Strona 1 z 1

Chevy Monte Carlo 2001 #29 K. Harvick - Revell - 1:24 - open

PostNapisane: niedziela, 1 lutego 2009, 00:32
przez WestBikers
Dobrze więc - z tego, co widzę startuję jako pierwszy - nie mogłem się już doczekać rozpoczęcia :)
Model, który zamierzam zbudować to kolejny Nascar - Chevrolet Monte Carlo z roku 2001, a dokładniej z wyścigu w Atlancie, w którym to Kevin Harvick - prowadzący to cacko - zwyciężył chyba o grubość włosa z Jeffem Gordonem.

Obrazek

Baza to model Revella - dosyć fajny, choć maska jest tak nierówna, że zdecydowałem już o jej zamknięciu na stałe - wyrównam ją razem z resztą nadwozia i będzie pięknie.

Obrazek

W modelu zamierzam wykorzystać pare dodatkowych elementów, które będę pokazywał na bieżąco.
Pierwsza rzecz to kalkomanie firmy Slixx kupione na ebay`u:

Obrazek

Re: Chevy Monte Carlo 2001 #29 K. Harvick - Revell - 1:24 - open

PostNapisane: niedziela, 1 lutego 2009, 23:06
przez WestBikers
Efekty weekendowej pracy: maska została wyrównana z resztą nadwozia i przyklejona na stałe - wygląda to teraz naprawdę dobrze (nad prawym reflektorem była ponad 3mm szpara). Kasta pokryta podkładem w postaci Mr. Surfacer 1200 - szlifowanie papierem 2000 - Mr. Base White - szlifowanie - biały kolor Zero Racing White - maskowanie - czerwony Zero i oto, co powstało:

Obrazek

Obrazek

Re: Chevy Monte Carlo 2001 #29 K. Harvick - Revell - 1:24 - open

PostNapisane: poniedziałek, 2 lutego 2009, 06:44
przez Seweryn
Chyba w końcu kupię te farby Zero na próbę.
Znalazłem takie 3 foty w archiwum:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Chevy Monte Carlo 2001 #29 K. Harvick - Revell - 1:24 - open

PostNapisane: poniedziałek, 2 lutego 2009, 22:31
przez WestBikers
Dzięki za zdjęcia - na bank się przydadzą. Kolejne postępy w pracy - niestety bardzo niewielkie - pomalowałem progi na czarno :)

Obrazek

Obrazek

Re: Chevy Monte Carlo 2001 #29 K. Harvick - Revell - 1:24 - open

PostNapisane: środa, 4 lutego 2009, 14:55
przez WestBikers
Mały upload - kasta z kalkomaniami - niektóre miejsca wymagają małego retuszu. Kasta oczywiście jeszcze przed bezbarwnym. Jeśli chodzi o kalki Slixxa, muszę powiedzieć szczerze, że spodziewałem się czegoś lepszego głównie pod względem ich kładzenia. Kalki są bardzo cienkie - co jest niewątpliwym plusem, jednak przez to bardzo łatwo pękają. Nie mówię już tutaj o użyciu płynów, z którymi trzeba być baaaardzo ostrożnym.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Chevy Monte Carlo 2001 #29 K. Harvick - Revell - 1:24 - open

PostNapisane: środa, 4 lutego 2009, 17:31
przez Seweryn
WestBikers napisał(a): Kalki są bardzo cienkie - co jest niewątpliwym plusem, jednak przez to bardzo łatwo pękają. Nie mówię już tutaj o użyciu płynów, z którymi trzeba być baaaardzo ostrożnym.


Uważaj też przy bezbarwnym te kalki lubią spłynąć ;o) Daj pierwszą warstwę naprawdę mgiełkę. Fajnie wygląda oklejona kasta, fajne malowanie.