PiterATS napisał(a):No i chyba nic innego mi nie pozostaje. Elementy moczą się już 27 godzin, a w sumie dopiero po upływie 24 godzin lakier zaczął powoli się łuszczyć i odpadać. Wiedziałem że lakier jest twardy i odporny na chemię, ale nie sądziłem że do tego stopnia. Tak czy inaczej coś się ruszyło.
Piter, ja swój model moczę od niedzieli i jeszcze daleko mi do usunięcia całego lakieru.
Jedynie od siebie dodam ciekawostkę.
Po paru godzinach warto wyjąć model i np. starą szczoteczką do zębów szczotkować polakierowane powierzchnie. Proces jest efektywniejszy, gdy do szczotkowania nie używa się wody, mydła ani innych detergentów. Prosto po wyjęciu z płynu hamulcowego szczotkowanie, co zejdzie to spłukac i moczyć dalej, aż do skutku.
Nie wiem w jakim płynie moczysz, ja w dot 4 i wyraźnie widać, że nie rusza podkładu, ino lakiery.