1968 Shelby GT 500 - AMT - 1:25

[portalus]

Nadkole będziesz tłoczył czy masz inny patent?
Relacja zaczyna mi się coraz bardziej podobać - nie odpuszczaj i dokończ ją nawet po czasie.

[xenomorph]

Nadkola będą zrobione z płytki i profili polistyrenowych,
bynajmniej mam taki plan, co nie zmienia faktu, że może
ulec małej zmianie.
Co do terminu, to mam wielką ochotę zdążyć, ale wiadomo
jakie jest życie.

WAŻNE !!!
Pilnie odkupię kawałek siateczki fototrawionej z dziurkami miodu.
Rozmiar:
Szerokość - 42mm
wysokość - 9mm
Dziękuję wszystkim chętnym pomóc, za wysłanie PW

Dalszy ciąg relacji jutro, bo to co dziś zrobiłem i tak nie będzie widoczne
bez położenia podkładu. Dziś się nie wyrobiłem ze wszystkim.

Pozdrawiam.

[xenomorph]

Kilka kiwnięć ogonem później....

Przy karoserii praca wre na całego. Wygładzone zostały wloty
chłodzenia hamulców oraz te za słupkiem B, którym również
dostało się troszkę pogłębienia otworów, ponieważ zapomniałem
to zrobić przed wklejeniem .

Póki co wygląda to tak:



dziwnie na zdjęciach wygląda, ale to zapewne przez ogromne powiększenie
i przez różne środki stosowane do szpachlowania (klej CA, szpachla Tamiya szara i biała).

Górne przeloty powietrza, przed:


po:



I największa głupota, jaką do tej pory zrobiłem klameczka:



Strata kilkunastu minut, bo niby jak ja teraz będę dalej z kastą pracował ?
No cóż zdarza się, ale nic tam, po prostu dodam kolejną rzecz, którą będę robił
z niczego.

Do następnego razu... CDN.

[fliper_nx]

Nieźle Ci idzie, klameczka niby nie problem ale maleństwo dosyć czasochłonne .

[xenomorph]

Dokładnie, po zrobieniu tej klamki dopiero przyszło
mi na myśl, że przecież nie będę mógł teraz nic przy
karoserii zrobić, a sporo roboty jeszcze jest.

Do dzisiaj znowu postęp niewielki, ale zawsze coś.
Klamki zostały usunięte, oszlifowane, poszpachlowane
i ponownie oszlifowane. Usunięte wszelkie wystające
elementy na karoserii, w stylu kierunkowskazów,
lampek, napisów. Wszystko również wstępnie
zaszpachlowane, czeka na podkład.




Pogłębione raszki na podszybiu:


Zaszpachlowane wielkie dziury na tylnym pasie:

Do tego wycięte wpusty ze zderzaka.
Teraz na sucho wygląda tak:


Przedni grilozderzak
Przygotowany do siatkowania:


Przegroda silnika przed/po:



A tu kociak, który codziennie po kilka godzin
wyleguje się na moim samochodzie


Do kolejnego.

[Kazik]

To zdjęcie przegrody silnikowej przed przyda się jako ściągawka do poprowadzenia kabelków
Mozolna robota, ale miło popatrzeć.

[xenomorph]

No właśnie dlatego to "przed" zrobiłem .
A co do 'mozolności' projektu, to prawda w każdym
calu, lub każdej minucie poświęconej na dłubaniu.

Dziś dla zabawy była próba zrobienia raszek na masce.
Oczywiście okazała się klęską, ale znowu kilka godzin
w plecy, za to ile doświadczeń.

Mały skrót:
W sumie plan wykonania zapowiadal się nieźle.
Ale użycie niewłaściwego materiału na raszki,
okazał się gwoździem do trumny.

Przygotowane stanowisko pracy, jak zawsze zresztą:

Wycięte raszki:

Skończona robota:


A tu kilka ujęć z bliska, bo nie ma się czego
wstydzić, przynajmniej zawsze tak mi się zdawało :





Dziękuję za śledzenie i trzymanie kciuków.

[fliper_nx]

Mam rozumieć że usuwasz wszystkie plastykowe elementy typu napisy i kierunki aby wstawić zamienniki czy tylko "czyścisz" karoserię ?

[Nomad_fsoak]

P.S. A miałem nadzieję, że jeszcze ten zestaw body kit do zrobienia Eleanor gdzieś się
uda załatwić. Ale skoro nie, to jestem bardzo zawiedziony. Więc pozostaje popytać
tu i tam, a może ktoś będzie chętny odsprzedać.

Dziś przypadkiem znalazłem sklep producenta:
SCALEPRODUCTION - Kits & Transkits

Robią też wersję 2005

[fliper_nx]

Siatka która Ci proponowałem to mesh - gauze aquare 6x6 numer oo106, pozdrawiam.
[ http://modelarstwo.mojehobby.pl/szczegoly.php?grupa_p=18&przedm=682546 ]

[xenomorph]

Dziękuję chłopaki za wszelką pomoc. Filper_nx, a masz może
kawałek, jaki mi potrzebny, bo z tym będzie ciężko póki co.

