Strona 3 z 5

Re: Citroen 2CV Adasia, TAMIYA/Revell 1:24

PostNapisane: czwartek, 17 marca 2016, 23:17
przez Adas'
Wymagam bo zwyczajnie staram sie zeby nie bylo widac faktury farby w tej skali. Staram sie zeby jak w Taunusie nawet najwieksze zblizenia byly bez felerow. Na zywo jest calkiem znosnie, na zdjeciach jest raczej lipnie. A co mi z tego ze na zywo jest okay, skoro jestem jedynym ktory widzi ten model w realu?

Pozatym staram sie budowac tak zeby to mialo rece i nogi. Niemam zadnych aluzji co do jakosci moich ulepow, ale skoro widze ze potrafie zrobic ladniej za 33 razem, to zmuszam sie i robie. Widzisz, ten mial byc pzp i trzy druciki, a wyszlo ze nic z tego.

Re: Citroen 2CV Adasia, TAMIYA/Revell 1:24

PostNapisane: piątek, 18 marca 2016, 22:11
przez Nacktgeboren
Pzp jakoś nie za bardzo chce wychodzić. Zastanawiam się tylko czy wynika to ze stopniowego wzrostu własnych oczekiwań czy pogłębiającego się obłędu ;o)
Pzp miał być MAN którego sobie dłubię na boku, żeby nie oszaleć od drobiazgowości Iła i nawet sam nie wiem kiedy wpadłem na pomysł, by go trochę poprawić :D

Re: Citroen 2CV Adasia, TAMIYA/Revell 1:24

PostNapisane: sobota, 19 marca 2016, 22:26
przez Adas'
Nacktgeboren napisał(a):Pzp jakoś nie za bardzo chce wychodzić. Zastanawiam się tylko czy wynika to ze stopniowego wzrostu własnych oczekiwań czy pogłębiającego się obłędu ;o)
Pzp miał być MAN którego sobie dłubię na boku, żeby nie oszaleć od drobiazgowości Iła i nawet sam nie wiem kiedy wpadłem na pomysł, by go trochę poprawić :D


To obled. Zobacz te durne kierunkowskazy. Nikt, NIKT poza Siara by nie widzial/wiedzial. Zeby zrobic te uszczelki potrzebowalem 2 godziny prob i kombinacji...

Re: Citroen 2CV Adasia, TAMIYA/Revell 1:24

PostNapisane: środa, 30 marca 2016, 11:29
przez Adas'
Jak sie jest leniwym to trzeba placic. Pomyslalem sobie ze to raz buduje mojego Citroena, to niech ma swiatla jak mial prawdziwy.
Zamowilem ten debilnie drogi zestaw kalek do Citroena Jamesa Bonda dla czterech elementow z zywicy, spedzilem dwa dni dlubiac nowe reflektory z jakichs resztek chromowanych lamp (bo uwazam ze chocbym nie wiem co, fabryczny chrom zawsze wyglada lepiej i glebiej w lampach niz jakies malowania srebrnym, alclady i cotam jeszcze, pacz Taunusa, Transita, Forda A...) i szlifujac ramki reflektorow bo wydawaly mi sie za duze (nadal nie jestem pewien czy nie za malo oszlifowalem). Pozatym dodalem po kabelku na lampe i musialem dopasowac palak na ktorym sa montowane.
Dosc dlugo trwalo ustawianie swiatelek tak zeby auto sie patrzylo na mnie tak jak sie nalezy. Chyba sie udalo, ale nie jestem pewien.

Naturalnie spartolilem az dwie rzeczy. Po pierwsze, jedna szybka byla wypaczona, chcialem ja wyprostowac we wrzatku i w momencie kiedy ja zanurzylem zywica zmiekla na tyle ze odbila mi sie peseta na elemencie. Na szczescie trzymalem tak jak sa te kreski i trzeba naprawde wiedziec gdzie, i nawet wtedy trzeba naprawde chciec to zobaczyc. Nawet na zywo raczej nikt tego nie wylapie.
Druga rzecz to uszczelka, w prawdziwym aucie uszczelka miedzy szklem a obudowa jest biala, pomalowalem ja Citadelem jak sie nalezy, a szkla wkleilem na... Wikol... Ktory mi podszedl Citadele w jednym miejscu i troche tej malowanej uszczelki "przeszlo" na szkielko. I to widac tylko pod pewnym katem, ale jakos mnie to nie specjalnie pociesza...

