Porsche 356 Fujimi 1:24 EM

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Re: Porsche 356 Fujimi 1:24 EM

Postprzez Adas' » niedziela, 29 maja 2016, 12:27

Jak pisalem tak uwazam. Masz racje, moze tylko sposob w ktory skladasz zdania, czy formuujesz wypowiedzi wydaje mi sie, no, dziwny? Chodzi mi o pewne "czy to tak zostania?", albo "widze kilka niedorobek". Jakich? Gdzie? Co zostanie? Bys napisal ze na resorze widze zadrapania, a tam i siam przydalo by sie poprawic to czy tamto i od razu czytalo by to sie troche inaczej i moze by tak nie dobijalo?

tutaj rozmawiają dorosłe chłopy, a nie dzieci, co im jedna uwaga burzy poczucie wartości i żeby je odbudować muszą się później tydzień zbierać i motywować.


Hmm, kazdy jest inny, tu mysle ze jest to jak napisalem wyzej, mowisz ze jest pare detali do poprawy, Jacek myslil ze poprawil, a ty dalej cos widzisz co ci nie pasuje to mu rece opadaja...Czy to zachowania na miare doroslego chlopa? Nie wnikam.

Sam raczyłeś napisać, że całość pomimo licznych "mikroskopijnych dupereli" wygląda "nie bardzo", że "sprawa z Alcladami" i generalnie źle jest z "ogólną czystością". Pomijam twoją wstawkę o "usyfieniu klocków"


Metalizery widze, ale niemam zadnej wprawy, nie wiem dlaczego wychodza takie ziarniste. Ogolna czystosc odnosi sie raczej do kurzu i pylu na elementach, anizeli do samej czystosci wykonania detali (choc ja bym akurat wiecej waszowal i dodal wiecej kontrastow). I jak napisalem, nie wiem dlaczego tak jest, ja tam wcale w sanitarnych warunkach nie pracuje jak np. Krzysiek ktorego zdiecia powalaja czystoscia i pedantyzmem. Ja montuje graty przy kuchennym stole a zdjecia robie pod lampka, i kurcze, nie kurzy mi sie tak... No, ale ja buduje smieci, to moze tak tego nie widze. Choc z drugiej strony:

Obrazek

Nie wiem, nie wiem... Moze to wina zbyt nachalnego makro? Ten silnik w realu jest raczej maly, mi pewnie do glowy by nie przyszlo fotografowac to w ten sposob...
Avatar użytkownika
Adas'
 
Posty: 724
Dołączył(a): poniedziałek, 12 marca 2012, 19:00

Reklama

Re: Porsche 356 Fujimi 1:24 EM

Postprzez Dorotka » niedziela, 29 maja 2016, 12:55

Adas' napisał(a):Jak pisalem tak uwazam. Masz racje, moze tylko sposob w ktory skladasz zdania, czy...


Adas…

Nie chce zaśmiecać Jackowi wątku dyskusją na temat tego jak wskazuje jemu błędy. Jacek dostawał już ode mnie i zdjęcia (takie jak wspominasz) i uwagi super precyzyjne. Od innych także. Odpowiedź jest zawsze taka sama – nie mam sprzętu do foto, to zniknie, tego nie będzie widać i tak dalej. Gdyby Jacek – zamiast biadolić nad motywacją – sięgnął do swojego warsztatu np. Mercedesa SLR sprzed bodaj dwóch lat zobaczyłby, że „ma kłopot” wciąż z tym samym. To może by wypadało coś z tym zrobić, tym bardziej, że trudno go traktować jak niedoświadczonego młodzika. Tym by tylko sprawił większą frajdę oglądającym jego wątki, a i „Jackowym modelom” wyszłoby to raczej na zdrowie. No ale to już Jacka sprawa.
Jak napisałem na wstępie nie ciągnijmy tego. Jacek ma prawo robić jak chce. Jego cyrk, jego małpy… Ja się miksuje, bo mam wrażenie, że przez kolejne dwa lata też kwestia, o której rozprawiamy nie ulegnie zmianie. I proszę mnie już do tablicy nie wywoływać. Odezwałem się jedynie dlatego, że mnie „potrąciłeś”... ;o)

Pozdrawiam
8-)

P.S.

