Modelarstwo z pasją

Ja, swoich sił spróbuję w tej dyscyplinie z takim modelem. Oczywiście bez dodatków tylko to co z kartonu wyjmę.

W pudle takie wypraski, bardzo eleganckie-żadnych przesunięć i zbędnych nadlewek.




Sadziłem, że auto nieco zabłocę. Popytałem u źródła wiarygodnego -pech jednak w roku rozgrywania rajdu Japonii sucho było na trasie. Zakurzyć go jednak mogę, zrobiłem sobie fakturę zaschniętej ziemi. Klej i opuszek palucha tak w pancernych modelach często robię

O cho cho, się będzie działo...

Podobny efekt można uzyskać używając nitro. Kilka kropelek na palec i jazda.

Maestro w cywilu, już nie mogę sie doczekać efektu.

No to mamy zwycięzcę klasy Standard.
Miło będzie popatrzeć.

Ta.. Gratuluję zajęcia pierwszego miejsca

A tak poważnie, to życzę powodzenia i trzymam kciuki, mam nadzieję nauczyć się znowu
czegoś ciekawego o technikach modelarskich i brudzeniu prawie cywilnych modeli.

Pozdrawiam

Panowie spokojnie..wszedłem do jaskinie lwa i nie narozrabiam.
Jeżeli nikt jeszcze do klasy standard nie dokptuje..to drugie miejsce mam na bank.

A ja się bardzo ucieszyłem jak ewpiga napisał, że ma zamiar wystartować w konkursie cywilnym.
Czekam z niecirpliwością na dalsze efekty dłubania i mam nadzieję, że długo czekać nei będę musiał.

Zastanawia mnie jak wyjdzie w praniu pancerne podejście najpierw kleimy, potem malujemy w starciu z cywilnymi realiami, czyli lepiej najpierw pomalować, potem kleić.

Tak wpierw pokleję potem pomaluję. Klatkę mam już na cacy- gotową. Ponoć jest dla kierowcy i tego z boku bezpieczna ?

draz napisał(a):Zastanawia mnie jak wyjdzie w praniu pancerne podejście najpierw kleimy, potem malujemy w starciu z cywilnymi realiami, czyli lepiej najpierw pomalować, potem kleić.

Będziemy patrzeć i się uczyć.

hah Musze koledze z pracy link tu wyslac bo sobie wlasnie 1:1 kupil,
a zaloze sie ze bedzie na co popatrzec

p

Wątpię byście z tej relacji nauk łyknęli..nic nowego nie wdrożę. To raczej ja zawitałem tu po nie.

Zabrałem się za malowanie, do skrzynki z farbkami zajrzałem i.., kicha niebieskiej- gloss farby nie mam. ( błyszczące do karoserii auta jakie najlepiej zakupić ?)
Spód auta barwić tylko mogłem> totalnie na im prowizorkę. Technika ciekawa i starać się przy tym nie trzeba..mokre na mokre. Emalie: Revell-5, 8, 84, 85, 88, Humbrol-103, oraz pigment mig’a.


Migowy proszek mieszam na przemian z czarny, brązowym kolorem tak na wariata proporcji nie stosowałem. Zobaczyć można ,że podkładu z aero nie kładłem> od razu z pędzelka farby nanoszę i wcale ich ani też rozcieńczalnika nie żałuję. Mieszam je w pudełeczku z kartonu i na model. Pierwsza warstwa nieco ciemniejsza.


Czekam z 10-15 minut. Teraz kolorki nieco jaśniejsze: pomarańczowe żółte itp. (mocno rozwodnione) na pierwszą wilgotną warstwę kładę bez schematu- nieregularne plamy. Ta druga warstwa farby wżerać się będzie w tą już podsychającą.


Po wyschnięciu taki efekt. Pozostanie, jeśli kto chce jakiś wash wykonać suchym pędzlem rozjaśnić puder nałożyć. Jutro już poprawki naniosę tymczasem farba schnie

Karoserię i tak będzie trzeba jeszcze wrniksem pokryć, więc w zasadzie można malować satynową - z dwóch powodów, raz że trzeba zabezpieczyć kolor przed polerowaniem, a dwa to to, że kolory metaliczne po pomalowaniu nie wychodzą błyszczące, a nie można ich polerować.

Jeśli chodzi o farby do malowania karoserii, to tutaj moim i nie tylko zdaniem najlepsze będą farby celulozowe, czyli Gunze serii C, Tamiya w sprayu, Zero albo zwykłe samochodowe, tudzież inne egzotyczne jak Cobra lub Finishers. Na jeden model wystrczy kupić jeden słoiczek Gunze C, ale nie wiem czy robią odpowiedni kolor do Subaru. Natomiast z trzech pozostałych to najlepiej udać się do dobrej mieszalni lakierów (mam na myśli jakość lakieru) i kupić sobie 100ml farby. Trzeba ją sporo rozcieńczyć bo taka baza jest bardzo gęsto, jednak raz, że wtedy mamy kolor dokładnie jakiego potrzbujemy, dwa, jest to najbardziej opłacalne ekonomicznie (tylko prosić trzeba o lakier na nitro, chyba, że ktoś chce malować wodnym lakierem, w każdym razie dogadać się trzeba).

Do Subaru z 2004 stanowczo bym polecał TS-50 Mica blue od Tamiya. Bardzo fajny i pasujący do tego auta kolor.