Strona 1 z 5

Lamborghini Gallardo - 1:24 Fujimi

PostNapisane: wtorek, 25 września 2007, 20:58
przez TomekWnęk
Witam serdecznie
Dostałem zamawianą farbe z gunze więc zacząłem prace nad gallardo.
Samochodem jestem oczarowany od czasu spotkania go w salonie lamborghini w Rzymie. Jak odziedzicze miliony po jakimś zapomnianym wuju to kupimy sobie z żoną posiadłość w Toskanii i gallardo pasujące do pięknych krajobrazów ;o)
Wracając na zimie: do modelu dokupiłem blaszke AcuStion. Kolor w jakim planuję go zrobić to tradycyjny, prosty żółty MrColor nr 4. Tak więc razem z modelem z fujimi MY05 tworzą taki komplecik, tzw. "punkt wyjścia"
Obrazek

Na początek, tradycyjnie dla "cywilnych" modeli, zabrałem się za oglądnięcie karoserii
Jak we wszystkich wersjach gallardo jamki skurczowe były na zderzakach. Zaszpachlowałem je szpachlą tamiya
Obrazek
Obrazek

Po wyschnięciu i stwardnieniu szpachli przeszlifowałem korygowane miejsca.
Pogłębiłem też linie podziału, te zaproponowane przez producenta wydawały mi się (jak zawsze zresztą) zbyt płytkie.
Obrazek

Gołym okiem bez podkładu widać bylo że szpachlowane miejsca wymagają jeszcze poprawek, zaszpachlowałem je ponownie tym razem klejem CA. Zdecydowałem się na klej gdyż mam w pamięci zapadnięte miejsca na modelu F40 potraktowane szpachlą tamiya :-|
Dodatkowo w miejscach szpachlowanych CA można wyryć nowe linie podziału, a trzeba będzie to zrobić w przednim zderzaku (miejsce na hak do holowania, pamiętam to z relacji Portalusa - Polizia)

"Żaluzje" (czy jak to nazwać) przed tylnymi lampami nie wyglądają dobrze. Początkowo myślałem żeby je wyciąć i zrobić z czegoś od podstaw, tak żeby były cienkie. Nie zdecydowałem się na to jednak. Zrobiłem dodatkowe szczeliny na łączeniu poszczególnych "blaszek", myślę że po zapuszczeniu 'łoszem' będzie to wyglądało lepiej niż pozostawione bez zmian.
Dla porównania, z prawej bez zmian, z lewej "zmodyfikowane" ;o)

Obrazek

W międzyczasie zabrałem się za blaszki. Najpierw tarcze
Obrazek

Po ok 45min podcinania zacisków udało mi się wpasować pierwszą z nich
Obrazek

Skoro jesteśmy przy blachach. Instrukcja (a raczej jej namiastka) jest pisana krzaczkami :-/ Jak narazie nie mam pomysłu do czego jest kilka elementów, np. te małe "cosie" dookoła tarcz hamulcowych, macie jakieś sugestie?
Obrazek

Na koniec felgi
Obrazek
do wymoczenia w płynie hamulcowym, wamodzie czy innym specyfiku dla zmycia koloru. Do mojej koncepcji potrzeba mi tych felg w srebrnym kolorze.

Relację z budowy Gallardo polizia Maćka oglądam już kolejny raz traktując ją jako instrukcję montażu. Mam nadzieję że uda mi się zbliżyć choć do jego poziomu :)

Re: Lamborghini Gallardo - Fujimi 1/24

PostNapisane: wtorek, 25 września 2007, 21:06
przez Biesiadnik
No no no zapowiada się bardzo ciekawie ;o) Mógł byś zrobić jakieś bliższe zdjęcia tych "cośów" bo sam jestem ciekawy co to takiego :)

Re: Lamborghini Gallardo - Fujimi 1/24

PostNapisane: wtorek, 25 września 2007, 21:51
przez michal.s
A jednak, w końcu Twoja relacja na forum :)

Patrząc na moje blaszki (takie same) to te takie cosie to jakby jakieś łebki od śrub, albo nity ? Nie ma to czasem zastosowania w podwoziu ?

