Strona 1 z 2

Yamaha YZR M1 - ITALERI - 1:6

PostNapisane: poniedziałek, 15 września 2014, 12:29
przez DarkWing
Model nietypowy... bo niby zabawka, niby model. Od dawna jednak mnie kusił i w końcu nadarzyła się okazja do zakupu.
Prawda jest taka, że miałem po skończeniu dioramki w pancerce rozpocząć dawno obiecywany sobie Ducati 1199 ale nie mogłem się przemóc żeby nie sprawić sobie tej Yamaszki...
Obrazek

Pudło okazałe a w środku jakby luźno...
Obrazek

dość bogate kalki
Obrazek

oraz takie urozmaicenie rodem z kolekcji DeA... :P
Obrazek
bak, widelce i stojak są z metalu. Oczywiście całość pójdzie do zmycia i będzie malowana od podstaw. Podobnie plastiki osłon, są w kolorze "bazowym" i nawet dość przyzwoicie wyglądają. Będą jednak malowane. Od razu pytanie czy ma to być kolor niebieski jednolity czy może metalic ? Pytam bo gdzieś widziałem zdjęcia zbliżeń tego motoru i miałem wrażenie, że był to właśnie metalic... :roll:
Instrukcja Italeri to nie to samo co Tamiya i cała budowa zaczyna się od d... strony - przednia owiewka, koła, bak itd... Ja chyba zacznę standardowo od silnika....
Ciekaw jestem czy robiąc go oczywiście PZP dam radę zbliżyć się bardziej do modelu niż zabawki.

Przy okazji pochwalę się co jeszcze udało mi sie zakupić przy okazji tej Yamahy
Obrazek

i w zasadzie kupiony jako pierwszy
Obrazek
Jest co robić w jesienne dni... :lol:
Zatem zapraszam....

Re: Yamaha YZR M1 - ITALERI - 1:6

PostNapisane: poniedziałek, 15 września 2014, 13:48
przez karambolis8
Będę śledził :)

Re: Yamaha YZR M1 - ITALERI - 1:6

PostNapisane: poniedziałek, 15 września 2014, 14:04
przez powerpablo
No Sławku zakupy niesamowite...w odpowiednim rozmiarze:)
A i warsztat zapowiada się na interesujący zważywszy na model firmy....
Będę śledziła

pozdrawiam
Paweł

Re: Yamaha YZR M1 - ITALERI - 1:6

PostNapisane: poniedziałek, 15 września 2014, 18:19
przez wuen
Yamaha śliczna - ale model masakra...
1. przeskalowany z 1:12
2. łańcuch połączony z zębatkami w tej skali to raczej jakieś nieporozumienie

Kolor to na pewno metalic - w instrukcji Tamiya zalecany jest X-13
- można także kupić dedykowany w Hiroboy:
http://www.hiroboy.com/catalog/product_ ... cts_id=621
Podejrzewam, że w jakiejś dobrej mieszalni też zrobią gdy się powie o jaki kolor chodzi ;)

Re: Yamaha YZR M1 - ITALERI - 1:6

PostNapisane: wtorek, 16 września 2014, 12:35
przez DarkWing
Cieszę się, że temat wzbudził jakiekolwiek zainteresowanie.
Budowa rozpoczęta - uczucia mieszane :mrgreen: . Przede wszystkim od razu widać, że model ma "kilka" lat. Póki co najgorsze co w nim jest to plastik. Zacząłem silnik i plastik z którego sa zrobione jego części jest po prostu FATALNY. Owszem, gdyby tylko wziąć część do ręki i złożyć/skleić to OK. Ładny kolor, połysk... miodzio. Jednak jeśli podejdzie się do niego jak do normalnego modelu, gdzie trzeba przyciąć, odciąć, wyszlifować... to zaczynają się niemałe schody. Tworzywo jest bardzo twarde i kruche. Elastyczność praktycznie zerowa. Były dwie ułamane rurki... co się namęczyłem żeby je wkleić w swoje miejsce... nawet cyjanoakryl miał duuuże problemy. Spasowanie części tez pozostawia troszkę do życzenia i trzeba będzie niemało szpachlować. Na dowód połączenie tylko 2 połówek silnika

Obrazek
Blok jest po wstępnym spasowaniu, sklejony i zaszpachlowany ale jeszcze przed wykończeniem.
Model da się zrobić i jakoś będzie wyglądał - mam nadzieję, że malowaniem da się nadrobić wszelkie niedociągnięcia producenta. W efekcie końcowym udało mi się uzyskać taki oto silnik

Obrazek

Obrazek

Wracając do tematu farby. Zastanawiam się nad:
- TS-51 - Racing Blue
- TS-53 - Deep Metallic Blue

Ta pierwsza wydaje się idealna ale tej drugiej mam po prostu 3 puszki... Tylko czy nie będzie za ciemna ????

