne elementy. Wszystkie plastikowe imitacje śrub zamienię na metalowe.


Wahacz z błotnikiem. Tradycyjnie będzie ''wypełniony" od wewnątrz polistyrenem i masą MS. Dorobiłem od nowa napinacze łańcucha - te ''imitacje'' z zestawu to tragedia. Nakrętki osi koła również pójdą do wymiany









Elementy gotowe do malowania podkładem. Dodałem spawy z płynnej szpachli Gunze.







Wszystko to mam już po pierwszej warstwie podkładu. Udało się bez baboli
Ale żeby nie było tak pięknie, to jak pakowałem elementy do pudełka to spadł mi na podłogę wahacz i ułamał się prawy napinacz łańcucha - ten bardziej pracochłonny w dorabianiu... znowu czeka mnie rzeźbienie 
Zestaw. Najpierw kupiłem ten niebieski, ale po jakimś czasie zmieniłem zdanie i postanowiłem zbudować maszynę z 93 roku. Ma ładniejszy zadupek...



A tak prezentuje się oryginał:

Budowę rozpocząłem od sklejenia ramy. Zanim skleiłem jej połówki postanowiłem, że odetnę tzw. sety, zbiornik płynu hamulcowego, wspornik chłodnicy i przedniej owiewki - elementy, bez których o wiele łatwiej będzie mi się pracować z ramą. Łatwiejsze też będzie późniejsze malowanie/maskowanie. Największym mankamentem sklejonej ramy był "wspornik" owiewki przedniej i jednocześnie mocowanie zbiornika paliwa (część nr A24).

Zrobiłem od podstaw i teraz prezentuje się o wiele lepiej.


Poprawiam też inne elementy. Wszystkie plastikowe imitacje śrub zamienię na metalowe.


Wahacz z błotnikiem. Tradycyjnie będzie ''wypełniony" od wewnątrz polistyrenem i masą MS. Dorobiłem od nowa napinacze łańcucha - te ''imitacje'' z zestawu to tragedia. Nakrętki osi koła również pójdą do wymiany









Elementy gotowe do malowania podkładem. Dodałem spawy z płynnej szpachli Gunze.







Wszystko to mam już po pierwszej warstwie podkładu. Udało się bez baboli







