Witam.
Bardzo regularnie oglądam sobie te Wasze cywilne cudeńka. Naszła mnie ochota na małe co nieco.
Wciągnąłem z szafy, zaczęty jakieś 2 lata temu na fali uniesień cywilnymi, model Gallardo odkupiony od Portalusa.
Kasta już była dawno pomalowana...
... ale chyba będę musiał ją zmyć i jeszcze raz pomalować, ze względu na zonk jaki zrobił się na tylnej klapie. Okazało się, że zaszpachlowane otwory przeznaczone na umiejscowienie skrzydła lekko zapadły się.
Żeby było ciekawiej będę chciał przy kolejnym malowaniu również malować pasy.
Może jakieś sugestie ?
Pozdrawiam
K.