Podsumowujac, warto bylo zrobic te lampy prostokatne, bo jednak bardzo zmieniaja "odbior" gracika, ale nie bylo warto placic za nie az tyle kasy, tym bardziej ze mysle ze sa troche przeskalowane... Z drugiej strony, jeszcze dwa lata temu bym te kase w dwa dni przepalil i nie bylo by mi szkoda.

Zdjecia takie sobie. Musze poprosic kumpla zeby mi aparat ustawil, kolor auta jest raczej szarawy, ale nie potrafie tak poustawiac koloru w fotoszopie zeby byl jak w realu, to ze na obu monitorach ktore tu mam podlaczone do maszyny wyglada inaczej tez nie pomaga...

O, podziubalem grilla dla Piotrusia jeszcze raz. Tym razem chyba tak zostanie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Citroen 2CV Adasia, TAMIYA/Revell 1:24

PostNapisane: środa, 30 marca 2016, 12:01
przez piotr dmitruk
Grill cacy!

Re: Citroen 2CV Adasia, TAMIYA/Revell 1:24

PostNapisane: środa, 30 marca 2016, 14:34
przez Adas'
Jeszcze jedno zdjecie przy swietle dziennym. Chyba najlepiej pokazuje rzeczywisty kolor. Napewno tu najlepiej widac ze zacieki i cale psucie karoserii jest raczej subtelne (na zdjeciach wyzej wydaje mi sie ze jest troche duzo kontrastow miedzy syfem a lakierem)...

Obrazek

Re: Citroen 2CV Adasia, TAMIYA/Revell 1:24

PostNapisane: środa, 30 marca 2016, 23:01
przez MasterJanek
Twoja kolejna praca od której czuć ducha i historię. Takimi modelami uwieczniasz w skali swoje wspomnienia i przeżyte historie. To musi być świetne uczucie, patrzeć na model i móc dzięki niemu wrócić wspomnieniami na drogę. :->
Podziwiam i kibicuję!

Kontrast pomiędzy brudzeniem a lakierem na np masce faktycznie wyraźny ale przecież jeszcze będziesz robić coś z tym lakierem robić: lakier matowy/pigmenty/cokolwiek? więc kontrast zniknie.

Re: Citroen 2CV Adasia, TAMIYA/Revell 1:24

PostNapisane: czwartek, 31 marca 2016, 21:35
przez Nacktgeboren
Na mój gust Cytrynka wygląda zdecydowanie lepiej z nowymi światłami. Grill też super.

Re: Citroen 2CV Adasia, TAMIYA/Revell 1:24

PostNapisane: piątek, 1 kwietnia 2016, 20:28
przez Adas'
Jezu jak ja nienawidze budowac wnetrz. Jeszcze jak to jest jakas skaja albo inna plastikowa skora, to jeszcze jeszcze, ale jak ma byc ze szmaty to nie potrafie sie przemoc. No ale niema wyjscia i sie przemoglem. Siedzenie malowalem chyba ze trzy razy zanim wyszlo na tyle dobze ze je wkleilem na miejsce (zeby juz przy nich nie grzebac).

Pierwsza wersja sie nie udala bo zrobilem "kratke" bylejak i zaczalem to cieniowac i suchopedzlowac. Efekt byl taki ze siedzenia wygladaly jak posmarowane weglem...

Obrazek

Druga wersja dostala boki i oparcia malowane polmatem zeby zrobic imitacje skai, a siedziska dostaly porzadne szlifowanie papierem 150 jak niegdys w moim Hot Rodzie zeby faktura przypominaly szmate z ktorej sa zrobione. Na to poszedl czarny w zaglebieniach, na to matowy szary, dwa-trzy rozjasnienia suchym pedzlem, a dopiero na to poszly paski i kratki. Kratka na prawdziwych siedzeniach jest z wielu bardzo cienkich linii, nie do namalowania, ale jak sie mruzy oczy to widac ze wiele linii sklada sie na wlasnie niebieska kratke na szarym tle, z czerwonymi i zoltymi paskami. Najpierw probowalem to okleic, ale zmarudzilem i namalowalem te paski od reki. Nie wyszly jakos superasnie bo nie potrafie tak malych linii rowno ciagnac pedzlem (jak bylem gotowy to pomyslalem ze moglem je namalowac cienkopisem...).