Re: Yamaha YZR M1 - ITALERI - 1:6

PostNapisane: wtorek, 16 września 2014, 18:44
przez wuen
DarkWing napisał(a):Wracając do tematu farby. Zastanawiam się nad:
- TS-51 - Racing Blue
- TS-53 - Deep Metallic Blue

Ta pierwsza wydaje się idealna ale tej drugiej mam po prostu 3 puszki... Tylko czy nie będzie za ciemna ????

jeśli mogę coś podpowiedzieć...
spuść farbę z puszek i dodaj srebrną + ciut białej dla rozjaśnienia

Re: Yamaha YZR M1 - ITALERI - 1:6

PostNapisane: czwartek, 18 września 2014, 10:13
przez DarkWing
Zdecydowałem się na kolor TS-51 Racing Blue - odpowiedni spray kupiony jutro powinien być u mnie.
Póki co przygotowałem kilka elementów do dalszej produkcji....
Dwie połówki ramy
Obrazek
Połówki będą połączone dopiero po obsadzeniu silnika. Taki sposób montażu niestety nie zapewnia łączenia części bez śladów ale na szczęście nie będą one widoczne - znikną pod owiewkami...
Górne "wypustki" ramy posiadają kalki imitujące carbon. Te małe tylne skrzydełka maja tylko imitację strukturalną. Potraktowałem je przed lakierowaniem srebrnym Wathering Tamiya, i przetarłem z zewnątrz palcem. Po bezbarwnym połysku również i one wyglądają jakby miały carbon.

Przygotowałem również tylny wahacz
Obrazek
Widać niestety mocne uproszczenia chociażby w postaci tylnego zacisku hamulca - odlany razem z wahaczem :(

Są też i koła
Obrazek
Tutaj należy się pochwała za kali oraz idealne wręcz spasowanie. Paski obręczy układało się bajecznie... Same kalki są średniej grubości, co nie przeszkadza w ich odpowiednim ułożeniu, a po potraktowaniu płynem siadają bezproblemowo.
Teraz trzeba to poskładać w całość...

Re: Yamaha YZR M1 - ITALERI - 1:6

PostNapisane: piątek, 19 września 2014, 13:57
przez DarkWing
Troszkę się ostatnio pośpieszyłem z tym składaniem.... zanim do tego doszło trzeba było przygotować jeszcze kilka elementów.
Tylni amortyzator
Obrazek

Koła zębate wraz z łańcuchem
Obrazek

Teraz dopiero można było złożyć tylni wahacz
Obrazek

Dołączyłem też tylne koło
Obrazek

Na koniec mogłem całość połączyć z ramą w której osadziłem silnik
Obrazek

Obrazek

Niestety konstrukcja modelu wyklucza pozbycie się śladu łączenia połówek ramy i wahacza. Nie ma jednak tragizmu ponieważ i tak nie będzie to widoczne pod owiewkami. Po weekendzie czas na przednie zawieszenie. Dotarły też farby więc równocześnie będą robiły się panele...

Re: Yamaha YZR M1 - ITALERI - 1:6

PostNapisane: środa, 24 września 2014, 09:39
przez DarkWing
Od czego by tu zacząć....
Robię kilka elementów na raz... jedne schną, inne są malowane, jeszcze inne przygotowywane....

Na chwilę obecna gotowy jest przedni błotnik
Obrazek

Lagi przedniego widelca wraz z zaciskami hamulcowymi - niestety zaciski odlane razem z lagami :(. Amortyzatory są w pełni działające, podobnie jak tylne zawieszenie.
Obrazek

sklejony i wstępnie pomalowany wydech. Teraz czeka na przepały oraz oklejenie tłumika
Obrazek

W tzw. międzyczasie powstaje reszta paneli...

Re: Yamaha YZR M1 - ITALERI - 1:6

PostNapisane: środa, 24 września 2014, 12:53
przez Kazik
Cześć,
całkiem fajnie to wygląda.
Na tylnym błotniku to jest kalka?