Kazik, dziękuję pięknie za zegary, ale niestety nie mogę
ich wykorzystać w Mustangu, ponieważ nie pasują, są dużo
za małe.

Dobra, w tygodniu nie miałem po pracy kompletnie czasu na model,
więc dziś od rana troszkę podziałałem. Niewiele zrobione,ponieważ
pracochłonna robota na maleńkich detalach.
Czyli tak jak mówiłem, do przeróbki poszło całe zawieszenie.
To co proponuje AMT, to lekka porażka.
Oczywiście z tymi wszystkimi plastikami na ramie zdjęcia były wcześniej.
Teraz wszystko ładnie usunięte.


Teraz wygląda tak:

oczywiście zdejmowane póki co, dla łatwiejszej dalszej obróbki, bo jeszcze
dojdzie zawieszenie silnika:


Kawałek elementu mocującego wahacz, wszystko będzie kompletnie ruchome:

a tak na ramie, tylko położone:




Jak widać, zrobiłem również chłodnicę na misce olejowej, bo moja chromowana miała
wadę i nie mogłem z niej skorzystać.
Na stół doszły jeszcze tarczki hamulcowe, tylne hamulce bębnowe zostaną zmienione na tarcze:



Dobra idę dalej działać. Jak tylko coś ciekawego dorobię, dam znać.
Jeszcze jedno, jeśli praca będzie mi dalej szła tak wolno, to na koniec
konkursu się nie wyrobię, choć staram się i starał się będę aż do ostatnich
jego minut.
Pozdrawiam.

[xenomorph]

Witam po dosyć długiej przerwie, wynikającej z kompletnego braku czasu.
Właściwie niezbyt wiele się zmieniło, ale coś tam w wolnych chwilach
staram się dłubać.
Karoseria jest już przygotowana do podkładu, ale czekam z tym na wykończenie
komory silnika, bo głupio by było robić dwa razy to samo. Jak widać na zdjęciach
trochę się zmienia.

Po kilkunastu dniach szpachla się zapadła, więc zostały zapadliny poprawione:




Jest jeszcze sporo roboty, ale staram się skończyć na czas.
Silniczek jeszcze troszkę podszpachlowany, czeka na podkład:



Zawieszenie, nad którym prace pochłaniają większość mojego czasu jest już
coraz bliżej końca, choć nie mówię, że nie ma tu dużo roboty, bo jest.

Reszta obróbki i wykończenia będzie po zamocowaniu ich na stałe, ponieważ
teraz są zbyt delikatne i za małe, do właściwego ukształtowania.

Czyli mamy mocowanie wahacza górnego, wraz z wahaczem.
Wahacz górny:



Mocowanie wahacza dolnego, do którego przyjdzie jeszcze zawieszenie silnika:


Wahacz dolny z mocowaniem:



Tu widać górny wahacz od dołu:



Wstępnie poskładane na „domino” elementy wyglądają tak:


A tu jak widać, kończę prace nad tylnymi resorami, oraz końcowymi tłumikami,
bo cały układ wydechowy jest robiony od podstaw:

[fliper_nx]

Jesteś modelarskim sadystą i to mi się bardzo podoba, brakuje mi w Polsce tego typu przeróbek/popraw pudełkowych wydmuszek, proszę Cie pokaż mi jakieś fotki, scany instrukcji obsługi samochodów , bo ciężko mi uwierzyć w taki typ zawieszenia. Chociaż coraz bardziej zagłębiając się w Amerykańską technikę moje zdziwienie maleje.
Pozdrawiam.

[xenomorph]

Nie wiem czy ze zmęczenia, po całym dniu pracy, czy ogólnie pod wpływem emocji,
ale zupełnie nie rozumiem o co Ci chodzi. Staram się najbardziej jak mi na to pozwala
mój warsztat robić wszystkie elementy zgodnie z rzeczywistością. Z mechaniką również
miałem bardzo bliską styczność i nie bardzo rozumiem co masz na myśli pisząc takie
słowa. Jeśli nie jesteś czegoś pewny, to się zapytaj, a nie z góry coś już sobie zakładasz.
Daleki jestem od sadyzmu. Niestety w tej skali ciężko jest (bez użycia fototrawionych blaszek)
zrobić maksymalnie zdetalowane elementy. Tym bardziej zawieszenia, które będzie utrzymywało
ciężar całego modelu. Zresztą jak pisałem w poście wyżej, jeszcze to wszystko zostanie dopieszczone,
po sklejeniu w całość.

Proszę zdjęcia oryginału, górny wahacz:


dolny wahacz:


Chcesz więcej, to zawsze można skorzystać z google.

[Marcin B.]

i jak tam postępy?

bardzo ciekawy temat. też będę chciał zrobić takiego mustanga.