Modelarstwo z pasją

To mój pierwszy warsztat na Forum :-|

Zakładam go, chociaż mam świadomość, że ten model był tu "wałkowany" wielokrotnie.
Plany są ambitne. Przygotowania trwały długo.

Ale do rzeczy:

Do zrobienia model Tamiya 24316. W zestawie kalki, maski i maleńka blaszka.
Obrazek

In-box'a nie wrzucam, bo był wielokrotnie :idea:

Dodatki, które udało mi się zgromadzić:

Felgi: HD03-0064
Obrazek

Zestaw blaszek ABER'a 24028
Obrazek

Sticker'y: HD01-0037 i A+Club MS-003
Obrazek

I od razu uwaga: sticker'y A+Club są niewiele warte :evil:

Podbitka pod maskę: HD02-0153
Obrazek

Początkowo zamysł był taki, że będzie robiony model z pudełka plus wyżej wymienione dodatki.
Plan ambitny, bo to mój drugi model :shock:

Pierwszym był Cadillac Fleetwood Galeria tutaj
Postaram się możliwie często aktualizować wątek, bo budowa modelu jest już tak naprawdę mocno zaawansowana :roll:

Reklama

Mam podobny zestaw (Tamiya+Aber), będę śledził

przez **kashato** » poniedziałek, 4 listopada 2013, 16:53

Czekam na postępy i kibicuję, ostatnio mało warsztatów cywili

No nareszcie, bo już traciłem nadzieję, że się nim pochwalisz.

Do chwalenia jeszcze daleko

Chroniczny brak czasu spowodował, że dopiero teraz zakładam warsztat.
Chciałem na szybko wrzucić kilka pierwszych relacji z budowy, ale pech mnie dopadł: mój ulubiony laptop "oddał dzisiaj ducha".
Konkretnie grafika :cry:

Jak tylko zorganizuję coś zastępczego i wydłubię dysk ze staruszka, będzie ciąg dalszy warsztatu.

przez **Dorotka** » poniedziałek, 4 listopada 2013, 23:44

O kurcze!

Też mam go w planach i to z niemal identycznymi dodatkami ... Siadam więc i kibicuję... Powodzenia!

przez **kashato** » poniedziałek, 4 listopada 2013, 23:50

To teraz się przyznać, kto wygrał go na alledrogo u mnie za 167,50

przez **Coppercat** » wtorek, 5 listopada 2013, 00:18

Ja niestety kupiłem za ponad 200 zł w ww-model

Dawno to było .....

przez **Coppercat** » środa, 6 listopada 2013, 00:06

Grafika mojego laptopa dostała dzisiaj nowe "serducho". Jeszcze nie wiem ile mnie to będzie kosztowało, ale mogę zamieścić pierwszą relację z budowy Astona.

Zacznę od początku, czyli od wyboru koloru nadwozia.
Pogrzebałem w sieci, zgromadziłem całkiem pokaźną dokumentację (fotki różniste) oraz znalazłem kody kolorów lakieru praktycznie wszystkich modeli Aston Martina 8-)

I tak pod uwagę były brane kolory:
AST1147 Sutherland Red

Obrazek

AST1302D Toro Red

Obrazek

AST1344 Meteorite Silver

Obrazek

AST1332 Ghillies Green

Obrazek

Ale ostatecznie wybrałem ten kolor:
AST5127D Madagaskar Orange

Obrazek

Lakier zamówiłem w zaprzyjaźnionej mieszalni. Do tego przygotowałem bezbarwny 2k i rozpuszczalnik.
Świeżo sklecona lakiernia, kompresor i aero czekały przygotowane, więc nic nie stało na przeszkodzie by wziąć się do roboty.
Nie wiem jakie długie posty mogę tu pisać. Może lepiej będę podawał po kawałku.
Jak mawiał filozof: "...jak musi być g..no, to niech będzie w kupkach...."

przez **Coppercat** » środa, 6 listopada 2013, 00:23

Na początek poszło skrobanie i szorowanie kasty. Niektórzy dostają orgazmu, jak słyszą, że model jest Tamiyi.
Ten egemplarz miał sporo wad typowych dla kiepskich wyprasek wtryskowych (linie łączenia wkładek formy, zapady, ślady po wypychaczach itp.). Żadna rewelacja.
Fotki z placu boju:

Obrazek