Pozdrawiam

Re: Yamaha YZR M1 - ITALERI - 1:6

PostNapisane: czwartek, 25 września 2014, 12:30
przez DarkWing
Kazik napisał(a):...Na tylnym błotniku to jest kalka?

Nie, to oryginalnie perforowany plastik.

Dzisiaj skromnie - tylko dokończenie wydechu.
Przy okazji pomyślałem troszkę nad robieniem zdjęć. Zdjęcia na białym tle są estetyczne ale często gdy są fotografowane czarne lub ciemne elementy to jasne partie są "przepalone". Wpadłem na pomysł, żeby spróbować tła takiego jakie ma ekran w kinie domowym - szary (fakt, że tam jest to perłowy szary).. Wyświetlany obraz jest kontrastowy a biały jest czysty. Zakupiłem więc szarą folię i dzisiejsze fotki są na jej tle - oceńcie sami czy jest różnica, ja uważam, że zdjęcia są bardziej miękkie i biały na elementach fotografowanych już nie jest tak przekontrastowany....

Układ wydechowy gotowy do montażu
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Krótko o tym jak to robiłem. Ponieważ skala jest już przyzwoita, więc nie wchodziły w grę pigmenty i różnego rodzaju przecierki nimi. Na początek (w poprzednim poście) całość była malowana srebrnym chromem RAL 9006. Czarny połysk po wymaskowaniu. Przepalenia to Tamiya transparent - żółty X-24, czerwony X-27 i niebieski X-23. Na koniec szczegóły zaakcentowane Tamiya smoke X-19. Czarna osłona oraz carbon na tłumiku lakierowane na połysk.

Re: Yamaha YZR M1 - ITALERI - 1:6

PostNapisane: piątek, 26 września 2014, 16:25
przez DarkWing
Elementy które powstawały w tzw. międzyczasie teraz są już gotowe.

Bak oraz dolna osłona
Obrazek

Siedzisko - był to gładki plastik, dodałem mu lekką strukturę.
Obrazek

Po zamontowaniu wydechu można było w końcu podpiąć chłodnicę i motor można po raz pierwszy odpalić
Obrazek

Po zamontowaniu przedniego zawieszenia pojawiły się również "liczniki"
Obrazek

A tak prezentuje się całość
Obrazek

Obrazek

Zrobiłem sobię przymiarkę z bakiem, siedziskiem i resztą..... Mmm.... smacznie ale jeszcze Wam tego nie pokażę....

Re: Yamaha YZR M1 - ITALERI - 1:6

PostNapisane: sobota, 27 września 2014, 06:07
przez wuen
Pokaż !! ;)
i dodaj fotkę z czymś co uzmysłowi wielkość

Re: Yamaha YZR M1 - ITALERI - 1:6

PostNapisane: poniedziałek, 29 września 2014, 18:11
przez DarkWing
Model praktycznie na ukończeniu. Wszystkie panele pomalowane, kończę oklejanie i lakierowanie ostatniego. Teraz tylko wyschną i końcowe skręcanie.

Dlatego dzisiaj - przed ostatnim postem warsztatowym - proponuję małą zabawę foto-optyczną....

Często prezentowane zdjęcia zarówno w warsztacie jak i w galerii nie oddają skali wielkości modelu. Jeśli autor zdjęć nie zamieści jakiegoś przedmiotu którego wielkość jest ogólnie znana i potrafimy ją sobie wyobrazić (pudełko zapałek - moneta), to nie wiadomo jak duża jest prezentowana część czy model.

Dla przykładu prezentuję trzy - podobne - zdjęcia:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Widać na nich bardzo podobne elementy, które są mniej więcej tak samo skadrowane. Tak naprawdę niewiadomo który model jest w jakiej skali....
Dopiero dodanie znanego elementu to uzmysławia....

Obrazek
skala 1:24

Obrazek
skala 1:12

Obrazek
skala 1:6

Czasami nie potrzeba skali odniesienia... wystarczy samo porównanie :lol:
Obrazek

Myślę, że jutro, pojutrze zakończę warsztat ostatnim postem.

Re: Yamaha YZR M1 - ITALERI - 1:6

PostNapisane: poniedziałek, 29 września 2014, 18:54
przez wuen
DarkWing napisał(a):Model nietypowy... bo niby zabawka, niby model. Od dawna jednak mnie kusił i w końcu nadarzyła się okazja do zakupu.

możesz zdradzić gdzie kupiłeś?
- zastanawiam się nad plagiatem ;)