tutaj rozmawiają dorosłe chłopy, a nie dzieci, co im jedna uwaga burzy poczucie wartości i żeby je odbudować muszą się później tydzień zbierać i motywować.
Hmm, kazdy jest inny, tu mysle ze jest to jak napisalem wyzej, mowisz ze jest pare detali do poprawy, Jacek myslil ze poprawil, a ty dalej cos widzisz co ci nie pasuje to mu rece opadaja...Czy to zachowania na miare doroslego chlopa? Nie wnikam.
Sam raczyłeś napisać, że całość pomimo licznych "mikroskopijnych dupereli" wygląda "nie bardzo", że "sprawa z Alcladami" i generalnie źle jest z "ogólną czystością". Pomijam twoją wstawkę o "usyfieniu klocków"
Metalizery widze, ale niemam zadnej wprawy, nie wiem dlaczego wychodza takie ziarniste. Ogolna czystosc odnosi sie raczej do kurzu i pylu na elementach, anizeli do samej czystosci wykonania detali (choc ja bym akurat wiecej waszowal i dodal wiecej kontrastow). I jak napisalem, nie wiem dlaczego tak jest, ja tam wcale w sanitarnych warunkach nie pracuje jak np. Krzysiek ktorego zdiecia powalaja czystoscia i pedantyzmem. Ja montuje graty przy kuchennym stole a zdjecia robie pod lampka, i kurcze, nie kurzy mi sie tak... No, ale ja buduje smieci, to moze tak tego nie widze. Choc z drugiej strony:
Nie wiem, nie wiem... Moze to wina zbyt nachalnego makro? Ten silnik w realu jest raczej maly, mi pewnie do glowy by nie przyszlo fotografowac to w ten sposob...