Strona 1 z 1

VW Golf mk.3 Fujimi 1:24

PostNapisane: piątek, 5 lipca 2013, 13:05
przez Vrohim
Witam

Więc rozpoczynam nowy warsztat z moim golfem mk.3 nie nowym a używanym wstępnie go wyczyściłem a plany są takie

-Vento Front (ręcznie robiony ,nie kupiony)
-Czarny lakier albo pomarańczowy
-Gleba
-Urealnienie komory silnika
i parę innych drobiazgów

początek budowy vento frontu (zdjęcia z 27 czerwca)
zeszlifowałem dolną listwę z oryginalnego grilla i zrobiłem nową pod vento i zacząłem robić stelaż

z przodu nie będzie także rejestracji
Obrazek
a to co zrobię dzisiaj to pokaże wieczorem

Re: VW Golf mk.3 Fujimi 1:24

PostNapisane: sobota, 6 lipca 2013, 09:47
przez pawelc
Ja bym zaczął od wsadzenia modelu do roztworu Kreta, a później poprawki.

Re: VW Golf mk.3 Fujimi 1:24

PostNapisane: sobota, 6 lipca 2013, 17:22
przez Vrohim
pawelc napisał(a):Ja bym zaczął od wsadzenia modelu do roztworu Kreta, a później poprawki.

no i nic by z niego nie zostało już tak robiłem z Fujimi i miałem problemy z kruchym plaskiem po takim czyszczeniu
A to dzisiejszy postęp prac

Obrazek

Re: VW Golf mk.3 Fujimi 1:24

PostNapisane: sobota, 6 lipca 2013, 17:28
przez toled
No to spróbuj Cleanluxem (zmywacz do sidoluxu) ściąga bezpiecznie większość akryli.

Re: VW Golf mk.3 Fujimi 1:24

PostNapisane: środa, 4 września 2013, 18:50
przez cumar
mi udało się usunąć wodna farbę thinerem tamiji do akryli bez uszkodzenia czy naruszenia powierzchni. zastanawiam się jeszcze nad kupieniem "brudnego" spirytusu 90% tylko nie wiem czy to zda egzamin bo kolejny raz muszę zmyć farbę z karoserii

Re: VW Golf mk.3 Fujimi 1:24

PostNapisane: czwartek, 5 września 2013, 21:23
przez pawelc
Jeżeli mowa o akrylu, to rozpuszczalnik Wamodu jest ok.

Re: VW Golf mk.3 Fujimi 1:24

PostNapisane: piątek, 6 września 2013, 09:57
przez no_name65
Są jeszcze takie dwa sposoby wargamer'ów. Płyn hamulcowy DOT-3 oraz denatural(nie denaturat).
W DOT'cie farba schodzi już po godzinie-dwóch moczenia, jednak po wyjęciu trzeba model dokładnie umyć gdyż zostaje na nim gruba i tłusta warstwa specyfiku. Denatural nie robi takich rzeczy, ale zmywa farbę wolniej. Najlepiej zostawić na noc.
Oba sposoby świetnie nadają się do akryli, a DOT rusza nawet emalie. Obie również w żaden sposób nie naruszają plastiku(a przynajmniej mi nic takiego się nie stało).