Adas' napisał(a):Metalizery widze, ale niemam zadnej wprawy, nie wiem dlaczego wychodza takie ziarniste.


Pewnie dlatego, że maluje to na za dużym ciśnieniu i "nie mocuje" elementu... Ale skoro jest zadowolony z ziarna to ok...
Skończyć nie mogę :)
Obrazek
Avatar użytkownika
Dorotka
 
Posty: 2492
Dołączył(a): środa, 10 kwietnia 2013, 11:31

Re: Porsche 356 Fujimi 1:24 EM

Postprzez piotr dmitruk » niedziela, 29 maja 2016, 21:27

Muszę przyznać, że na zdjęciach faktycznie widać trochę paprochów, ale widziałem silniczki Prosiaka na żywo, i nie było się czego czepić, chyba że już jestem takim krótkowidzem.
Jacek, rób mniejsze makro ;o)
Pozdrawiam
Piotrek
MOJE PORTFOLIO ARCHIWUM X- W moich galeriach wskazana jest rozsądna krytyka modeli.
Avatar użytkownika
piotr dmitruk

Mistrz Osobliwości
 
Posty: 9971
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 19:18
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Porsche 356 Fujimi 1:24 EM

Postprzez Coppercat » poniedziałek, 30 maja 2016, 00:41

Dzięki Piotrze za wsparcie 8-)
Co to znaczy, że mam robić mniejsze makro :?: Fotografia to dla mnie czarna magia i obrywa mi się za jakość fotek od zawsze :cry:

Chyba znalazłem sposób na "rozruszanie" dyskusji na forum :shock: . Trzeba po prostu wrzucić kiepskie fotki i poczekać na komentarze.....

Jacek skutecznie zniechęcił mnie do dłubania w plastiku (chociaż jestem dużym chłopcem). Postanowiłem zająć się innymi elementami modelu.
Zrobiłem pierwszy zegar na deskę rozdzielczą. Pokrótce opiszę jak do tego doszło.
Deska po malowaniu pierwszym kolorem:

Obrazek

Materiały, jakie sobie przygotowałem (rurki do zaciskania na kablach i diody LED):

Obrazek

Rurki poprzycinałem na odpowiedni wymiar:

Obrazek

Diody spiłowałem, żeby się zmieściły pod deską rozdzielczą. Wyciąłem krążki z przezroczystego PS 0.8 mm i dystanse 0.5 mm aby odsunąć "szkiełko od frontu zegara.

Obrazek

Po złożeniu do kupy tulejki, LED'a i przezroczystego krążka dostałem coś takiego:

Obrazek

Dołożyłem krążek dystansowy:

Obrazek

Całość zalałem Bondic'iem, dodałem folię z wydrukowanym zegarem i ponownie (od frontu) zalałem żywicą:

Obrazek

Wyszło coś takiego:

Obrazek

Po podłączeniu napięcia zaświeciło :shock: :

Obrazek

I już :mrgreen: Zegar gotowy do wmontowania w deskę rozdzielczą.
Tyle tylko, że trzeba zrobić jeszcze dwa takie :cry:

Troszkę (a może całkiem mocno) bolało mnie to, co napisał Jacek. Wiem, że nie ze złośliwości, ale bolało....
Popracowałem nad silnikiem i jest tak:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Rurki popychaczy zaworów są zrobione z igieł ze stali nierdzewnej. Na fotkach wyszły jak mosiężne :shock: . Sorry nie wiem dlaczego :oops:
Nie jest to moje ostanie słowo. Pracuję nad tym.

cdn
Ostatnio edytowano niedziela, 3 marca 2019, 14:11 przez Coppercat, łącznie edytowano 3 razy
Pozdrawiam,
Jacek
-----------------------------------------------------------------------------------------------
Avatar użytkownika
Coppercat
 
Posty: 1310
Dołączył(a): sobota, 6 kwietnia 2013, 00:21
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Porsche 356 Fujimi 1:24 EM

Postprzez Adas' » poniedziałek, 30 maja 2016, 14:05

Coppercat napisał(a):Dzięki Piotrze za wsparcie 8-)
Co to znaczy, że mam robić mniejsze makro :?: Fotografia to dla mnie czarna magia i obrywa mi się za jakość fotek od zawsze :cry:


To znaczy ze nie masz trzymac aparatu "na czesci", tylko wez, odejdz kawalek, 10-15 cm i strzelaj wtedy. Potem dotnij sobie zdjecie w jakims paincie albo czyms. Nie beda tak przeswietlone. Albo rob telefonem o ile masz jakiegos Ajfona czy cos w ten desen z dobrym aparatem to sam zrobi za ciebie zdjecia.

