Modelarstwo z pasją

Jako, że Chevy już na ukończeniu postanowiłem zabrać się za kolejnego nascara - tym razem jest to Pontiac Grand Prix w malowaniu z 2002 roku z wyścigu Martinsville 500, w którym to Bobby Labonte zwyciężył.



Zestaw Revella z przygotowanymi już szybami i oponami - ogólnie bardzo podoba mi się spasowanie maski do reszty nadwozia - pasuje idealnie [co rzadko się zdarza]. Planuję zrobić model z jak największą ilością szczegółów [oczywiście w miarę moich możliwości] - otwierana maska m.in.

Fotki z budowy mam nadzieję, że już niedługo

Cały czas zajęty jestem niestety nauką i pracą, więc robota nie idzie zbytnio do przodu:( Sklejony jest silnik i przygotowany do malowania, podobnie jak felgi i chłodnica. Ale mimo wszystko postanowiłem dołożyć sobie pracy i zacząć jednocześnie jeszcze jeden model - tym razem Dale`a Jarreta z tym, że w podobnym malowaniu.



Fotki z budowy tych dwóch modeli już w przyszłym tygodniu.

Silnik i chłodnica po podkładzie [auto Bobby`ego Labonte]

No to lecimy

Ciekawy silniczek, jaka to pojemność w skali 1:! ? Czekam na kolejne fotki z postępu prac .

"nie bądź łosiem, wsadź v8"
Będę uważnie obserwował

Podobnie jak w przypadku Monte Carlo, przy tych modelach też popracowałem. Było to głównie malowanie elementów, ale pracy trochę wykonałem. Pomalowana jest większość części, które będą czarne, a także pomalowałem elementy silników obydwu modeli [silnik Luminy jest już prawie skończony - czeka go jeszcze `łosz` i malowanie pasków wielorowkowych]







Powoli zabrałem się również za kasty - postaram się zrobić pokrywy silnika otwierane [w Luminie będzie z tym problem, poza tym tylna klapa będzie przyklejona na stałe]. Wziąłem na warsztat też podłogę - narazie Luminy, ale właśnie przy tym modelu czeka mnie trochę więcej pracy. Fotki z postępów mam nadzieję, że wkrótce.

Mały upload - jak widać zrobiłem bardzo dużo przy Luminie przede wszystkim [jakoś bardziej ten model mi podchodzi:)] Zrobione jest już wszystko prócz kół i kasty, która jest po pierwszym podkładzie i przygotowana jest do drugiej warstwy. Jeśli chodzi o koła - do zrobienia zostały tylko opony.
99% tego, co jest zrobione było malowane aero - model miał być z detalami jednak powstaje mi model `z pudła` - ale trzeba pamiętać, że jest to mój drugi model - nabieram doświadczenia:)
Na początek fotka dodatków z pudełka:)



No i reszta:)













Przepraszam za niezbyt dobrą jakość zdjęć, ale robiłem o 24 przy średnim oświetleniu [z tym też nabieram doświadczenia:)]
Po weekendzie mam nadzieję, że zapodam fotki kasty.
P.S.
Wkleiłem trzy nowe zdjęcia przy naturalnym świetle - co do tylnych tarcz hamulcowych, proszę na nie jeszcze nie zwracać uwagi - nie są jeszcze dopieszczone:)

Bardzo duża kierownica jak na wyczynowy pojazd.

Kazik napisał(a):Bardzo duża kierownica jak na wyczynowy pojazd.

Z tego, co kojarzę z różnego rodzaju relacji z tamtego okresu, czyli z mniej więcej roku 1994, to chyba kierownice były dość duże, ale jak będzie Seweryn, to się może wypowie:)

Tak, kierownice w samochodach Nascar są duże ze względu na tory,
po jakich się ścigają samochody. Łatwiej jest delikatnie skręcić
za pomocą wielkiej kierownicy, niż w przypadku małej, gdzie przełożenie
ma niebagatelny wpływ, na to, jak samochód będzie jechał.

Popraw malowanie gaśnicy, srebrny bardzo krzywo. Reszta ładnie wygląda.

fliper_nx napisał(a):Popraw malowanie gaśnicy, srebrny bardzo krzywo. Reszta ładnie wygląda.

OK, przed następną sesją poprawię to

Kółka:)

Ehh jak ja lubię to malowanie felg... Środek jaką farbą jest "maźnięty" ?