Modelarstwo z pasją

Ostatni model skończyłem mniej więcej rok temu, więc czas najwyższy coś ruszyć i skończyć. Wybór padł na nowego Nissna GT-R, następcę kultowego już Skylina.
Model to obecny na rynku od niedawna GT-R z Tamiyi. Do wyboru jest jeszcze Fujimi i Aoshima, lecz ze względu na wyższą jakość i lepsze spasowanie elementów wybieram Tamiyię. Co prawda model Fujimi ma kilka dodatkowych elementów zawieszenia oraz bardzo ciekawie i finezyjnie odlane tarcze hamulcowe z osobnymi zaciskami (Tamiya ma je wykonane razem), choć tarcze i tak planuję wymienić na fototrawone.

Pracę nad modelem rozpocząłem od wnętrza. Tak wyglądają wszystkie elementy, z których wyjść powinna nam kabina pasażerska. Na zdjęciu zabrakło tylko klamek do drzwi.



Na dzisiaj mogę pokazać tylko tyle, choć już pewne prace wykonałem - wyciąłem otwory pod głośniki na kanapie oraz na tylniej półce. To samo zrobię z panelami drzwi. We wszystkie otwory od zewnątrz zostaną wstawione głośniki a od wewątrz maskownice głośników.

Wiele waloryzowania nie będzie, jedynie niezbędne rzeczy, czyli el. fototrawione, toczone amortyzatory, flock, pasy i tyle.

Dalsza część jutro.

Wow, Draz klei model

Zapisuje się na listę oglądaczy

Nareszcie model, na którego budowę na forum czekałam

Będę podglądał bo taki sam już do mnie leci

Jak dnia poprzedniego zapowiedziałem, dziś kolejna część relacji.

Miałem powiercić tylko otworki, przeszlifować kilka miejsc i miało być gotowe wszystko do malowania. Jednak zajęło to kilka godzin - pogrzebałem się z blachami

Tak wyglądała kanapa i półka za nią:



A tak jest teraz - zrobione otwory i od spodu wklejone głośniki:



Boczki drzwi:



I stan obecny:



Oraz deska rozdzielcza wersji producenta:



I poprawiona przeze mnie:



Dojdą jeszcze do niej pedały i "kluczyk" z breloczkiem.

Wszystko teraz czeka na malowanie, a następnie doklejenie maskownic głośników i jeszcze jedno malowanie. Jutro mam nadzieję przedstawić relację z kolejnych postępów - chciałbym zrobić fotele, ale zaprojektowałem po 5 elementów z blaszki na jeden i zrobienie wszystkiego trochę potrwa.

Widze że w końcu mistrz zabrał się za robienie blaszek do GT-r35
Też mam tego nissana w magazynie i szczerze spodziewałem się więcej od niego... coś na poziomie
Carrery GT czy Enzo ... nawet slr jest juz lepiej wykonany a przedział cenowy ten sam.
Co do Twojego egzemplarza to ładnie idzie tylko czy te "kratki" nawiewów na desce rozdzielczej nie są za głęboko, i ciekawi mnie tez jak wyjdą Ci te maskownice głośników
życzę powodzenia w dalszych pracach i z niecierpliwością czekam na dalsze postępy.
Pozdrawiam

PISOWNIA !!!
Xenomorph

Nawiewy nie są za głęboko? i do góry nogami?

Te głośniki to trochę lichawe... Myślałem że masz jakieś żywice w zanadrzu

Nawiewy faktycznie zbyt głęboko siedzą - jutro nad tym będę musiał popracować. Ciężko będzie sfrezować od tyłu ich gniazda.

Głośniki - wyszły jak wyszły, na tyle na ile da się zrobić głośniki z blaszki, choć może i dałoby się zrobić je z dwóch, trzech elementów, to wyszłyby ciekawsze. Następny model tak będzie miał Zresztą głośniki i tak są zakryte siatkami, więc wiele widać nie będzie.

Dziś miałem tylko godzinkę na podłubanie przy modelu, więc poprawiłem wspomniane kratki nawiewów i wyglądają teraz znacznie lepiej:



A także przygotowałem fotele do malowania - szpachlowanie tyłu plus el. fototrawione:



Następna aktualizacja prawdopodobnie w sobotę.

Tak jak powidziałem, dziś kolejna atualizacja.

Nałożyłem maskownice na głośniki oraz dodałem mocowanie pod pasy bezpieczeństwa na boczki drzwiowe:





Następnie wszystko pomalowałem i wyglądał to tak:



Do wnętrza trafiły dywaniki fototrawione które później będą pokryte flockiem.

Głośniki nie są specjalnie wdoczne spod siateczek i nie wyglądaja źle:



Deska rozdzielcza też została już pomalowana:



Niestety, jak widać na fotkach malowanie wymaga poprawek - strasznie dużo różnego śmiecia mi się poprzyklejało.

Nawiewy w obecnej wersji są dużo lepsze. Szkoda że wnętrze jest takie smutnie i jednolicie czarne, jak sądzę nie będziesz urozmaicał tapicerki drugim kolorem? (teraz trzebaby malować jaśniejszy kolor na ciemniejszym-trochę lipenia ale może jednak?)
Te głośniki wyszły całkiem niegłupio!

frugoman napisał(a):Szkoda że wnętrze jest takie smutnie i jednolicie czarne...

Moim zdaniem GT-R to samochód stworzony do jednego - do dawania maksymalnej frajdy z jazdy i podążania dokładnie tam, gdzie tego życzy sobie kierowca. Dlatego też uważam, że jedyne słuszne wnętrze jaie pasuje do samochodu z takim charakterem to jednolicie czarne wnętrze. To nie Enzo ani Gallardo, gdzie ważne są styl, kolor, sztuka dla sztuki, dizajn itp. Tu liczy się czysta użyteczność.

Dziś udało mi się zrobić flock we wnętrzu oraz dodać pasy bezpieczeństwa:



Dalsza część prawdopodobnie w środę - mam nadzieję dokończyć wnętrze i zabrać się za podwozie.

Mam pytanie. Czy malując całe wnętrze na czarno używasz tylko jednego odcienia, czy różnicujesz trochę odcień na poszczególnych elementach ?

michal.s napisał(a):Wow, Draz klei model

... a nic nie napisze, choć można by być złośliwym

Model zaczyna mi się podobać, ładnie położony flock, sympatycznie wyszły też te głośniki po pomalowaniu. Nawiewy wentylacyjne też bardziej mi się widzą w drugiej wersji. Będą srebrne pierścienie?