Re: Lamborghini Gallardo - Fujimi 1/24

PostNapisane: wtorek, 25 września 2007, 22:34
przez portalus
No i to jest coś co lubię.
Newralgiczne miejsca to:
- wklejanie bocznych szyb (nie do końca to wszystko pasuje tak jak trzeba)
- tylne światła – klosze wystają ponad obrys karoserii, wnęki powinny być jakby cofnięte (mam pomysł jak to poprawić w trzecim, którego mam zamiar zbudować jak tylko zdobędę odpowiednie felgi)
- spasowanie tylnej zawiechy (pamiętam, że coś mi tam nie grało tak jak powinno)
- maska silnika ma co najmniej dziwne/niefunkcjonalne zawiasy i lepiej ją oraz spojler delikatnie zwęzić
- wpasowanie blaszek też skutkuje kilkoma zagwozdkami jak np. współgranie otworów (delikatnie za małe) z rurami wydechowymi oraz rozwiązanie kwestii trzymania się samych blach (podklejałem listewki jako miejsca pasowania) które są na styk.

Re: Lamborghini Gallardo - Fujimi 1/24

PostNapisane: wtorek, 25 września 2007, 22:36
przez INsejn
Michał ma chyba rację. Patrząc na blaszki AcuStion ale do Diablo, też mi się zdaje że to nity. Zresztą AcuStion chyba zawsze dorzuca do blaszek jakieś dodatkowe elementy. Ja nadodatek w instrukcji obok nazw po japońsku mam w nawiasach napisane po angielsku co to za element blaszki.

Re: Lamborghini Gallardo - Fujimi 1/24

PostNapisane: środa, 26 września 2007, 10:08
przez TomekWnęk
michal.s napisał(a):A jednak, w końcu Twoja relacja na forum :)

Straszyłeś że będziesz przychodził codziennie zdjęcia robić więc... ;o)
michal.s napisał(a):Patrząc na moje blaszki (takie same) to te takie cosie to jakby jakieś łebki od śrub, albo nity ? Nie ma to czasem zastosowania w podwoziu ?

INsejn napisał(a):Patrząc na blaszki AcuStion ale do Diablo, też mi się zdaje że to nity.

Też tak kombinuję.
portalus napisał(a):No i to jest coś co lubię.
Newralgiczne miejsca to:(...)

Dziękuję za te informacje, zwrócę uwagę na to o czym piszesz. Napewno łatwiej będzie skorygować karoserię przed pomalowaniem ;o)

Re: Lamborghini Gallardo - Fujimi 1/24

PostNapisane: środa, 26 września 2007, 22:04
przez TomekWnęk
Kolejny odcinek
Zacząłem sprawdzać niepewne miejsca wypisane przez Portalusa.
Szyby boczne pasują choć ich wklejenie może nie być łatwe.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Przymierzyłem tylne lampy. Są za wąskie i po bokach zostają szpary, w sumie z pół mm :-/
Wystają tez ponad powierzchnie karoserii.
Obrazek

Troche podszlifowałem "wnętrze" lampy
Obrazek

ale nadal nie było ok. Zeszlifowałem klosz tak aby się zrównał z karoserią
Obrazek
Najpierw pilnikami później papierem 500 i 2000
Obrazek
a na koniec pastą polerską. Niestety dałem ciała i jeden klosz pękł, odrobine ale jednak :-|
Mam nadzieje że zatyszuje to czerwonym 'klarem'
Obrazek
Jak już mi wychodzą takie kfiatki to aż strach pomyśleć co będzie później :oops:

Zdecydowałem nie skręcać modelu wkrętami tylko pokleić
zeszlifowałem miejsca na wkręty w nadkolach i zaszpachlowałem (dwukrotnie) szpachlą tamiya zmieszaną z klejem CA
Obrazek
Obrazek

Połatałem lusterka i wpasowałem tarcze, jeszcze mała korekta i będą ok.
Obrazek

Zauważyłem tez skaze na przedniej szybie :evil:
Obrazek
pamiętam że Kidd miał to samo w swoim gallardo - cała seria wadliwa?

Na koniec blacha z elementami dla których nie wykombinowałem jeszcze miejsca w modelu ;o)
Obrazek

CDN...

Re: Lamborghini Gallardo - Fujimi 1/24

PostNapisane: środa, 26 września 2007, 22:13
przez michal.s
TomekWnęk napisał(a):Zauważyłem tez skaze na przedniej szybie :evil:


Ja mam taką samą u siebie :-/

Re: Lamborghini Gallardo - Fujimi 1/24

PostNapisane: czwartek, 27 września 2007, 05:39
przez modelman
no super idzie i super modelik :mrgreen: też takie kupiłem tylko żę wersje sportec :P co do tej skazy to jest w każdym modelu? bo chciałbym tego jakoś uniknąć :roll:

Re: Lamborghini Gallardo - Fujimi 1/24

PostNapisane: czwartek, 27 września 2007, 06:05
przez draz
Części okrągłe, które zaznaczyłeś, to jak mniemam są dekle na kratki wentylacji we wnętrzu. Prostokąciki - do pasów bezpieczeństwa. Małe łepki śrubek - na podwozie. A reszta czworkokątów - przypuszczam że to uchwyty na drzwi do ich otwierania. Ale tych akurat pewien nie jestem.

