Modelarstwo z pasją

To pewnie będzie strał w stopę, ale kusi mnie ten model już od kilku lat. Jak go kupowałem, to z pudełka wyjąłem mocno rozdeptane wypraski. przez ponad pół dekady doznały tylko kolejnych uszkodzeń..





niby mnóstwo detali, nadlewek i jamek skurczowych nie za wiele, ślady po wypychaczach w akceptowalnej ilości, ale coś mi mówi, że spaczona karoseria to tylko przedsmak atrakcji..

Wypadkowy, zabytkowy, czy może prosto z salonu ?

wypadkowy zdecydowanie nie. zresztą wyjdzie w praniu- zależy od niespodzianek jakie kryje

Koła wyglądają... ciekawie. Życzę powodzenia i silnej woli. Rzuciłbyś go w open i wsadził to i owo plus porządne szprychowe koła.

draz napisał(a):Rzuciłbyś go w open i wsadził to i owo plus porządne szprychowe koła.

coś czuję, ze tak to się skończy..

a tymczasem gotowy..






żartowałem. połapałem go punktowo cyjanoakrylem- rozpoznanie walką - chciałem sprawzić jakie niespozianki kryje..
pare elementów bedzie trzeba lekko odchudzic, pare wypełnić od środka jakąs masą, zeby kształt i profil trzymały. najgorzej będzie ze spasowaniem maski- coś czuję, że sztukowania plastikiem się nie obędzie..

patrzył na mnie jak wyrzut sumienia..
dokleiłem polistyren w koło maski, bo szczeliny były mało subtelne. zrestą mimo, iż wszystko się , zgodnie z planem, z lekka dopasowało do siebie, to jednak samo piłowanie sprawy nie załatwi, model trzeba porozklejać i złożyć ile się da, żeby potem dopieszczać posklejaną karoserię. niestety, numer ten nie przejdzie bez oklejenia 'blacharki' wokół sklejonego, gotowego wnętrza

w terminie nie skończę, nawet nie będę probował. tym bardziej, ze każdy milimetr tego modelu wymaga obróbki. narazie powalczyłem z karoserią (trzeba było wytrasowac linie drzwi, bo miejscami zanikały, wyszlifować całą powierzchnię, bo była parchata, spasowanie tylnej czesci do resztyteż było dośc kontrowersyjne) oraz dopasowałem maskę- trzeba było sztukować i samą maskę i nadkola





to nie był doskonały wybór.. ale podoba mi sie ten model tak czy tak, i tak czy tak skończę go.. kiedyś..

Oficjalnie wycofuję się z konkursu- skoro wyniki mają być dopiero 15, to ja bym przed upływem tego terminu zdążył skończyć swój model. Uwazam to za skandal, szczególnie, że do oceny dopuszczono modele, których galerie pojawiły się po ustalonym terminie. Jesteście niepoważni i śmieszni w sposób wprost niedozwolony.. czy jakoś tak..

Hahaha, ależ mnie rozbawiłeś. Już myślałem, że weekend się zakończy smutnym
powrotem do codzienności dnia zwykłego.


Pozdrawiam .