Modelarstwo z pasją

Zacząłem i ja. Model/pudełko pokazywałem już wcześniej.

Model ma być prosto z pudła, jak mnie bardzo wciągnie to dokupię kalki marlboro. Bolid A.Senny i A.Prosta czyli bohaterów z dzieciństwa ;) Pamiętając podwórkowe opowieści o Sennie i 'emcelarenie' wybrałem ten model właśnie. Xenomorph robi już ten model w malowaniu Senny więc może ja dla odmiany wybiorę Prost'a w końcu to też legenda F1 - zobaczymy w trakcie budowy.

---

Dziś wyciąłem sobie kilka elementów i bardzo wstępnie przeszlifowałem. Zrobiłem przymiarkę

No i od razu nasuwa mi się pytanie: czy zawieszenie było z włókna węglowego, rok 1988 więc pewności nie mam. Zacząłem poszukiwanie zdjęć.

Pierwsze użycie włókna węglowego (chyba) - 1981, Pierwszy McLaren z kokpitem karbonowym - MP2/4 (u Williamsa to był FW10).

W mp4/4 napewno są węglowe hamulce, wloty powietrza, oczywiście kokpit. Nie wiem jak zawiecha ale nawet jesli, to nigdy na zdjęciach nie widziałem - zawsze to były czarne elementy.

Cos mi sie przypomina, ze Senna zginal w wypadku, kiedy to czesc zawieszenia zrobiona ze stali przebila mu czaszke, po czym zmienili technlogie na inne materialy.
Nie zabijcie mnie jak sie myle.

Tomaszu, zawieszenie nie jest z włókna węglowego.

No z niecierpliwością czekam na dalsze Twoje relacje, z uwagi na to, że sam robię ten model
Powiedz mi Tomku jakich farb masz zamiar użyć do karoserii ? Ja właśnie się mocno zastanawiam,
ale chyba biel, będzie pudełkowa, czyli TS-26 a czerwień od Zero.

Jeszcze pytanko o model, czy w Twoim bolidzie, kasta jest lekko skręcona, patrząc od przodu?
U mnie, przednie skrzydło opada w prawo o 1mm.

Powodzonka w budowie .

xenomorph napisał(a):zawieszenie nie jest z włókna węglowego.

dzięki

xenomorph napisał(a):jakich farb masz zamiar użyć do karoserii ?

najprawdopodobniej tamiya x2 i x7, może czerwony z gunze. Nie zamierzam dokupywać nic do niego, również farb, oczywiście poza niezbędnym minimum.

xenomorph napisał(a):czy w Twoim bolidzie, kasta jest lekko skręcona, patrząc od przodu?

Nie zauważyłem niczego takiego, ale przyglądnę się.

Świąteczny poranek. Przed ruszeniem w rodzinne objazdy moment z modelem a właściwie z relacją ;)
Wycinam sobie powoli elementy.
Na głównym elemencie 'karoserii' pokazały się zapadnięcia, coś jak jamki skurczowe

Na 'zawieszeniu' ślady po wypychaczach

Czyli troszkę szpachlowania będzie. Z ciekawości oglądnąłem ramki dokładniej:

czyli tylko pudełko jest nowe.

Widzę że termin został wydłużony 'delikatnie', również podejrzewam że skończy trzy osoby z zdeklarowanych kilkunastu. Sam zastanawiam się czy może jednak nie pobawić się dłużej tym bolidem i nie zrobić czegoś więcej niż dała tamiya.

Coś się tu powoli dzieje.
Połatałem wahacze

i wyszlifowałem



teraz surfacer, ale znów 'modelarnia' wychłodzona, zima na zewnątrz na całego ja z dłubaniną siedzę przy komputerze i nie chcę tu smrodzić.
Zacząłem też sklejać karoserię, zaszpachlowałem miejsca łączeń elementów i przymierzyłem z płytą podwozia, o ile lewa strona pasuje

tak z prawej

trzeba zrobić korektę.
W podwoziu rozwierciłem też otwory pod końcówki rur wydechowych. Przed i po:

Też jakiś podkład, poprawka i kolor na te fragmenty.

