Czolem.
OK, to na temat. Zakupy zaczynaja splywac do domu.
Kupilem blaszke Scale Motorsport, fajna ale niestety nie ma instrukcji, trzeba sie kilku spraw domyslac.
Kupilem tez fajny komplet kalek tej samej firmy, kevlar i wlokno weglowe z nadrukowanymi ksztaltami do wyciecia. Wyglada to zacnie, zobaczymy jak sie bedzie nakladalo.
Postepy przy samym modelu sa, choc troche ...negatywne. Dwa dni temu zostawilem w kiepskim miejscu karoserie modelu i moj pies postanowil ostrzyc sobie na niej zeby.
Na szczescie szybko go do tego zniechecilem i kasta jest do uratowania. Ale trzeba szpachlowac i szlifowac. Nauczka na przyszlosc.
Dlubie to dosc wolno, nie spiesze sie, cierpliwosc to dobra cecha.
Na razie tyle,
Czarek.
Czarek.