Albo zapros kogos kto ma jakiekolwiek pojecie o zdjeciach na piwo i niech ci pokaze.

Chyba znalazłem sposób na "rozruszanie" dyskusji na forum :shock: . Trzeba po prostu wrzucić kiepskie fotki i poczekać na komentarze.....


Wez sie chlopie w garsc do jasnej cholery, biadolisz i prosisz o te lajki jak jakas nastolatka. Masz 150 wpisow w tym watku, i pieron wie ile wejsc, robisz znowu dzielo zycia i to trzy razy na raz, a powielasz te same bledy co przy Fordzie, Renault i o ile sie orientuje tez wczesniej. Na wszelakie proby pomocy odpowiadasz to samo, "zdjecia lipne od zawsze", " na zywo jest okay", "jeszcze nie gotowe"... To co nowego pisac? Ja rozumiem ze cie Dorotka moze i dobija, ale serio, od "super", "modelarstwo przez duze M", "dla mnie bomba" jest Modelwork.
Avatar użytkownika
Adas'
 
Posty: 724
Dołączył(a): poniedziałek, 12 marca 2012, 19:00

Re: Porsche 356 Fujimi 1:24 EM

Postprzez Coppercat » poniedziałek, 30 maja 2016, 14:19

Nastolatką nie jestem (niestety) :mrgreen:
Odpowiadam zgodnie z prawdą: na żywo jest OK :twisted:
Pokazuję moje ulepy na wystawach. Zapraszam do wizji lokalnej 8-)
Błędy popełniam jak wszyscy. Chyba nie sposób ich uniknąć :idea:
Wkurza mnie jednak, gdy opisuję parę dni roboty, coś tam wymyślam, próbuję, a komentarz jest o paprochu, albo nie usuniętym śladzie po wypychaczu.
Szybko mi to wkurzenie przechodzi i rozumiem intencję osób piszących o paprochach.
Nauczycieli od fotografii miałem już kilku. Niestety jestem odporny na tą wiedzę i chyba już tak zostanie.
Czasami proszę o pomoc kogoś zdolnego przy robieniu galerii gotowego modelu. Na codzień nie ma to sensu :cry:
Pozdrawiam,
Jacek
-----------------------------------------------------------------------------------------------
Avatar użytkownika
Coppercat
 
Posty: 1310
Dołączył(a): sobota, 6 kwietnia 2013, 00:21
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Porsche 356 Fujimi 1:24 EM

Postprzez Dorotka » poniedziałek, 30 maja 2016, 15:05

Coppercat napisał(a):Nastolatką nie jestem (niestety) :mrgreen:
Odpowiadam zgodnie z prawdą: na żywo jest OK :twisted:


Coppercat napisał(a):Wkurza mnie jednak, gdy opisuję parę dni roboty, coś tam wymyślam, próbuję, a komentarz jest o paprochu, albo nie usuniętym śladzie po wypychaczu. Szybko mi to wkurzenie przechodzi i rozumiem intencję osób piszących o paprochach.


Miałem się nie odzywać, ale sprowadzanie osób, które interesują się twoją pracą do poziomu "czepiających się o paprochy" spowodowało, że jednak złamię daną obietnicę. Cieszę się, że nie jesteś "nastolatką", bo tym razem napiszę Ci jak dorosłemu facetowi. Otóż twoje twierdzenia, że na żywo jest ok to zwyczajna bzdura. Poniżej masz zdjęcia ze swojej własnej galerii, gdzie błędy widać jak na dłoni (innych galerii nie szukałem). Kiedy robiłeś ten model na chyba wszystkie z nich (a także inne) zwracałem Ci uwagę. Zawsze słyszałem to samo (teksty znane więc pominę). I co? Ano .....! Zostały. Chcesz zaklinać rzeczywistość, proszę bardzo. Ale nie wymagaj żeby twoje prace były oglądane przez innych w zwierciedle twoich o nich wyobrażeń. Pitolenie, że w rzeczywistości nie ma czegoś, co widać na zdjęciach to "pomysł", którego ja nie kupuję! Ale Ty możesz być jego Apostołem. Nie mam nic przeciwko.