Czas odgrzebać temat

Pomalowałem część elementów na czarno trochę półmatem x18 trochę matem xf1

Elementy zawieszenia wymagały poprawy i nałożyłem na nie warstwę surfacera 1000
Srebrnym niby chromem z tamiya, pędzlem pomalowałem napisy na silniku

Karoserię psiknąłem surfacerem 1000 i po wyschnięciu newralgiczne miejsca przeszlifowałem papierem 1500 na mokro

Znalazłem niewielki ubytek do uzupełnienia w mało "wygodnym" miejscu - na krawędzi.

Linię podziału na 'nosie' zaszpachlowałem podwójnie - szpachlówką białą tamiya i surfacerem 500
Linia była zbyt gruba, na zdjęciach oryginału wygląda na znacznie subtelniejszą.

Po chwili karoseria nadawała się do położenia kolejnej warstwy podkładu

No to się ruszył projekt F1. Widzę Tomku niezły warsztat. Będę kibicował.

Na 3 zdjęciu zrobiło się trochę dynamiczniej – czy tak już zostanie?

portalus napisał(a):Na 3 zdjęciu zrobiło się trochę dynamiczniej – czy tak już zostanie?

Mam taką nadzieję popartą zapałem.

Pomalutku do przodu
Przeszlifowałem elementy zawieszenia (papier 1500) po pokryciu ich surfacerem i pomalowałem jeszcze raz na czarno. Wygląda na to że jest już ok.
Części które mają być malowane na kolor srebrny X11 przygotowałem pod A-II malując czarnym podkładem alclada.
Wspomniany ubytek załatałem nowym, kupionym w zupełnie innym celu, specyfikiem

Pięknie to to nie wygląda

Pomalowaną czarnym matem 'wannę' z kokpitem przetarłem delikatnie podkreślając krawędzie i zacząłem montować elementy ze sobą.

Oglądając znaną w internecie relację z budowy tego modelu podpatrzyłem ciekawą rzecz, choć znaną mi od lat. Naście lat temu malowaliśmy jakiś pokój i ojciec 'sprzedał mi patent' na bielszą białą farbę. Dodanie do emulsji ultramaryny powoduje jej delikatne przebarwienie i złudzenie właśnie 'bielszego odcieniu bieli'. Patent znany od pokoleń, w modelarstwie rzadko spotykany, a wykorzystany właśnie we wspomnianej relacji. Wygrzebałem więc zamiennik ww pigmentu

Dodałem kroplę do słoiczka z białą farbą

i pomalowałem taką mieszanką elementy karoserii modelu

Czy to zmieniło w znaczący sposób kolor to nie wiem, ale czuję sie z tym troszkę lepiej ;)
Kolejną mieszaniną potrzebną do malowania były farby XF56 i XF10 (piszę z pamięci) żadnej z nich nie znalazłem ani w mojej szufladzie, ani na półce w sklepie więc wygrzebałem trzy puszki humbrola z farbkami o kolorach wybieranych sposobem "na oko". Taką samą metodą dobrałem ich ilości i zmieszałem dodając rozcieńczalnika

Otrzymanym kolorem pomalowałem kawałek silnika, w zasadzie to już chyba skrzynia biegów

resztę elementów po zamaskowaniu pokryłem X18 i XF1, dodałem trochę cieni pastelami i na chwile obecną wygląda to tak


PS: Słowo komentarza odnośnie relacji:
Robię w tej relacji coś czego sam nie lubię, mieszam zdjęcia w warsztatowym bałaganie z tymi robionymi na jednolitym tle. Mam nadzieję że nie wkurza to mocno kolegów czytających ale jakoś mi to tak wychodzi.

Idzie nieźle ale mam jedną uwagę. Mieszanka XF56 (Metallic grey) i XF-10 (flat brown) wyszłaby znacznie ciemniejsza, generalnie inny odcień. Ze zdjęć też wynika, że skrzynia miała bardzo ciemny odcień...

Załączam poglądową fotkę (akurat silnik w Williamsie) - zwróć uwagę na łącznie silnik skrzynia.


i z Maclarena

Macio4ever napisał(a):Idzie nieźle ale mam jedną uwagę. Mieszanka XF56 (Metallic grey) i XF-10 (flat brown) wyszłaby znacznie ciemniejsza, generalnie inny odcień. Ze zdjęć też wynika, że skrzynia miała bardzo ciemny odcień...

Wiem. Po pomalowaniu znalazłem dodatkowe zdjęcia. Nie wiem czy to poprawie czy sobie odpuszcze.