Re: Lamborghini Gallardo - Fujimi 1/24

PostNapisane: czwartek, 27 września 2007, 07:10
przez portalus
Te nierozpoznane detale z blaszki to są nakładki na pedały.

Re: Lamborghini Gallardo - Fujimi 1/24

PostNapisane: czwartek, 27 września 2007, 08:03
przez TomekWnęk
draz napisał(a):Części okrągłe, które zaznaczyłeś, to jak mniemam są dekle na kratki wentylacji we wnętrzu.

Tak też mi się wydawało ale jeśli tak jest to kiepsko odwzorowany jest ten element na blaszce
Prostokąciki - do pasów bezpieczeństwa.

Strasznie dużo tych elementów do pasów
Małe łepki śrubek - na podwozie. A reszta czworkokątów - przypuszczam że to uchwyty na drzwi do ich otwierania. Ale tych akurat pewien nie jestem.

śrubki na podwozie a tamto albo uchwyty do drzwi albo
Te nierozpoznane detale z blaszki to są nakładki na pedały.

to by się zgadzało są dwa mniejsze (manual) i jeden większy (e-gear) ale w taim wypadku zapomnieli o nakładce "na biegi" dla e-gear

Re: Lamborghini Gallardo - Fujimi 1/24

PostNapisane: środa, 3 października 2007, 22:03
przez TomekWnęk
Prac ciąg dalszy
Niewiele zrobiłem ale...
Pomalowałem karoserię szarym podkładem - mr.surfacer 1000 z aerografu, w celu wyłapania nierówności. Nie starałem się pokryć wszystkiego dokładnie. Następnie przeszlifowałem to co mi się nie podobało.
Obrazek
'Znalazłem' np. coś jakby ramkę nad drzwiami, po przyglądnięciu się zdjęciom oryginału stwierdziłem że jej tam być nie powinno (?)
Obrazek
Obrazek
(zdjęcie przedstawia wersję superleggera ale w tym miejscu to to samo)
Później poszedłem sobie na strych (cholerka zimno już wieczorami) i w "malarni" pokryłem elementy karoserii białym podkładem tamiya z puszki. (Michał jeszcze raz dzięki za prezent :) )
Obrazek
Ciągle zastanawiam się jak Wam się udaje pomalować cały model TS'em. Ja wypsikałem chyba ponad pół puszki na karoserię :/ Zobacze co z tego wyszło jak wyschnie, ewentualne niedociągnięcia będę poprawiał Mr.BaseWhite
Obrazek
W tzw. międzyczasie pomalowałem podwozie, jednak maskowanie szarego (XF53) maskolem z gunze pozrywało i poprzebarwiało pomalowane elementy. Chyba zbyt krótko odczekałem od malowania do maskowania - ok 24h. Podwozie do zmycia i ponownego malowania.

Re: Lamborghini Gallardo - Fujimi 1/24

PostNapisane: środa, 3 października 2007, 22:41
przez spiinacz
TomekWnęk napisał(a):Ciągle zastanawiam się jak Wam się udaje pomalować cały model TS'em. Ja wypsikałem chyba ponad pół puszki na karoserię..


Tylko raz jedyny malowałem TS`em z puchy, a jako iż miałem w tej dziedzinie zerowe doświadczenie to nic dobrego z tego nie wyszło. Za drugim razem przelałem TS`a do słoiczka i malowałem juz aerografem. Chyba już nigdy nie będe malował z puchy!!

Re: Lamborghini Gallardo - Fujimi 1/24

PostNapisane: czwartek, 4 października 2007, 11:57
przez Walercik
Fakt malowanie puchą na początku jest dziwne. Ja za pierwszy razem zużyłem cały podkład na jeden model a teraz starczy mi od 2 do 3 modeli zależy z ilu części składa się kasta. Lepiej położyć 3 cienkie warstwy niż 2, bo staram się zamalować wszystko co prześwituje za drugim malowaniem i wtedy idzie najwięcej podkładu. A puszka TSa to tak 2 modele. Tylko np na Enzo pójdzie cała puszka bo kasta składa się z dużej ilości części, a na F430 można jedną puszką śmiało pomalować 2 szt. Wracając do modelu praca bardzo fajnie Ci idzie. Jakie kolory zagoszczą we wnętrzu? Jak oglądam Twoja relacje i Portalusa to aż naszło mnie na Gallardo i to w trzech wersjach. ;o) Powodzenia