8-)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Skończyć nie mogę :)
Obrazek
Avatar użytkownika
Dorotka
 
Posty: 2492
Dołączył(a): środa, 10 kwietnia 2013, 11:31

Re: Porsche 356 Fujimi 1:24 EM

Postprzez Dorotka » poniedziałek, 30 maja 2016, 15:42

Co do zdjęć natomiast, to kolejny wymysł... Takie jak poniżej robię telefonem komórkowym typu Nokia sprzed dwóch lat, w niezwykle zaawansowanym studiu fotograficznym...

Obrazek

Obrazek

A rzeczy małe w tym samym "studiu" i tym samym "sprzętem" wychodzą tak:

Obrazek
Skończyć nie mogę :)
Obrazek
Avatar użytkownika
Dorotka
 
Posty: 2492
Dołączył(a): środa, 10 kwietnia 2013, 11:31

Re: Porsche 356 Fujimi 1:24 EM

Postprzez Coppercat » poniedziałek, 30 maja 2016, 18:10

Nie wiem co Tobą powoduje i nie będę dociekał. Nie podoba Ci się ..... trudno.

Te straszne błędy w modelu Ford'a kwalifikują go tylko do kosza :shock:
Nie ważne, że model paskudny do zrobienia, że pootwierane wszystko co się da, że dorobiony praktycznie od podstaw silnik, że zrobione zawieszenie, że itd, itd. Ważne, że jest szparka w pokrywie, ryska na lakierze lub jakiś zadzior na drążku kierowniczym. OK. Są to rzeczy nie dorobione, ale w moim mniemaniu nie są to błędy.

Odnośnie fotek. Ja się przyznaję, że nie umiem ich robić, a Ty mnie atakujesz stwierdzeniem cyt: ".... kolejny wymysł ......". No cóż, bez komentarza. Poszukam w szafie. Może znajdę tam starą Nokię. To rozwiąże problem :idea:

Dajmy proszę spokój tym przepychankom. Chyba nie o to chodzi w tej zabawie. Doceniam Twoje zaangażowanie w mój projekt. Lepsze takie zainteresowanie niż kompletna cisza i pisanie bloga.
Wracam do skrobania mojego garbatego Porszaka.
Pozdrawiam,
Jacek
-----------------------------------------------------------------------------------------------
Avatar użytkownika
Coppercat
 
Posty: 1310
Dołączył(a): sobota, 6 kwietnia 2013, 00:21
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Porsche 356 Fujimi 1:24 EM

Postprzez Dorotka » poniedziałek, 30 maja 2016, 18:37

Coppercat napisał(a):...Są to rzeczy nie dorobione, ale w moim mniemaniu nie są to błędy....


Ok, faktycznie nie ma co ciągnąć, określiłeś rzecz całą bardzo precyzyjnie... :mrgreen:
Skończyć nie mogę :)
Obrazek
Avatar użytkownika
Dorotka
 
Posty: 2492
Dołączył(a): środa, 10 kwietnia 2013, 11:31

Re: Porsche 356 Fujimi 1:24 EM

Postprzez Coppercat » piątek, 3 czerwca 2016, 17:31

Porszaczek stanął na własnych kółkach :mrgreen:

Obrazek

Obrazek

Było to możliwe po zamontowaniu tylnego zawieszenia i skrzyni biegów.

Obrazek

Dodałem też przewody hamulcowe i linki hamulca ręcznego.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

cdn
Ostatnio edytowano niedziela, 3 marca 2019, 14:17 przez Coppercat, łącznie edytowano 2 razy
Pozdrawiam,
Jacek
-----------------------------------------------------------------------------------------------
Avatar użytkownika
Coppercat
 
Posty: 1310
Dołączył(a): sobota, 6 kwietnia 2013, 00:21
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Porsche 356 Fujimi 1:24 EM

Postprzez Coppercat » sobota, 4 czerwca 2016, 00:52

Przerobiłem zegary na deskę rozdzielczą 8-)
Białe diody zastąpiłem żółtymi, które świecą bardziej na pomarańczowo, niż na żółto :shock:
Wygląda to tak (bez podświetlenia):

