Modelarstwo z pasją

Witam Szanowni Forumowicze!

Przyszedł czas na powrót do modelarstwa (jeśli można nazwać to powrotem po parunastu sklejonych modelach z dziedziny lotnictwa wojskowego w latach dzieciństwa a było to już chyba ponad dwadzieścia lat temu więc na dobrą sprawę to nie powrót a pierwsze kroki samego początku ).
Dlatego też prośba o wyrozumiałość a zarazem o szeroką paletę porad i uwag - chylę czoła opublikowanym warsztatom i Waszym zdolnościom/doświadczeniom - właśnie te warsztaty i publikacje utwierdziły mnie całkowicie w wyborze kierunku - pojazdy cywilne.
Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Postanowiłem finalnie skierować się ku pojazdom cywilnym a na początek wybrałem wydaje mi się (patrząc po wypraskach) dość mało skomplikowany tytułowy model Porsche BOXSTER Special Edition - Tamiya 1/24. - zatem do dzieła - warsztat zapewne troooooochę potrwa, uzależniony jest od czasu wolnego pomiędzy pracą a pozostałymi obowiązkami ale też czasem eliminacji błędów podczas pierwszych kroków z modelem itp... ale co tu dużo gadać - każdy wie jak jest - po prostu życie... hehehe
http://imageshack.com/a/img842/6628/q3wk1.jpg

Tak będzie lepiej

Tak jest, dzięki Kamil!

Swoją drogą ten model umożliwia wykonanie w trzech wersjach: Boxster Special (żółtek z lewej) Boxster Cabrio (srebrniczek z prawej) oraz zamknięta buda. Hmmmmm..... Brnę zatem jednak w wersję Boxster cabrio w podpowiedzianym kolorze Silver Alu... TS-17

Kasta odtłuszczona benzyną ekstrakcyjną, zmatowana papierem wodnym gradacja 2500 pod strumieniem wody, umyta odtłuszczona ponownie i narzucony podkład Mr. Surfacer 1000 szary B-519 w 2 warstwach.

Potem wrzucę kilka fotek - od wyprasek do stanu obecnego.

Celuję coś mniej więcej w ten deseń



...tylko mniej wypłowiały dach brezentowy i w większości czerwona tapicera

No ale od początku:

najpierw wypraski





plus dodatkowe elementy do wersji special m.in. "drobno szprychowane felgi" - myślę o wykorzystaniu ich w tej wersji zamiast "gwiazd"

chodzi mi o te fele ze Speciala:



zamiast tych z "cywila" no ale w "cywilu"



Jak myślicie...

Witaj!

Fajny samochodzik, chętnie popatrzę.

Pozdrawiam

Moim skromnym zdaniem te "drobno szprychowane felgi" zakłócają piękną linię auta.

OK, namówiłeś, mnie..., hehehehe na gwiazdy.

To wracając do wykonanych już prac

Jaco napisał(a):
Kasta odtłuszczona benzyną ekstrakcyjną, zmatowana papierem wodnym gradacja 2500 pod strumieniem wody, umyta odtłuszczona ponownie i narzucony podkład Mr. Surfacer 1000 szary B-519 w 2 warstwach.

no to jest: - jeszcze przed wszystkimi czynnościami - świeżo po wycięciu z wyprasek




...no i po myciu płynem, odtłuszczaniu benzyną ekstrakcyjną, matowaniu "wodnym" gradacja papieru 2500, ponowne mycie i odtłuszczanie benzyną ekstrakcyjną, dwie warstwy podkładu szarego Mr. Surfacer 1000 szary B-519










hmmm.... na przedni zderzak zabrakło podkładu.... , to się dopracuje...
w sumie to i tak jeszcze nawet nie zmatowany...



...

Czemu nie odciąłeś ramki wlewowej przed szlifowaniem i podkładowaniem?

no widzisz Kamil, ponownie mnie edukujesz, no i ponownie dziękuję
wykorzystałem to jako część mocowania do "stojaka" do lakierowania/podkładowania a teraz dopiero to będę wycinał, szlifował i się z tym pałował

Bardzo ładnie i schludnie opisany warsztat, autko mi znane bo ostatnio zmontowałem takiego boxsterka - jeśli ktoś chcę mogę pokazać parę fotek.

Felgi bardzo fajne, jeśli chciałbyś je sprzedać to się odezwij ;)

Czekam na aktualizacje i kibicuję!

Zapraszam także do mojego warsztatu z Nismo R34 Z-Tune

Witaj,
a powiedz po co odtłuszczałeś karoserię przed jej szlifowaniem?

Kazik napisał(a):Witaj,
a powiedz po co odtłuszczałeś karoserię przed jej szlifowaniem?

Hej,
to nawyk "podręcznikowy" wyuczony za starych jeszcze czasów w lakierni samochodowej - dzięki temu nie wcierasz tłuszczu z dłoni i ewentualnych zanieczyszczeń w zmatowione poprzez gradację papieru pory na matowanym elemencie (zapobiega to zaciekaniu lub "puchnięciu/bąblowaniu" lakieru/podkładu i poprawia jeszcze dodatkowo jego przyczepność)
- przy modelu to zapewne zbędne i wystarczy umycie letnią wodą z płynem do naczyń ale przecież benzyna ekstrakcyjna to nie jest jakiś duży koszt a sama czynność zajmuje paręnaście sekund a ja mam świadomość dokładnego przygotowania i satysfakcji.

kashato napisał(a):Bardzo ładnie i schludnie opisany warsztat, autko mi znane bo ostatnio zmontowałem takiego boxsterka - jeśli ktoś chcę mogę pokazać parę fotek.

Felgi bardzo fajne, jeśli chciałbyś je sprzedać to się odezwij ;)

Czekam na aktualizacje i kibicuję!

Dzięki
Focie podrzuć, chętnie obejrzę - może coś mi podpowiedzą

Co do tych srebrnych felg "gwiazd" to finalnie właśnie planuję je wykorzystać do tego modelu a "szprychowanymi" do wersji Special zainteresował się już Tomek (MesserDesign) wiec jak w przygotowaniach nie zniszczę jakoś niefortunnie tych "srebrnych gwiazd" to "szprychowane" zapewne mu wyślę.