Od dłuższego czasu siedzę na tym forum i przeglądam różne wątki warsztatowe, aż w końcu zdobyłem dwa własne modele
Wiem, że ten już tutaj był, ale piszę nie dla pochwalenia się, lecz zebrania szeregu porad od bardziej doświadczonych
Zacznijmy od małego Inboxu:
Revell budzi mieszane uczucia, z jednej strony podobają mi się takie detale, jak boczne skrzela w formie oddzielnego elementu, ale z drugiej bardzo dziwi konstrukcja zawieszenia, kół i parę innych niedoróbek, o czym później.
Na początek kasta: mały szlif, usuwanie niedoskonałości i pogłębianie linii podziału (przepraszam za jakość zdjęć, ale lepszego sprzętu niestety nie posiadam)
Przy okazji okazało się, że maska jest krzywa i nie pasuje do kasty. Przygnieciona była również rama przedniej szyby.
Tutaj już po malowaniu podkładem i prostowaniu maski, wyszło na moje oko dość przyzwoicie, choć szpary nie są jeszcze idealne:
To na razie tyle, na pewno się niedługo odezwę bo mam parę pytań