Obrazek

Po włączeniu zasilania (świecą tylko dwa: wersja z białą diodą i i jeden nowy z diodą żółtą):

Obrazek

Dołożona jednogroszówka dla zobrazowania skali:

Obrazek

Po wyłączeniu oświetlenia zewnętrznego:

Obrazek

Barwa światła chyba teraz lepiej pasuje do klimatu auta :idea:

cdn
Ostatnio edytowano niedziela, 3 marca 2019, 14:18 przez Coppercat, łącznie edytowano 2 razy
Pozdrawiam,
Jacek
-----------------------------------------------------------------------------------------------
Avatar użytkownika
Coppercat
 
Posty: 1310
Dołączył(a): sobota, 6 kwietnia 2013, 00:21
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Porsche 356 Fujimi 1:24 EM

Postprzez piotr dmitruk » sobota, 4 czerwca 2016, 18:56

A nie lepiej szkło w białej pomalować lekko żółtawym clearem? Ten żółty chyba jest trochę za bardzo pomarańczowy.
Pozdrawiam
Piotrek
MOJE PORTFOLIO ARCHIWUM X- W moich galeriach wskazana jest rozsądna krytyka modeli.
Avatar użytkownika
piotr dmitruk

Mistrz Osobliwości
 
Posty: 9971
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 19:18
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Porsche 356 Fujimi 1:24 EM

Postprzez Coppercat » sobota, 4 czerwca 2016, 22:38

Piotrze, taki miałem zamiar, ale mi doradzono inaczej. Myślę, że tak jak jest, będzie OK.
Zobaczymy jak będzie wyglądało w całości.
Póki co zrobiłem pierwszą przymiarkę deski rozdzielczej:

Obrazek
Ostatnio edytowano niedziela, 3 marca 2019, 14:19 przez Coppercat, łącznie edytowano 2 razy
Pozdrawiam,
Jacek
-----------------------------------------------------------------------------------------------
Avatar użytkownika
Coppercat
 
Posty: 1310
Dołączył(a): sobota, 6 kwietnia 2013, 00:21
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Porsche 356 Fujimi 1:24 EM

Postprzez Coppercat » czwartek, 9 czerwca 2016, 17:15

Zmagań z pierwszą Purchawką ciąg dalszy ....

Na początek chciałem się podzielić wrażeniami z oględzin nowego produktu na rynku akcesoriów do modeli.
Okazało się, że w moim grajdołku istnieje firma Taurus Model, która produkuje żywiczne dodatki do modeli.
Dzięki uprzejmości właściciela Taurus Model (dzięki Łukasz 8-) ), otrzymałem do testów kilka rodzajów śrubek, nakrętek, motylków itp drobiazgu. Są różne rozmiary i kształty.
Do filtrów powietrza chcę zastosować nakrętki motylkowe. Wyglądają tak:

Obrazek

Musze przyznać, że jestem bardzo mile zaskoczony jakością tych odlewów. Stosowałem dotychczas produkty Master Club'u i nie myślałem, że można zrobić lepsze śrubki. Sami oceńcie.

Wracając do modelu dłubię sobie przy silniku. Chcę to zrobić w miarę możliwości rzetelnie, więc zajmuje to mnóstwo czasu.
Stan na dzisiaj:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Po wykonaniu deski rozdzielczej mogłem zmontować wannę do kupy:

Obrazek

Obrazek

Zbliżenia deski:

Obrazek

Obrazek

Zrobiłem też (po wielu próbach :twisted: ) kierownicę. Niestety przyzwoita fotka kółka jest poza moim zasięgiem :evil:
Świeci się tot niemożebnie. Pewnie mi się za to oberwie od forumowych fachowców, ale co tam .....

Obrazek

I to by było na tyle.
Ostatnio edytowano niedziela, 3 marca 2019, 14:20 przez Coppercat, łącznie edytowano 2 razy
Pozdrawiam,
Jacek
-----------------------------------------------------------------------------------------------
Avatar użytkownika
Coppercat
 
Posty: 1310
Dołączył(a): sobota, 6 kwietnia 2013, 00:21
Lokalizacja: Częstochowa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pojazdy cywilne - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 44 gości