Siedzenia w moim aucie byly co prawda cale, ale strasznie usyfione. Powcieralem w siedzenia rozne szare pastele i na razie koniec. Pod koniec bede jeszcze troche brudzil. Na tylnym siedzeniu bedzie karton z czesciami, na przednim jakies duperele i korba, nie bedzie widac zbyt wiele z tych kratek...

I tak, widze ze kratki sa koslawe, ale to mi akurat nie robi. O wiele bardziej przeszkadza mi ze linie sa troche nierowne... No, ale jak pisalem, niemam zdrowia, najwyzej zrobie dach zamkniety jak by mi sie nagle to wszystko odwidzialo...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Citroen 2CV Adasia, TAMIYA/Revell 1:24

PostNapisane: poniedziałek, 4 kwietnia 2016, 10:08
przez Mati_Poland_1234
Wg mnie kratki właśnie wyglądaja dobrze. Że są koślawe, to nieco daje wygląd jakby materiał był pościągany na siedzeniach. A że są tu cieńsze, tam grubsze, to też można zinterpretować jako poniszczony materiał (np koślawe, albo powyciągane przeszycia)

Re: Citroen 2CV Adasia, TAMIYA/Revell 1:24

PostNapisane: poniedziałek, 4 kwietnia 2016, 10:20
przez piotr dmitruk
Ewentualnie można je zrobić z kalkomanii.

Re: Citroen 2CV Adasia, TAMIYA/Revell 1:24

PostNapisane: poniedziałek, 4 kwietnia 2016, 11:01
przez szpaku86
Jak dla mnie wyszło niesamowicie !

Pozdrawiam
Krzysztof

Re: Citroen 2CV Adasia, TAMIYA/Revell 1:24

PostNapisane: poniedziałek, 4 kwietnia 2016, 15:00
przez Adas'
Mati_Poland_1234 napisał(a):Wg mnie kratki właśnie wyglądaja dobrze. Że są koślawe, to nieco daje wygląd jakby materiał był pościągany na siedzeniach.


Jestes ktoryms z kolei ktory tak to odbiera.

Kalki... Hmm, jak juz to wolal bym wydrukowac te kratki na husteczce higenicznej i przykleic na wikol. Choc nie wiem czy by sie nie rozmazalo. Niemam zbyt dobrych doswiadczen z kalkami na siedzeniach, Nie dosc ze sie lipnie ukladaja, to jeszcze ja nie potrafie ich zmatowic na tyle ze wyglaly by jak material...

Dobze czy niesamowicie, juz tak zostanie. Mialem go skonczyc w 4 tygodnie, a ja sie guzdram. Jak nie skoncze w trzy nastepne tygodnie to lipa... Bedzie lezal przez lata...

Re: Citroen 2CV Adasia, TAMIYA/Revell 1:24

PostNapisane: poniedziałek, 4 kwietnia 2016, 20:30
przez siara1939
Ja taka kratke malowalbym przy uzyciu firanki, gazy, siatki do tynkow, cokolwiek w desen kratki.
Daje rowne krateczki.
Testowalem na walizkach.
Obrazek

Re: Citroen 2CV Adasia, TAMIYA/Revell 1:24

PostNapisane: czwartek, 1 czerwca 2017, 21:30
przez Adas'
Musze cos napksac bo mi watek spadl na trzecia strone.

Nie dotykalem modelu 13 miesiecy, ale wczoraj wyczarowalem dwie godziny i podlubalem troche. Wszystko co ma byc chromowane pokrylem Bare Metal Foil i... Tyle. Na korekty uszczelek w drzwiach juz nie mialem czasu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tak przy okazji, oponki zaszly mi jakims bialym nalotem, czym to usunac? WD40? Wazelina? Czernidelko do opon?