Modelarstwo z pasją

Po dość długim odpoczynku od modelarstwa, w końcu przyszedł czas na Beetla, za którego, od tak długiego czasu, chciałam się zabrać. A, że akurat trwa konkurs to co mi zależy spróbować. Model z którym startuje to Volkswagen Beetle 1300 z 1966 roku. Model mam zamiar zwaloryzować, ale głównie dorabianymi przeze mnie elementami, ponieważ nie posiadam do niego płytki. Jedyną „firmową” waloryzacją będzie flock. Tyle założeń, a co z tego wszystkiego będzie, wyjdzie w praniu.



Karoseria po wstępnym usunięciu nadlewek (niestety niektóre miejsca klasyfikowały się do zaszpachlowania):




Planowany kolorek karoserii:




Farby i flock do wnętrza:







Wstępna przymiarka:






Będzie to mój drugi model cywilny, więc liczę na wasze uwagi, które na pewno ułatwią mi budowę tego modelu.

Gośka napisał(a):Model mam zamiar zwaloryzować, ale głównie dorabianymi przeze mnie elementami, ponieważ nie posiadam do niego płytki.

Domyślam się, że chodzi o blaszkę jakąś. Istnieje w ogóle coś sensownego do tego modelu?

Gośka napisał(a):Tyle założeń, a co z tego wszystkiego będzie, wyjdzie w praniu.

I słusznie

Gośka napisał(a):Planowany kolorek karoserii

Co to za farba?

TomekWnęk napisał(a):Istnieje w ogóle coś sensownego do tego modelu?

No właśnie nie bardzo, więc spróbuję sama coś podorabiać.

TomekWnęk napisał(a):Co to za farba?

Zakupiona została w mieszalni lakierów. Taki normalny lakier do malowania samochodów 1:1 Jeszcze taką farbą nie malowałam modelu i zobaczymy co z tego wyjdzie.

Gośka napisał(a):Jeszcze taką farbą nie malowałam modelu i zobaczymy co z tego wyjdzie.

To nie zapomnij o dokładnym pokryciu modelu podkładem

Przepraszam bardzo, kto powiedział, że nie ma do tego modelu blaszek ?

Są i to nawet bardzo zacne Wystarczy tylko dwie minuty szukania.

Proszę bardzo

Pozdrawiam

Zacne? Przecież tam nic nie ma. Polityka Acustion jest taka, że na każdą blachę ładują pierdyliard swoich standardowych zapięć pasów. Więc i tam do Garbusa nie pasują. Do tego są znaczki VW i tablice plus pióra wycieraczek. Reszta bezużyteczna. A ten model ma silnik, gdzie możnaby wpakować pełno blaszek.

michal.s napisał(a):To nie zapomnij o dokładnym pokryciu modelu podkładem

A przy malowaniu tego typu farbą należy jakoś specjalnie przygotować karoserie? Czy chodzi tylko o to żeby pomalować dokładnie podkładem?

xenomorph napisał(a):Przepraszam bardzo, kto powiedział, że nie ma do tego modelu blaszek ?

Są i to nawet bardzo zacne Wystarczy tylko dwie minuty szukania.

Ale ja nie powiedziałam, że nie ma, bo widziałam ta blaszkę, tylko po prostu uważam, że nie jest ona zbyt udana. Draz ma rację z tym silnikiem, że na płytce przydałoby sie coś do niego. Co do wycieraczek, to sie trochę zrobiłam na szaro, bo kupiłam wycieraczki Abera, a one niestety są za duże... Ale przydadzą się do następnego modelu

Najczęściej lakiery samochodowe są na bazie substancji, które reagują z polistyrenem - są ich rozpuszczalnikami
Dlatego należy pokryć karoserię podkładem aby stworzyć barierę dla takich substancji.
Ja ostatnio doświadczyłem czegoś takiego malując farbą Zero, w skład której wchodzi octan butylu - efekt - plastik w miejscu niedokładnego pokrycia podkładem "popłynął" - zrobiła się "skórka pomarańczowa"

Bez paniki koledzy. Trzeba malować cienkimi warstwami, a nic się z plastikiem nie stanie. Lakier samochodowy testowałem na niezabezpieczonym podkładem nadwoziu Corvetty i nic się jej nie stało. A testowałem z pistoletu lakierniczego, więc nawet o cienkiej warstwie mowy nie ma.

Malować podkładem jak w przypadku każdej innej farby. Lakier samochodowy rozcieńczony nitrem lub rozcieńczalnikiem samochodowym nie wyrządzi innej szkody niż Gunze C rozcieńczone nitrem.

Jedyne, na co zwróciłbym uwagę, to werniksowanie lakieru samochodowego. Super Clear z Gunze C rozpuszczał lakier samochodowy, co nie wpływało na efekt wizualny, ale od strony technicznej znikała zabezpieczająca właściwość werniksu. Dlatego lakier samochodowy pokryłem najpierw kilkoma cienkimi warstwami Gunze C z aerografu a potem kilkoma grubszymi z puszki. I dało radę, ale na następny raz postaram sie zastosować werniks samochodowy lub Zero. Co nie zmienia faktu, że Gunze C też można werniksować, ale z zachowaniem ostrożności.

Ostatnio zrobiła mi się mała przerwa od modelarstwa, ale anatomia już na szczęście zdana, więc zabieram się za klejenie

Wycięta półeczka, wstępnie zaszpachlowana:








Części przygotowane do malowania:




I po malowaniu Surfacerem:






Dalsze zmagania z półeczką:




Wycięta siateczka z drzwi, po pomalowaniu podkładem okazało się, że wymaga dalszego szpachlowania:




Kolejne poprawianie wyglądu półki:






A tak prezentuje się w całości:








Ponowne szpachlowanie drzwiczek:




A tak wygląda przed malowaniem:




Tylna kanapa dostała "plecki" (trochę mi się z ilością szpachli przesadziło ):






I po wyszlifowaniu:







Tyle na dzisiaj. Mam nadzieję, że następna aktualizacja będzie szybciej

Pomimo, że cywili nie kleję, a na ten dział zaglądam rzadko, to ten model jest jednym z moich ulubionych. Mam nadzieję, że jednak go skończysz w terminie konkursu. Szkoda by było rezygnować. Trzymam kciuki za postęp.

Model skończę na pewno, ale wątpię, że w terminie konkursu... Bo w budowie, od ostatniej aktualizacji, nic się nie ruszyło.